POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 30, 2012 11:35 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Szukałam z możliwym spokojem, nawoływałam tonem który on lubi, wymawiałam jego imię tak jak wymawiam kiedy go po cos istotnego wołam oraz na jedzenie.
Szukałam pod krzakami, w piwnicy go nie ma bo jest zalana, wejść nie idzie.
Patrzyłam czy w jakiś nie ma okienek otwartych, nie znalazłam.
Nie znam karmicieli.
Mam zamiar szukac go bardzo wcześniej rano i wieczorami, jak jest duzo ludzi, ruch i duzo odgłosów on za nic w swiecie nie wyjdzie.

smutna.ania

 
Posty: 47
Od: Nie lip 29, 2012 13:55

Post » Pon lip 30, 2012 11:37 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Szkoda że nie macie zabezpieczonych okien.Mieszkasz wysoko?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31737
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 30, 2012 11:38 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

smutna.ania pisze:
gisha pisze:Przede wszystkim kota trzeba znalezc, a kotka została w domu?
Juz nie wiem co myslec, moze mąz" zwrócił kotu wolnosć"?
Skoro wolisz siedziec u kolezanki a nie szukac swojego kota ....Chorą świnkę mozesz zabrac do siebie i u siebie sie nia opiekowac.


Jasne, dowalaj mi, wyzywaj mojego męża.
To był bardziej jego kot, mąż szukał ze mną przezywa to bardziej niz ja.
Szukałam kota w nocy, szukałam rano.
I do cholery nie wolę, tylko muszę.
Poza świnka czekam na ważne dokumenty, mam upoważnienie na ich odbiór.

Mam ochotę teraz to rzucić w cholerę, szukac na własna ręke, jestem chora, nie umiem sie uspokoić. Ni jest mi łatwo tu siedzieć. Nie wiem czy chcę pomocy od ludzi którzy umieja tylko osądzac i toi najgorzej jak sie da.


Ania - uspokoj się, postaraj się skocnetrowac maksymalnie jak to jest możliwe.... Szukaj kota, jestem [przekonana że siedzi gdzieś blisko bloku, w jakiejś dziurze, bo jest przestraszony. Wykorzystaj rady, wskazówki i doświadczenia osób ktore już je pisały, nie będę ich powtarzac. Wiem, że w depresji to prawie niemozliwe ale postaraj się zobaczyc ILE osób Cię wspiera a krytycznych pomijaj.... tacy się zawsze znajdą a Tobie krytyka teraz absolutnie nie jest potrzebna.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 30, 2012 11:39 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

smutna.ania pisze:Mam zamiar szukac go bardzo wcześniej rano i wieczorami, jak jest duzo ludzi, ruch i duzo odgłosów on za nic w swiecie nie wyjdzie.

bardzo dobrze, własnie tak.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 30, 2012 11:40 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

iza71koty pisze:Szkoda że nie macie zabezpieczonych okien.Mieszkasz wysoko?

To jest parter. Nigdy nie otwieramy inaczej niz lufcik, nie jest on uchylny, ale jak zabezpieczę tym od okna to nie ma siły by otworzyć, testowałam. Nigdy nam się okno samo nie otworzyło do tej pory.

smutna.ania

 
Posty: 47
Od: Nie lip 29, 2012 13:55

Post » Pon lip 30, 2012 11:40 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Mój kot przemieszczał się po piwnicy rurami :? także radzę i tak sprawdzać.
Jeśli jest duży zgiełk na osiedlu to kicać w nocy/ nad ranem kiedy jest cisza i spokój.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon lip 30, 2012 11:43 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Marzenia11 pisze:
smutna.ania pisze:Mam zamiar szukac go bardzo wcześniej rano i wieczorami, jak jest duzo ludzi, ruch i duzo odgłosów on za nic w swiecie nie wyjdzie.

bardzo dobrze, własnie tak.

I okazuje się, ze nie do końca...
Ja nie mam zamiaru odpuścić.
Ja nie mam w okolicy nikogo, sąsiadka każdemu komu sie dało naopowiadała o mnie samych najgorszych rzeczy.
Ja się staram myśleć jasno, średnio mi wychodzi.

smutna.ania

 
Posty: 47
Od: Nie lip 29, 2012 13:55

Post » Pon lip 30, 2012 11:44 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Aniu, niepotrzebna ta agresja i nerwy, nikt nie wie jak to się stało i podejrzenia rózne mogą byc.Skoro burza w łodzi była około 16-17tej a telefon dostałas od męża wieczorem ze kota nie ma , około 22tej jeszcze pisałas o kuwecie na forum..... Piszesz, ze kot boi się burzy, więc w takiej sytuacji raczej zaszyłby się gdzieś w domu a nie uciekał na dwór.Mieszkasz na parterze?

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lip 30, 2012 11:44 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

smutna.ania pisze:
iza71koty pisze:Szkoda że nie macie zabezpieczonych okien.Mieszkasz wysoko?

To jest parter. Nigdy nie otwieramy inaczej niz lufcik, nie jest on uchylny, ale jak zabezpieczę tym od okna to nie ma siły by otworzyć, testowałam. Nigdy nam się okno samo nie otworzyło do tej pory.



Ja mogę polecić taką siatkę na okno
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... kot/290463
można ją podpiąc pinezkami od zewnętrznej strony.
Nie będzie problemu z otwieraniem/zamykaniem okna, a zawsze to lepsze zabezpieczenie niż żadne.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon lip 30, 2012 11:44 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

W pierwszej kolejności sprawdziłabym teren pod blokiem.Krzaczki, zakamarki.Dokładnie i powolutku.Kot z reguły trzyma sie blisko do 5-7 dni.Potem wyrusza w poszukiwaniu jedzenia.Najlepiej tak jak piszesz od około godziny 22.00 do godziny 4.00 - 6.00 nad ranem.Miasto wtedy pustoszeje , jest lato, ciepło.Wiele kotów właśnie wtedy się porusza i wychodzi z kryjówek, wykorzystując ciszę nocną.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31737
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 30, 2012 11:55 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

gisha pisze:Aniu, niepotrzebna ta agresja i nerwy, nikt nie wie jak to się stało i podejrzenia rózne mogą byc.Skoro burza w łodzi była około 16-17tej a telefon dostałas od męża wieczorem ze kota nie ma , około 22tej jeszcze pisałas o kuwecie na forum..... Piszesz, ze kot boi się burzy, więc w takiej sytuacji raczej zaszyłby się gdzieś w domu a nie uciekał na dwór.Mieszkasz na parterze?

Mąż był u rodziny. Wrócił do mnie czyli tu do koleżanki.
Wieczorem pojechał karmić zwierzęta.
Nie zadzwonił od razu. Sam szukał by mnie nie denerwować. Jak nie znalazł to do mnie zadzwonił. Ja nakarmiłam tu zwierzęta, uspokoiłam się i dojechałam szukać.
W czasie burzy był wiatr, tym tłumaczę to, że okno sie otworzyło, nie było nas tam.
Mąż tego kota kochał, jak się wkurzałam na kota to mówił, to nasz kocurek, on pewnie nie chciał. Zawsze witał się najpierw w z kotem, kot poznawał, że to on wchodził na klatkę i biegł miauczeń pod drzwi. Mówiliśmy, że robi zawitkę.

a teraz czytam, że ten człowiek się kota pozbył. Poczułam się jakby mi ktoś strzelił w twarz.
Nie umiesz inaczej tylko oskarżać ?
I moja reakcja była uzasadniona.

smutna.ania

 
Posty: 47
Od: Nie lip 29, 2012 13:55

Post » Pon lip 30, 2012 11:56 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Spokojnie.
Szukamy kota a nie robimy psychoanalizę koleżance.
OK?

Aniu, dodaj proszę w tytule ul.Lniana, żeby dotrzeć na forum do osób z Teofilowa.

Najlepsze wsparcie możesz uzyskac od osób - karmicielek z Twojego osiedla, jak tylko wrócisz dziś do domu, spróbuj ustalić, gdzie są najbliższe stołówki. Te osoby musisz powiadomić w pierwszej kolejności.

Ogłoszenia koniecznie muszą mieć zdjęcie, najlepiej je wkładaj w koszulki i wieszaj wszędzie, dosłownie wszędzie. W koszulkach będą bardziej deszczoodporne.

PS. czy w bloku są otwarte okienka do piwniczek?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 30, 2012 11:59 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

@ wiora ta siatka jest super i niedroga. Muszę ją zamówić.

smutna.ania

 
Posty: 47
Od: Nie lip 29, 2012 13:55

Post » Pon lip 30, 2012 12:00 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

ok, już sie nie odzywam, mam nadzieję ze kotek sie odnajdzie,ale nie wyobrazam sobie żebym siedziała u kolezanki kiedy mój kot potrzebuje mojej pomocy,

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lip 30, 2012 12:17 Re: POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

Ania napisała wcześniej ze musi tam siedzieć.Może ma taki układ.Może Koleżanka jej płaci.Nie wiemy przecież wszystkiego.Musi siedzieć do 1 sierpnia.Potem będzie miała więcej czasu na uporządkowanie swoich spraw i może powolutku dojdzie z mieszkaniem i kotami do ładu.

Siedzi i pisze żeby zdobyć jak najwięcej informacji i wiedzieć co robić kiedy wróci do domu.Myślę że to też pozwala Jej te kilka godzin jakoś wytrwać.Nie jest osamotniona.

Ta godzina, ruch na ulicy i upał dają teraz i tak nikłe szanse na znalezienie kota.Trzeba się wziąść ostro do roboty jak już trochę sytuacja się unormuje wieczorem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31737
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości