Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 20, 2012 7:16 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Nie ma Ciotek?
No i dobrze, też se idziemy....
I poszliśmy spać :mrgreen: .

Obrazek Obrazek Obrazek
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lut 20, 2012 7:17 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

som my :ok:

ale do roboty się zwijamy - migusiem
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 20, 2012 7:19 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

mamaGiny pisze:som my :ok:

ale do roboty się zwijamy - migusiem

To spokojnej pracy, Małgoś :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lut 20, 2012 7:21 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

dobry :)

Goś śliczne koteczki :) a gdzie mój ulubieniec? czyżby on bez śniadanka?

a ja trafilam na coś takiego viewtopic.php?f=13&t=139265 i w szoku jestem 8O

idę na sniadanko ;)

miłego dnia :)


no prosze pisałam moment i cała reszta Gosiowej ferajny się pojawiła :)
mój mąż mówi: boskieee.....
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon lut 20, 2012 7:27 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Asia, naprawdę uważasz, że nie dając Puszystemu śniadanka mogłabym spokojnie przeżyć? 8O
:ryk: :ryk: :ryk:
Chłopak doskonale umie dbać o swoje :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lut 20, 2012 7:31 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

tak tez właśnie myślałam, że się zapodział gdzieś dalej od reszty ;)

kurcze... jestem nieprzytomna...
obudziłam się o 2 na siusiu... poszłam od razu malolaty poprzykrywać, patrzę a młodej poszło bokiem z pieluchy i musiałam ją przebrać, łóżko prześcielić.....
przyszłam do siebie, położyłam się no i sie zaczęło.... nie umiałam sobie znaleźć miejsca, leżałam, turlalam się z boku na bok... jak już mi się fajnie zaczęło robic i już myslałam, że zasnę to mąż zaczął chrapać :evil: nosz kurde.... w końcu dopiero po 5 zasnęłam..... ale już o 7 Rudemu się chyba znudziło, że wszyscy śpią i zaczął ganiać myszkę po pokoju...... i tyle pospałam....
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon lut 20, 2012 7:41 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Też nocka kiepska była dzisiaj :evil: .
No ale to moje kociaste już się o to starają...a ja chyba powoli przywykłam, bo coraz mniej zrzędzę :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lut 20, 2012 7:42 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

vip0 pisze:a ja chyba powoli przywykłam, bo coraz mniej zrzędzę :mrgreen: .

to chyba z wiekiem przychodzi ;)

idę prać kłaki :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon lut 20, 2012 7:44 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

johaśka pisze:
vip0 pisze:a ja chyba powoli przywykłam, bo coraz mniej zrzędzę :mrgreen: .

to chyba z wiekiem przychodzi ;)

idę prać kłaki :)

To jakaś może żaluzja do jutrzejszej daty, hmmm? :evil:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lut 20, 2012 7:59 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

No dobra, bez żartów, trza się brać za jaką robotę :? ...
Cioteczki, będę wieczorem, dzisiaj może trochę później, bo ide z wizytą do forumowej ilgatto....Severka nareszcie poznam! :1luvu:
Ale grzecznie się odmelduję, jak wrócę :mrgreen: .
A tymczasem życzymy przemiłego poniedziałku wszystkim cioteczkom :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lut 20, 2012 8:01 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Gosiu, a jutrzejsza data jest podejrzana? Ile latek?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon lut 20, 2012 8:03 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

nie no, skądże... żadna żaluzja ;) tak sobie stwierdziłam ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon lut 20, 2012 8:04 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

alab108 pisze:Gosiu, a jutrzejsza data jest podejrzana? Ile latek?

Ala, no pewnie, że podejrzana :evil: .
Od jutra mam tyle samo z przodu, ile z tyłu. :evil: :evil: :evil:
I dlatego od lat już nie obchodzę urodzin...bo mnie to przygnębia :evil: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon lut 20, 2012 8:12 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Pamiętaj, zresztą przeczytaj co mi johaśka wcześniej napisała. Ja to zupełnie powinnam się załamać, a kiedyś nie wyobrażałam sobie jak ja będę żyła bez skakanki, czy gry w petkę. Przez skakankę nadal mogę oczywiście skakać, ale na pewno w piwnicy. Wyżej lepiej nie bo i tak w piwnicy wyląduję :ryk:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon lut 20, 2012 8:15 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

aaa to będziesz miała 101? :ryk:
ty niepoważna jesteś.... nie powinno cię przygnębiac tylko cieszyć z dojrzałości....
o !

Alu dokładnie..... wszystko mozna.... mozna chodzić na basen, jeździc na nartach, chodzic na spacery itd...
jest wiele rzeczy które można robić po 30-stce.... mniej lub bardziej po 30-stce :)
mnie się wydawało, że jak bdę miała 30lat to będę stara a jak 35 to już w ogóle do odstrzalu..... a tu doopa, wcale nie jestem do odstrzału.... bo jestem młoda i już.....
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 554 gości