Pawel N pisze:Witam!Jak to wszystko czytam to mi dreszcze przechodza.Za tydzien nasza Mufinka bedzie miala styrylkę.Martwimy sie o nia.Jest taka zwinna i skoczna.Niczym kaskader.Czy ona wytrzyma kilka dni bez atakow na Pelaśkę.Czy moze odizolowac ich od siebie na kilka dni.Sam nie wiem.Czy pozbawienie Mufince kontaktu z Pelaśka nie bedzie dla niej dodatkowym stresem.
Nie przejmuj sie, moja kota - to diabeł tasmański,przewracająca wszystko dookoła, więc tez się matrwiłam jak to bedzie po zabiegu,

I niepotrzebnie, kicia była obolała więc odpusciła wszelkie gonitwy i polowania na bardzo długi czas.
