iga5 pisze:iga5 pisze:Dostałam dzis informację od zaprzyjaźnionej opiekunki, że od kilku dni na pl. Grunwaldzkim pod 10 pietrowym wieżowcem błąka się DOMOWY KOT.
Został tam zostawiony w transporterku i z miseczkami !!!
Bardzo płacze, jest dorosły, nie chce jeść, chodzi ociera się o nogi, kocice przeganiają go z piwnicy, to się może źle dla niego skonczyć...
Pilnie szuka DT !!!
Może ktoś się zlituje ?
Pomożemy w adopcji.
Karmicielka z pmoca forumowego Kolegizłapała dzis kocurka i go przetrzyma na tymczasie u siebie
słyszałam że bidak sliczny łaciaty i chudziutki.
Tak się cieszę..... wkleiłam informację na wątku bździągw i chociaż raczej mało osób tam trafia(nie umiem koloryzować) to przecież nigdy nie wiadomo czy nie znajdzie się tam domek dla kotka....trzymam kciuki


