Starshine pisze:Mnie jeszcze dodatkowo zaskakuje to, że zdecydowaną większość horror-historii o kotach zagryzających swoich właścicieli, żrących trupy i przegryzających gardła zwykle słyszę od ludzi, którzy później dodają, że psy to całkiem co innego, bo są takie wierne, kochane, lojalne itp itd. I oni do psów nic nie mają tylko kotów nie znoszą. Nie wiem, jak się do tego odnieść wobec tego, że w mediach niestety co parę tygodni słyszy się o sytuacji, gdy pies nieodpowiedzialnych właścicieli zabił opiekuna/dziecko/osobę postronną. Przedstawianie kotów w tym kontekście zawsze wydawało mi się cokolwiek dziwne.
Aha, i sztandarowy zarzut, że koty są "fałszywe". Słowo klucz, ale jak dotąd nikt nie był w stanie wyjaśnić mi co właściwie przez to rozumie, poza tym, że koty są brzydkie, śmierdzące i ogólnie be.
Po pierwsze, wszelkie zdarzenia z psami sa radośnie nagłaśniane przez media, najczęściej w stylu "bestia zaatakowała niewinne dzieciątko/przerażona kobietę itd". Często zresztą przekręcone, tak jak w przypadku asta, co to miał zabić właściciela, potem się okazało, że nie zabił, tylko nadgryzł zwłoki, a potem, że wogóle nie wiadomo, czy to rany od psa. Albo psa, co to ugyzł turystkę, która wlazła na prywatną posoesję- "bo miał za długi łańcuch"- cyt z sądu.
Koty w niektórych sytuacjach też gryzą, bardzo niefajnie zresztą, tyle, że po prostu mają mniejsze możliwości niz duży pies. A co by nie mówić, ZAWSZE wina jest po stronie człowieka, właściciela, czy osoby, która sama się wystawia "na strzał" (żeby nie było, kilka razy mnie kot dziabnął, zawsze poniekąd miał rację
I ... z tego powstają kolejne mity- tym razem o psach. Z moich "ulubionych" (sorry za off), to:
-
ta rasa (najczęściej ast, albo rottek) to w pewnym wieku głupieje, bo im głowy przestają rosnąć, a mózgi nie, więc szaleją i atakują właściciela;
-czarne podniebienie= zły pies;
-ogon się obcina, bo w ogonie są robaki;
-owczarki i labradory powinny się same wyszkolić (takie Szariki i Aleksy no);
- jak się ma kilka psów to na pewno zabiją i zjedzą własciciela;
-dorosły pies się nie przywiąże i niczego nie nauczy;
No i oczywiście jak u kotów- mity o kastracji i sterylizacji....