Co do szczegółów technicznych. Frodo nie jest pod narkozą w pełnym tego słowa znaczeniu - to jest coś w rodzaju głupiego jasia. Zrobią zdjęcia szczęki i klatki piersiowej (do 4 zdjęć w sumie) - nie jestem tylko pewna czy na pewno wszystkie, czy tylko w razie potrzeby. Klatki piersiowej po to, aby zobaczyć, czy nie ma przerzutów na płuca - jeśli są, to już los przesądzony
 Jeśli nie, jest nadzieja.
 Jeśli nie, jest nadzieja. Nie wiem czy od tych zdjęć zależy też to czy zrobią biopsję. Biopsja może być cienkoigłowa lub gruboigłowa, w zależności od tkanki. Materiał jest odsyłany do laboratorium w Niemczech, a na wyniki trzeba czekać do 10 dni. Z wynikiem do dr Jagielskiego - musimy zaklepać wizytę na za ok. 2 tygodnie.
USG w tym przypadku nie robią, ale już nie pamiętam dlaczego
 A biopsja musi być w znieczuleniu (głupi jaś).
 A biopsja musi być w znieczuleniu (głupi jaś). Frodo dostanie jeszcze zastrzyki - te co zwykle, antybiotyk i przeciwbólowy. Jutro i pojutrze też. Potem już tylko tabletki z antybiotykiem do samodzielnego podawania. Dziś czeka go jeszcze post, dlatego też czym prędzej wróciliśmy do domu, aby nakarmić Kajtka, bo potem chowamy miski.
Koszt. No ten nas nieco dobił
 Dziś możemy się spodziewać wydatku nawet do 500 zł
 Dziś możemy się spodziewać wydatku nawet do 500 zł   Chyba zrobimy bazarki czy coś, bo nie wydolimy. Akurat mamy spory kryzys finansowy
 Chyba zrobimy bazarki czy coś, bo nie wydolimy. Akurat mamy spory kryzys finansowy 
Zdjęcia chyba po 40 zł, biopsja cienkoigłowa 120 zł lub gruboigłowa 175 zł (to razem z badaniem laboratoryjnym). Narkoza, zastrzyki, praca lekarzy... I jutro, pojutrze pewnie kolejne 100 zł. Czy w tej klinice (natolińska) jest możliwe rozłożenie płatności na raty?


 KAJTUŚ
 KAJTUŚ  05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy!
 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! 

 
   (a to dzięki właśnie poradom tutaj na forum i otwarciu oczu na pewne sprawy). 3mam mocno kciuki za Was!! nie tylko ja bo moja Ola dzisiaj (chyba dlatego, że spodobało jej się w nowej klinice) radosna jak nigdy
 (a to dzięki właśnie poradom tutaj na forum i otwarciu oczu na pewne sprawy). 3mam mocno kciuki za Was!! nie tylko ja bo moja Ola dzisiaj (chyba dlatego, że spodobało jej się w nowej klinice) radosna jak nigdy  A ta poprzednia wetka co właściwie robiła?
 A ta poprzednia wetka co właściwie robiła? Pokazywałaś te zdjęcia drugiemu lekarzowi? Jestem ciekawa czy ten "autorytet" specjalnie nie wprowadził Cię w błąd. Ciekawe czy inny lekarz zobaczyłby podobne okropności na tym zdjęciu...
 Pokazywałaś te zdjęcia drugiemu lekarzowi? Jestem ciekawa czy ten "autorytet" specjalnie nie wprowadził Cię w błąd. Ciekawe czy inny lekarz zobaczyłby podobne okropności na tym zdjęciu... 
 
   Więcej dowiem się na miejscu, za chwilę wychodzimy. Miał zrobione większe nacięcie na brudce, ma być w kołnierzu. O rany, ale się zestresowałam tym telefonem, aż mi serducho zasuwa i cała aż skacze na krześle
 Więcej dowiem się na miejscu, za chwilę wychodzimy. Miał zrobione większe nacięcie na brudce, ma być w kołnierzu. O rany, ale się zestresowałam tym telefonem, aż mi serducho zasuwa i cała aż skacze na krześle 

