Koty wolnożyjące ciach + tymczasy wszystkie w DS

Jestem, ale jeszcze nie całkiem żywa

Rozglądam się pooowoli :roll:

Koty się upasły :evil:

Kupy brzydkie :roll:

Ciekawe jak maluchy na wywczasie dziś.

Później zagłosuję.

zerduszko pisze:Jestem, ale jeszcze nie całkiem żywa Rozglądam się pooowoli Koty się upasły Kupy brzydkie Ciekawe jak maluchy na wywczasie dziś.

Później zagłosuję.

Ach, już nie marudź, nie marudź. najważniejsze, że żyją! :lol:

Pomolestuj też znajomych o głosiki... bo cienko u nas

Agucha pisze:Ach, już nie marudź, nie marudź. najważniejsze, że żyją!

No... nie wiem :twisted:

A do kiedy ten konkurs?

Malutka kociczka, która jest u mnie została zaszczepiona. Jutro pouzupełniam rozliczenia :kotek:

Niestety mamusia i córeczka dalej mają niefajne koopale, mamusia dodatkowo napęczniała. Przydało by się ja przebadać :roll:

Koty wolnozyjące muszę niestety poczekac az kto inny je powyłapuje, bo ja nie mogę dźwigać :roll:

zerduszko pisze:
Agucha pisze:Ach, już nie marudź, nie marudź. najważniejsze, że żyją!

No... nie wiem
A do kiedy ten konkurs?

Malutka kociczka, która jest u mnie została zaszczepiona. Jutro pouzupełniam rozliczenia Niestety mamusia i córeczka dalej mają niefajne koopale, mamusia dodatkowo napęczniała. Przydało by się ja przebadać

Koty wolnozyjące muszę niestety poczekac az kto inny je powyłapuje, bo ja nie mogę dźwigać

Zajmij się na razie tymi co masz i SOBĄ przede wszystkim! :evil:

Konkurs trwa tylko do jutra do godz. 23:59.

Pozwoliłam sobie usunąć z rozliczeń wydatki za zagłodzoną kotkę. Zrobiłam na nią bazar na dogo i tam będę ją rozliczać.

Rachunek za szczepienie jednego z kociąt, kotki Lady która jest teraz u mnie.
http://s805.photobucket.com/albums/yy33 ... nki010.jpg

Dzwoniła dziś w jej sprawie Pani, ma przyjechać jutro - zobaczymy. Bardzo są zżyte z Adi

Dziś do mnie wróciło rodzeństwo, którym cudownie opiekowała się Liwia_ :1luvu:

Maluszki już rozrabiają i są wielkie. Maluszki dostały od swojej opiekunki na szczepienie - bardzo serdecznie dziękuję :ok:

Niestety kotki Lady nikt nie wziął, choć były niby dwie super zdecydowane osoby :roll:

Mamusi Adi odbiło do reszty od nadmiaru szczęścia=dzieci i chodzi mleczarnia w kubraku :evil:

Piszę się jeszcze na zamówienie pakietu ogłoszeń, tylko proszę o jakieś na wzór

Kilka fotek robionych u mnie wysłałam, może się przydadzą...
Tak w ogóle to muszę maluchy zareklamować - są słodkie, absolutnie bezproblemowe. Baaardzo grzeczne, cichutkie, nieśmiałe... Super na dokocenie - bardzo się garną do innych kotów. Fuczenie na ludzi powoli przechodzi, a obydwa odkryły już, że głaskanie może być fajne... Co tam dużo pisać - tęsknię :twisted:

Liwia_ pisze:Piszę się jeszcze na zamówienie pakietu ogłoszeń, tylko proszę o jakieś na wzór Kilka fotek robionych u mnie wysłałam, może się przydadzą...
Tak w ogóle to muszę maluchy zareklamować - są słodkie, absolutnie bezproblemowe. Baaardzo grzeczne, cichutkie, nieśmiałe... Super na dokocenie - bardzo się garną do innych kotów. Fuczenie na ludzi powoli przechodzi, a obydwa odkryły już, że głaskanie może być fajne... Co tam dużo pisać - tęsknię

Jutro podeślę tekst :1luvu:

Gdybyś bardzo tęskniła, chętnie podrzucimy

I pisze się na kurs rozmruczania maluszków. Nie mam ręki do kociaków

zerduszko pisze:Gdybyś bardzo tęskniła, chętnie podrzucimy I pisze się na kurs rozmruczania maluszków. Nie mam ręki do kociaków

Będę pamiętać :wink:

A z mruczeniem - mam nadzieję - powinno już pójść z górki, jak chłopczyk jest zaspany/zmęczony, to włącza traktorek i potrafi się wyluzować :ok:

Dziewuszka to w ogóle pieszczocha, wystawia brzuszek, a przede wszystkim - bardzo jest troskliwa i opiekuńcza, ręce miałam bardzo dokładnie umyte kocim języczkiem :1luvu:

Liwia_ pisze:
zerduszko pisze:Gdybyś bardzo tęskniła, chętnie podrzucimy I pisze się na kurs rozmruczania maluszków. Nie mam ręki do kociaków
Będę pamiętać
A z mruczeniem - mam nadzieję - powinno już pójść z górki, jak chłopczyk jest zaspany/zmęczony, to włącza traktorek i potrafi się wyluzować Dziewuszka to w ogóle pieszczocha, wystawia brzuszek, a przede wszystkim - bardzo jest troskliwa i opiekuńcza, ręce miałam bardzo dokładnie umyte kocim języczkiem

Kocurek jest leń, śpi i śpi

Dziś była sesja foto i oto jej efekty :lol:

Wieczorem bawiłyśmy się wędką, on spał. Teraz dziewuchy szaleją, on śpi

Więcej zdjęć http://s805.photobucket.com/albums/yy33 ... Ostojaki2/

Niestety Lady ma świerzba w uchu, chyba

zerduszko pisze:Kocurek jest leń, śpi i śpi Dziś była sesja foto i oto jej efekty Wieczorem bawiłyśmy się wędką, on spał. Teraz dziewuchy szaleją, on śpi

Niestety Lady ma świerzba w uchu, chyba

Kurcze, a nic mu nie dolega?
Dziwne, że dziewczyny go nie potrafią rozruszać

Co do świerzba - jak to się leczy i czy da się całkowicie? Nie jest zaraźliwe?

On jest taki mamlas od początku. Leniuch

Trochę się bawi, ale co za dużo, to nie zdrowo.

Ze świerzbem osobiście nie mam doświadczeń, ale podobno ciężko nie jest i nie jest mocno zaraźliwy. W odniesieniu oczywiście do innych świerzbów, choćby ludzkiego.

Świerzbowiec uszny to zupełnie co innego niż drążący. Rzeczywiście łatwiej się go leczy i trudniej zaraża inne zwierzaki (ale i psy i koty między sobą mogą się dzielić).

Polecam Stronghold - krople na kark. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, po jednokrotnym podaniu działa 4 tygodnie. W międzyczasie nie trzeba niczego kropić do uszu, tylko co kilka dni tzn 4-7 dni przeczyścić dokładnie uszy z woskowiny, martwych świerzbowców, ich odchodów i jaj (żeby z jaj nie wylęgły się nowe).

zerduszko pisze:Dziś była sesja foto i oto jej efekty Wieczorem bawiłyśmy się wędką, on spał. Teraz dziewuchy szaleją, on śpi

Zdjęcia przepiękne :1luvu:

Myślę, że telefony powinny się wreszcie rozdzwonić :ok:

Koty wolnożyjące ciach + tymczasy wszystkie w DS

Kto przegląda forum