Sześć około trzymiesięcznych kociakow ma trafić na Paluch!

a masz możliwość wysłania na maila zdjęć?

mam

na Twojego?
na tych zdjęciach mało je widać, a teraz nie mam aparatu

Tak na mojego poproszę :) Link do albumu podesłałam i napisałam elaborat dotyczący odpowiedzialności i przemyślanych decyzji a także zaproponowałam spotkanie uświadamiające oraz przedstawiające blaski i cienie posiadania kota, żeby byli świadomi wszystkiego albo przynajmniej większości co ich może spotkać i czego mogą się spodziewać i co oznacza nieprzemyślana do końca decyzja wzięcia kota.
Oczywiście dawkowałam napięcie co by nie wystraszyli się i nie uciekli - nie naciskałam ale w zawoalowany sposób nadmieniłam o blaskach posiadania dwóch kotów :twisted:

Wracając natomiast do rudasów :wink: to w niedzielę jeden jedzie do domu :D a drugi no o tego się biją ;p Jest jedna pani zainteresowania ale ma małe dzieci i nie jestem przekonana prawdę mówiąc... i rozmawiałam z drugim kolegą z pracy , który już ma jednego rudego Plastra i wie o co chodzi i wysłałam mu zdjęcia rudego i mają naradzić się z żoną- bo przecie dwa koty to prawie takie same koszty co jeden :)

Wczoraj rudy nr 2 pojechał do domu, niestety nie mogłam wczoraj uczestniczyć przy adopcji ale wszystko przebiegło prawidłowo.
Niestety nadal rudy nr 3 i malutka czekają na dom.

Trzymam kciuki za resztę adopcji.

Zdjęcia może jutro ci prześlę, niestety, położyła mnie jelitówka. Ledwo dycham.

Jutro do nowego domu pojedzie malutka, choć wcale a wcale mnie to nie cieszy :?
Nawet nie będę mogła się pożegnać z kicią bo mnie angina rozłożyła :(
Zatem jeszcze tylko jeden rudy bąbel, najspokojniejszy z towarzystwa został.

Dziś malutka pojechała do nowego domu, jej brat też pojechał do nowego domu...tego samego :D
Czyli stan kociaków do wydania wynosi 0, mama kotów pojechała do domu. Akcja zakończona sukcesem.
Wszystkim gorąco dziękuję za pomoc i wsparcie :D:D:D Można świętować :piwa: :piwa:

no cóż za wcześnie było na świętowanie ostatnia dwójka wróciła z adopcji...kocurek, z którym zamieszkały strasznie je atakował...za bardzo więc nadal rudy i malutka szukają domku :(

rudy zaklepany ale ponieważ za dobrze by było( we wszechświecie chyba musi być równowaga) to jeszcze link do wątku innego rudzielca, który szuka domu viewtopic.php?f=13&t=147082&fb_source=message

http://wstaw.org/h/d4cb5f77e79/

ta malutka cały czas szuka domu :( już wracała z adopcji nie ma szczęścia.

**Adopcje: 12 >>**

Nit pisze:http://wstaw.org/h/d4cb5f77e79/

ta malutka cały czas szuka domu już wracała z adopcji nie ma szczęścia.

pogubiłam się.Czy to malutka z tego miotu?

tak to cały czas ta sama tylko urosła i wyładniała już nie przypomina gremlina, co ktoś się na nią decyduje to w ostatniej chwili rezygnuje :/ więcej zdjęć mogę przesłać na maila.

śliczna ale ona już miała domek? i co się stało?

pojechała do nowego domku z bratem ale koci rezydent nie dał się dokocić i wróciły, chłopak jedzie w środę do domku i mała zostaje sama

podrzucam

Sześć około trzymiesięcznych kociakow ma trafić na Paluch!

Kto przegląda forum