Kajtuś odszedł za TM do Frodzia... Żegnajcie Przyjaciele [']

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 03, 2012 18:48 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

Frodo właśnie jest badany... Może to potrwać nawet 2 godziny, więc odesłano nas do domu. Badania robią sami, bez właściciela, ale jesteśmy w kontakcie.
Co do szczegółów technicznych. Frodo nie jest pod narkozą w pełnym tego słowa znaczeniu - to jest coś w rodzaju głupiego jasia. Zrobią zdjęcia szczęki i klatki piersiowej (do 4 zdjęć w sumie) - nie jestem tylko pewna czy na pewno wszystkie, czy tylko w razie potrzeby. Klatki piersiowej po to, aby zobaczyć, czy nie ma przerzutów na płuca - jeśli są, to już los przesądzony :( Jeśli nie, jest nadzieja.
Nie wiem czy od tych zdjęć zależy też to czy zrobią biopsję. Biopsja może być cienkoigłowa lub gruboigłowa, w zależności od tkanki. Materiał jest odsyłany do laboratorium w Niemczech, a na wyniki trzeba czekać do 10 dni. Z wynikiem do dr Jagielskiego - musimy zaklepać wizytę na za ok. 2 tygodnie.
USG w tym przypadku nie robią, ale już nie pamiętam dlaczego :oops: A biopsja musi być w znieczuleniu (głupi jaś).
Frodo dostanie jeszcze zastrzyki - te co zwykle, antybiotyk i przeciwbólowy. Jutro i pojutrze też. Potem już tylko tabletki z antybiotykiem do samodzielnego podawania. Dziś czeka go jeszcze post, dlatego też czym prędzej wróciliśmy do domu, aby nakarmić Kajtka, bo potem chowamy miski.
Koszt. No ten nas nieco dobił :( Dziś możemy się spodziewać wydatku nawet do 500 zł :strach: Chyba zrobimy bazarki czy coś, bo nie wydolimy. Akurat mamy spory kryzys finansowy :(
Zdjęcia chyba po 40 zł, biopsja cienkoigłowa 120 zł lub gruboigłowa 175 zł (to razem z badaniem laboratoryjnym). Narkoza, zastrzyki, praca lekarzy... I jutro, pojutrze pewnie kolejne 100 zł. Czy w tej klinice (natolińska) jest możliwe rozłożenie płatności na raty?
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro paź 03, 2012 18:54 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

powiem Ci po sobie, ja jeszcze do dzisiaj myślałam, że mój kot umiera a dzisiaj okazuje się, że to może być zapalenie ucha. Także nie załamuj się! Ja trzymam kciuki za brak przerzutów i za zdrowie Frodka. Mam nadzieję, że będzie dobrze :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2012 19:00 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

Dzięki! Cieszę się, i mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: A ja siedzę jak na szpilkach i nie mogę się na niczym skupić...
Jak chcesz, mogę się jeszcze o coś dla Ciebie spytać doktora Formińskiego - zawszeć to dodatkowa opinia :)
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro paź 03, 2012 19:04 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

alahari pisze:Dzięki! Cieszę się, i mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: A ja siedzę jak na szpilkach i nie mogę się na niczym skupić...
Jak chcesz, mogę się jeszcze o coś dla Ciebie spytać doktora Formińskiego - zawszeć to dodatkowa opinia :)


kurczę tylko nie wiem jak sprecyzować pytanie bo u mnie totalnie wszystko się pozmieniało. Wcześniejsza pani doktor nie robiła żadnych badań (dzisiaj też chciałam coś jej zasugerować ale nie poszło więc pojechałam do drugiej kliniki - i ku***a dzięki Bogu, że to zrobiłam jakiś duch Św. nade mną czuwał), po dwóch zdjęciach RTG nie mamy zmian w płucach. Wywalony węzeł zapewne z powodu stanu zapalnego ucha środkowego. Jutro robimy kolejne badania, które będą kluczowe w dalszym leczeniu i czeka nas zabieg czyszczenia tego wszystkiego. Także dzisiaj spadł mi taki gigantyczny kamień z serca, że nie masz pojęcia. Miesiąc czasu stracone na złe leczenie. Także nie denerwuj się, jak widzisz można wrócić znad grobu :D (a to dzięki właśnie poradom tutaj na forum i otwarciu oczu na pewne sprawy). 3mam mocno kciuki za Was!! nie tylko ja bo moja Ola dzisiaj (chyba dlatego, że spodobało jej się w nowej klinice) radosna jak nigdy :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2012 19:07 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

Super, no tak się cieszę :D W dodatku Ola to imienniczka mojej mamy ;) A ta poprzednia wetka co właściwie robiła?
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro paź 03, 2012 19:11 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

alahari pisze:Super, no tak się cieszę :D W dodatku Ola to imienniczka mojej mamy ;) A ta poprzednia wetka co właściwie robiła?



no właśnie w sumie to kurczę nie wiem. U mnie zawiodła chłodna głowa za bardzo jej ufałam, to bardzo szanowany autorytet u nas, nic do niej nie mam naprawdę, ludzką rzeczą jest się pomylić dobrze, że w porę trafiłam do tej drugiej kliniki. W sumie zrobiła jeden RTG na którym widać naprawdę niewiele płuca no i szczękę. Pod szczęką Oli wywaliło węzeł a płuca (no nie powinna na nie patrzeć na tym zdjęciu bo w tej pozycji się ze zdjęcia płuc nie diagnozuje) powiedziała rak z przerzutami a że duża powierzchnia to złośliwy i leczyła. Także też moja wina, zawiodła moja ocena sytuacji. Dzisiaj już zdecydowanie lepiej, jutro kolejne badania i zabieg, ważne, że nie za późno.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2012 19:18 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

Czyli widziała coś, czego nie było :? Pokazywałaś te zdjęcia drugiemu lekarzowi? Jestem ciekawa czy ten "autorytet" specjalnie nie wprowadził Cię w błąd. Ciekawe czy inny lekarz zobaczyłby podobne okropności na tym zdjęciu...
Dla pewności - ja bym zdjęcia również z drugiej kliniki pokazała jeszcze komuś :roll:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro paź 03, 2012 19:57 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

Przed chwilą dzwonili, Frodo się wybudza, płuca czyste :dance: :piwa: Więcej dowiem się na miejscu, za chwilę wychodzimy. Miał zrobione większe nacięcie na brudce, ma być w kołnierzu. O rany, ale się zestresowałam tym telefonem, aż mi serducho zasuwa i cała aż skacze na krześle :D
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro paź 03, 2012 20:09 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

:ok: za wyniki Frodo.
alahari pisze:A czy do biopsji konieczna jest narkoza?

U nas biopsja (cienkoigłowa) była bez narkozy. I kosztowała ok. 80 zł (ale to było ponad 2 lata temu).
Co do kosztów leczenia to ja mam podobnie: ostatniego sierpnia zapłaciłam za Whisky 490 zł (konsultacja, 2 x rtg, badanie krwi i Aerokat) a miesiąc później 590 zł (endoskopia + wycięcie guza, antybiotyk i badanie histopatologiczne). Na razie pożyczyłam, potem będę się martwić.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro paź 03, 2012 20:41 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

super alahari :)

zdjęcie od poprzedniej wetki pokazałam, całą historię leczenia mu pokazałam + dodatkowo zrobiłyśmy nowe na miejscu. Nie mam pojęcia o co chodzi z poprzednią wetką i naprawdę nie chcę tego komentować, mam do niej ogromny szacunek także chcę to odciąć grubą krechą, ważne, że mojego kota można uratować i nie jest na to jeszcze za późno :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2012 20:56 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

Ja się tylko melduję iż nadal wytrwale trzymam kciuki za Froda :ok:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro paź 03, 2012 21:01 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

alahari pisze:Przed chwilą dzwonili, Frodo się wybudza, płuca czyste :dance: :piwa: Więcej dowiem się na miejscu, za chwilę wychodzimy. Miał zrobione większe nacięcie na brudce, ma być w kołnierzu. O rany, ale się zestresowałam tym telefonem, aż mi serducho zasuwa i cała aż skacze na krześle :D



to się nazywa adrenalina :D daj znać jak wrócicie i wypieścisz Frodulka :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2012 23:05 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

Wróciliśmy :) Frodo poubierany w kołnierzyki i opatrunki. Mała relacja foto http://goo.gl/SKMPJ

A teraz konkrety. Frodo ma czyste płuca, więc przerzutów nie ma :D Natomiast kość w żuchwie, po lewej stronie, w bardzo dużym rejonie na zdjęciu jest rozmyta, co może świadczyć o zmianach nowotworowych :( Jakiego typu to zmiany na razie nie wiadomo - Frodo miał biopsję gruboigłową, doktor pobrał dwie niewielkie próbki tkanki, które zostaną wysłane do niemieckiego laboratorium analitycznego. Wyniki będą za około 2 tygodnie. I wtedy do dr Jagielskiego - z wynikami, RTG itd.
Wiadomo, że ta część żuchwy jest dużo słabsza, że w razie większego uderzenia istnieje ryzyko pęknięcia :( Ząb w tej części lekko się chwieje, ale nie na tyle, aby wypaść. Frodo może jeść co lubi i co mu wygodnie, sam zdecyduje. Dziś jeszcze pości. Biedak, będzie się musiał przemęczyć w tym kołnierzyku ok. 10 dni. Ma na brodzie, z boku szycie. Opatrunek z łapki zdejmą chyba za 2 dni.
Koszt wszystkiego wyniósł równo 500 zł. 175 zł za badanie histopatologiczne, 300 zł za zdjęcia, "narkozę", zastrzyki oraz pracę lekarzy + 25 zł za kołnierz. Chyba musimy zrobić ten bazarek na rzecz leczenia Froda...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro paź 03, 2012 23:21 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( POMOCY - co mu dolega?

kolega widzę już się nim zajął :). 3mam kciuki za wyniki i za późniejsze leczenie no i czekamy na bazarek. Jakoś może damy rade pomóc :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw paź 04, 2012 6:58 Re: Frodo ma zgrubienie na szczęce :( Badania zrobione - str

Biedny kotu :(
:ok: żeby mu się udało :ok:
Obrazek

dzikak

 
Posty: 429
Od: Wto wrz 04, 2012 14:07
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 60 gości