10i12lat-Edi&Morti-Pani szpital,Edi cukrzyca w DOMU!:)

[ruru]

ruru !!!!!!!!!! zbieram szczękę z podłogi!!!!!!!

Patrz i płacz (ze szczęścia!!!!)

EDI i MORTI starsze dwa kociaki, jeśli zorganizujecie im transport do Bydgoszczy to wezmę je na DT ale jak znam życie to w tym wieku nikt ich nie weźmie więc pewnie zostanę DS. Jeszcze jedna sprawa, mam 3 psiaki wszystkie świetnie dogadują się z kotami, ale czy te kociaki tolerują psy?

Co robimy???
Napisz mi co mam w ogóle odpisać, ja nawet tych chłopaków nie znam

Suuuper by było!!

Tutaj mój mail- tatianacze@wp.pl (chętnie Pani wyślę ankietę przedadopcyjną)
mój nr. tel 660 349 712 (tylko ja niewiele więcej wiem o chłopakach)
Tutaj jest kontakt do osoby, która się kotami opiekuje w tej chwili
i może udzielić różnych informacji na bieżąco o nich:
Osoba kontaktowa w Polsce jest pan Krzysztof, gluki22@op.pl, numer tel 604119405

pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję
tatiana

[Duszek686]

Niestety...
Rozmawiałam z Panią przed chwilą i sie pokomplikowały sprawy
Pani bardzo miła, niestety nie będzie mogła wziąc kawalerów na tymczas bo właśnie została obarczona opieka nad sunią z przychówkiem w drodze... Wet nie chce zrobić sterylki aborcyjnej, bo ciąża jest wysoka, a Pani nie uśpi ślepego miotu, bo zwyczajnie - nie da rady psychicznie. tak więc ma przed soba ok 2 - 3 m-cy intensywnej opieki nad szczeniakami i ich mamą i szukanie im domów...
Ale obiecała, że będzie śledzić losy Ediego i Mortiego i ich wszędzie promować.
Szkoda, bo fajny chyba byłby to domek

trudno... - szukamy dalej...

[ruru]

Jest jeszcze jedna zła informacja
przed chwilką dzwonił do mnie p. Krzysztof
tymczasowy opiekun Ediego i Mortiego
i okazuje się, że rudy Edi ma cukrzycę
zauważyli, że kotek bardzo dużo pije,
pojechał na badania i cukier bardzo ponad normę
teraz jest w lecznicy, jutro wraca
wszystko będzie dokładnie ustalone,
ale trzeba brać pod uwagę,
że Edi będzie potrzebował podawania i mierzenia insuliny
już do końca życia

[tamiss]

Jest jeszcze jedna zła informacja
przed chwilką dzwonił do mnie p. Krzysztof
tymczasowy opiekun Ediego i Mortiego
i okazuje się, że rudy Edi ma cukrzycę
zauważyli, że kotek bardzo dużo pije,
pojechał na badania i cukier bardzo ponad normę
teraz jest w lecznicy, jutro wraca
wszystko będzie dokładnie ustalone,
ale trzeba brać pod uwagę,
że Edi będzie potrzebował podawania i mierzenia insuliny
już do końca życia

[pisiokot]

Jest jeszcze jedna zła informacja
przed chwilką dzwonił do mnie p. Krzysztof
tymczasowy opiekun Ediego i Mortiego
i okazuje się, że rudy Edi ma cukrzycę
zauważyli, że kotek bardzo dużo pije,
pojechał na badania i cukier bardzo ponad normę
teraz jest w lecznicy, jutro wraca
wszystko będzie dokładnie ustalone,
ale trzeba brać pod uwagę,
że Edi będzie potrzebował podawania i mierzenia insuliny
już do końca życia

Kurczę, może to tylko ze stresu ...
a jakby odżył w dobrym domu to objawy by ustąpiły ...
tak się pocieszam

[_ogonek_]

O kurczę ....
No nic będziemy szukać dalej...

[ruru]

na watku cukrzycowym poczytałam,
żeby stwierdzić, że to napewno cukrzyca,
a nie właśnie, stres
trzeba koniecznie zbadać poziom fruktozaminy

no i jest napisane,
że opieka nad kotem cukrzycowym
nie jest bardzo uciążliwa,
wymaga tylko systematyki
bardzo dobrze opracowała wątek Tinka..

[Sis]

Więc trzeba sprawdzić ten poziom fruktozaminy. I potwierdzic lub wykluczyć cukrzycę.

Sorki, ale zgaszę trochę ten optymizm. Odpadają domy wiejskie niemobilne - bo brak lecznicy i weta oraz auta czyni opiekę nad przewlekle chorym kotem bardzo trudną.
Odpadają tez domy, gdzie opiekun ma prace wyjazdową i nie ma osoby mogącej badać poziom glukozy.
(po osobistych doświadczeniach z nerkową Minnie i systematycznym inaczej TŻtem, tudzież z chorym małym tymczasem na wsi, wiem, co mówię).

[_ogonek_]

ruru, opieka może i nie jest trudna, ale sam fakt, że Edi jest już w zasadzie skreślony ... Ludzie nie zainteresują się jego adopcją ze względu na wiek, a choroba będzie tylko "gwoździem do trumny". Dlaczego życie jest tak podłe?

[ruru]

ja wiem, 12 letni kot z cukrzycą...

ale może zdarzy się cud...

[pisiokot]

Tatianko, dopóki się nie sprawdzi poziomu tej fruktozaminy, to zawsze jest szansa, że to nie "prawdziwa" cukrzyca.
Czy ten tymczasowy opiekun chłopaków zrobi badanie Ediemu ?

[ruru]

Nie wiemy, czy było badanie fruktozaminy, ale
Edi miał i inne objawy
schudł, dużo pił i neuropatyczne- nóżki tylne przykurcz
teraz jest już po wyrównaniu, "ustawieniu" wszystko wróciło do normy,
Edi wrócił też dziś do Mortiego- bo był przez te kilka dni w szpitaliku

[magicmada]

zaznaczę i dopiszę potem.

[boni 4]

Czytam i żal gardło ściska . Pani kochała , pielęgnowała swoje koteczki a teraz zostały bez szans na normalne życie ? Czy na prawdę nie ma nikogo z rodziny nawet dalszej żeby zaopiekować się dwoma ułożonymi kotkami ? Bardzo smutno bo takie wygłaskane koteczki w schronisku odejdą.

[gaota]

Podrzucę, bo sprawa megapilna