DO ZAMKNIĘCIA-w białaczkowym domu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 09, 2012 12:40 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Widże że moderator zareagowal. Dziękuje bardzo :)
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24156
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob cze 09, 2012 12:43 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Moderator zareagował. Proszę wszystkich uczestników dyskusji o utrzymywanie jej na poziomie.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob cze 09, 2012 12:47 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Każdą próbę awantury bedę zgłaszać do moderatora. Tak jak tę zgłosiłam. Dziękuję modowi za szybką reakcję.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24156
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob cze 09, 2012 12:48 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

meg11 pisze:Każdą próbę awantury bedę zgłaszać do moderatora. Tak jak tę zgłosiłam. Dziękuję modowi za szybką reakcję.

uprzedziłaś mnie :lol: Dzięki :ok:

ale jak widać,nie trzeba brać miotły i kropidła,żeby wysprzątać w domu :lol:
Ostatnio edytowano Sob cze 09, 2012 15:00 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob cze 09, 2012 14:49 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

'Wiesz mamusiu,że moja kolezana ma 5 psów?
-tak?o to dużo ma...
-no i 6 kotów widziałem
-acha i co ładne?
-ładne mamusiu-5 dużych i jeden malutki
-pewnie jest więcej maluszków
-nie,został jeden mały...a ten rudy to miał wypadek mamusiu
-tak/a co się stało,gdzie?
-no ,ma nóżke zlamaną,tak podkulona pod brzuszek skacze na trzech i juz sie tam taki strup zrobił z krwią
-jak sie to stało,wiesz?
-tak,przejechali go samochodem
-pojechali do lekarza z kotkiem?
-nie,po co,sama się zaleczy powiedzieli
-synku,przeciez to bardzo kotka boli
-wiem,mamusiu,powiedziałam kolezance,ale jej mama powiedziała,że nic mu nie będzie"
:( :( :(

Kotka ma na imię Pola
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob cze 09, 2012 14:56 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

standart........... :evil:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 09, 2012 15:03 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

No tak, w pojęciu owych tępogłowych, to zwierzę nie odczuwa bólu. :evil:

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt;
los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob cze 09, 2012 16:56 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Anna61 pisze:No tak, w pojęciu owych tępogłowych, to zwierzę nie odczuwa bólu. :evil:

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt;
los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

ciekawe czy ten cytat znają księża :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 09, 2012 17:42 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Słuchajcie tam trzeba coś zrobić i to szybko,esperanza wyjeżdża trzeba wysterylizowac zwierzaki i nadzorować co się dzieje:
viewtopic.php?f=13&t=141363
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob cze 09, 2012 20:50 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

puszatek pisze:
Anna61 pisze:No tak, w pojęciu owych tępogłowych, to zwierzę nie odczuwa bólu. :evil:

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt;
los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

ciekawe czy ten cytat znają księża :?:

Wątpię. Nie mieliby takiego dobrego sampoczucia :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 09, 2012 22:06 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

felin pisze:
puszatek pisze:
Anna61 pisze:No tak, w pojęciu owych tępogłowych, to zwierzę nie odczuwa bólu. :evil:

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt;
los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

ciekawe czy ten cytat znają księża :?:

Wątpię. Nie mieliby takiego dobrego sampoczucia :twisted:



No tak,ale ludzie różnia sie od zwierzat-mają DUCHA i TYM WŁASNIE RÓZNIĄ SIE OD ZWIERZAT jeśli chodzi o Boże istoty...ale ból odczuwaja tak samo,to prawda.Jak ja popatrze na niektórych co teraz codziennie na "czerwcówki"biegaja,a ozory maja takie długie,ze za ucho idzie zawinac,to naprawde wole towarzystwo moich zwierzaków niz takich ..no,teges...
Ciociu felin...mała cholera pożera muchy z prędkoscia swiatła...trzeba będzie znowu odrobaczać jak tak dalej pójdzie :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob cze 09, 2012 22:16 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Milo czytać, że chociaż humor mu dopisuje :ok:

Co do duszy, to mam graniczące z pewnością podejrzenie, że calkiem sporo tych gloszących pogląd, iż zwierzęta takowej nie posiadają, jest jej na bank pozbawionych :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 09, 2012 22:26 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

[quote="felin"]Milo czytać, że chociaż humor mu dopisuje :ok:

właśnie ćmę upolował :lol: :lol: :lol: Kizia i Nora za nim gonia ,żeby zdobycz odebrać...ale śmiesznie(gówniok nie warczy,ale jakieś coś wydaje)
Dobranoc...mam stop-klatkę,fajowy film dzisiaj obejrzę :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 10, 2012 9:29 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Jesteśmy ,w komplecie jeszcze-stan Rumcia nie pogorszył się .Miłego dnia,ruszam na nabozeństwo
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 10, 2012 17:33 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory

Bry wieczór :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, Lanceevilm, Rogersoimi i 42 gości