Filemon w DS ( z dwoma pięknymi kocuramii)

Jana, pozytywko, Patmol ja tez miałam taki odruch, że jednak ma jakieś 2-3 tyg więcej. Ale zdjęcia czasami przekłamuja. Moje 4-5 tygodniowe mailizny na fotach wyglądały jak 2 miesięczne stwory

wet widział, to wie
a zęby ma wszystkie?
Georg-inia mówiła, że jak się oczka przebarwiają, to na bank ma już 6 tyg. skończone

witaj Kaprys2004

moje psy już mają tyle kotów, że na pewno im wystarczy

np Garfiego, który wykłoca się z nimi o lepsze kąski
i tego humorzastego, o którym pisałam i takiego i jeszcze innego...

(zapraszam na mój taki prywatny wątek kocio-psi z Karkonoszami w tle viewtopic.php?f=1&t=138592)

vet powiedział że 4 tygodnie
ja się nie znam
je stały pokarm, bo nic innego nie dostaje

a jest rozsądnym kotem :mrgreen:

tez mi się wydawało że więcej, więc się upewniałam wczoraj
4 tygodnie

moje nie rozumieją, że chrupki to cos do jedzenia
może dlatego, że od razu dostały mokre :roll:

Pozytywko, duzo koteczków najpierw chce tylko mokre. Pomaga rozmoczenie (zalanie porcji łyzka wody i odczekanie az wciagna wode) i mieszanie z mokrym. Z czasem same sie zabiora za suche :wink:

jak bym miała akurat mokre czy mięsko to by pewnie dostał -ale miałam tylko chrupki, a on wygladał na głodnego
nie protestował -więc przyznam, że się ucieszyłam

Garfie jak go wzięłam ze schroniska poczatkowo nie chciał jeść niczego, a karmienie na siłę takiego dużego i silnego kota nie było zabawne
ani wymyślanie coby może zjadł

ale zmądrzał i sam się teraz do chrupek spieszy -biegnie jak błyskawica jak nasypuję do miseczek :mrgreen:

daję mokre, bo strasznie niedożywione były
może jak pójda na swoje, to się przekonają, że chrupki są cacy
generalnie najważniejsze, żeby jadły i kupkały zdrowo
to o resztę nie będę się czepiać :twisted:

Fajny blondyn z tego Garfielda :1luvu:

Ja też wesprę malucha operację. Nie w takiej kwocie jak bym sobie życzyła :roll:

, ale ziarnko do ziarnka..

bardzo dziękuję :1luvu:

może jakoś dam radę
i może sa tacy, którym się podobają takie koty :oops:

i go wezmą

ja wolę czarne, pointy i rude ( w takiej kolejności :mrgreen:

)
( no i kotów wole psy :oops:

)

Trzeba pamiętać tez o imieniu ...
Imię dla kotka szukającego domu to też dużo. Inaczej brzmi ogłoszenie Kotek szuka domku, a inaczej Piegus szuka ciepłego kąta. Wiem, że TZ się zdeklarował, że jak wymyśli mu imię to koteczek zostaje, ale imie wazne jest i potrzebne :ok:

.

Patmol, czy kicius ma takiego piega na nosie czy to coś innego ?

Piegus ?
Kropek ?
Oczywiście TŻ ma pierszenstwo :mrgreen:

zostaje na DT -jak będzie miał imię

a dopóki nie ma imienia to jeszcze nic nie jest przesądzone :ok:

ale chyba i tak nie mam wyboru

te imiona co on nadaje są całkiem ładne :mrgreen:

na nosie ma taką czarna kropke

Dasz radę zrobić taką bliższą fotę kota z kropką_na_nosie w biały dzień, żeby maluchowi lampą błyskową w oczka nie świecić ? :wink:

będę próbować :mrgreen:

Patmol pisze:bardzo dziękuję
może jakoś dam radę
i może sa tacy, którym się podobają takie koty i go wezmą

ja wolę czarne, pointy i rude ( w takiej kolejności )
( no i kotów wole psy )

Przysięgam, że są!!! :ok:

Biorąc maluchy biało-bure zawsze miałam myśl, że zostaną pewnie już u mnie na zawsze, bo kto będzie chciał takiego zwykłego biało-burego? Myliłam się srodze: czy uwierzysz, że mając (u mnie!) do wyboru inne kolory, np. rude, w łaty itp. ludzie brali właśnie te? Sama nie wierzyłam, ale najszybciej mi się wyadoptowywały

I miały właśnie takie cudne charaktery jak ten Twój Milaczek z Czarnym Noskiem :1luvu:

Piszczę niestety jak nastolatka przy każdym kocie :roll:

, ale rzeczywiście czarne to jest to.. :kotek:

To moja Lamia..

Diablica z wyglądu.
Anioł z charakteru.
Jak jej nie uwielbiać, choćby patrząc..??
Niestety, cieszy już inne oczy..

Filemon w DS ( z dwoma pięknymi kocuramii)

Kto przegląda forum