Kuba, Tofik, Sancho i Izi - zapraszają do mruczylandu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 01, 2012 18:08 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

KiCiMama pisze:Prawie jak klony :) tylko Balbinka lekko karmelowa na brzuszku, KuButek na brzuszku dosłownie jasny (biały)-pręgowany i ma wyraźniejsze pręgi, Maja jest najbardziej pospolitą buraską i na nią nie ma chętnych do adopcji :( ale to dopiero początek, więc może z czasem ktoś się znajdzie...
To młode koty i widać, ze ktoś je trzymał dłuższy czas i wywalił ... Szok!

Kuba z Tofikiem dzisiaj je ignorują i przeganiają po kontach... jakby oba się zmówiły na młode :/

Teraz nie ma dużo młodych kotów to wydaje mi się że jest dobry okres by znaleźć kotkowi dom.
Nie pojmuję jak można koty wywalać :evil: i to widać że były domowe.A Kuba i Tofik chcą mieć dom,teren dla siebie i współpracują.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 01, 2012 18:22 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

vailet pisze:Teraz nie ma dużo młodych kotów to wydaje mi się że jest dobry okres by znaleźć kotkowi dom.
Nie pojmuję jak można koty wywalać :evil: i to widać że były domowe.A Kuba i Tofik chcą mieć dom,teren dla siebie i współpracują.


Ja w domu mam zawsze samą zbieraninę z ulicy...

Tofik przecież też był wyrzucony... Też był domowym, wykastrowanym kocurem i to dość wiekowym, bo tak na oko to ma z 6 lat jak nie więcej. Do tej pory odchorowuje tę swoją wolność. Biedak cały czas ma problemy z zatokami, przeziębia się szybko i czasami jak kichnie to obsmarka wszystko wkoło siebie... ale jest tak niesamowicie kochany, że aż dziw, iż ktoś go wyrzucił z domu :(

Ludzie czasami potrafią być tak nieczułymi potworami ...

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Śro lut 01, 2012 18:44 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

KiCiMama pisze:
vailet pisze:Teraz nie ma dużo młodych kotów to wydaje mi się że jest dobry okres by znaleźć kotkowi dom.
Nie pojmuję jak można koty wywalać :evil: i to widać że były domowe.A Kuba i Tofik chcą mieć dom,teren dla siebie i współpracują.


Ja w domu mam zawsze samą zbieraninę z ulicy...

Tofik przecież też był wyrzucony... Też był domowym, wykastrowanym kocurem i to dość wiekowym, bo tak na oko to ma z 6 lat jak nie więcej. Do tej pory odchorowuje tę swoją wolność. Biedak cały czas ma problemy z zatokami, przeziębia się szybko i czasami jak kichnie to obsmarka wszystko wkoło siebie... ale jest tak niesamowicie kochany, że aż dziw, iż ktoś go wyrzucił z domu :(

Ludzie czasami potrafią być tak nieczułymi potworami ...

Żeby tylko czasami :( Nie zapomnę widoku pięknej czarnej pół rocznej kotki z grzybem i słabą odpornością,która umierała po podaniu leku na grzyba :cry: Miała kręcone futerko to taki wybryk natury.Właściciel mimo że mu weci i ja mówili by poczekał bo jest bardzo źle,olał bo się spieszył.Drania bym utłukła :evil:Powiedziałam czy to pana kotka?i że umiera :cry: :cry: taka piękna i najsłabsza z miotu do którego facet dopuścił :evil:Weci nie mogli pojąć jego zachowania.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 01, 2012 18:54 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Bardzo smutne... :(

Moja wet. kiedyś mi opowiadała o pańci, która przyszła z młodym pieskiem do uśpienia. Psina nie trzymała moczu. Uraz mechaniczny (ciekawe jaki ten uraz mechaniczny....?- ja to zaraz snuję jakieś teorie spiskowe ) Wet. powiedziała, by ta zostawiła psa...
Pańcia poszła do domu - nawet potem nie zainteresowała się psem... moja wet. zabrała psa do siebie do domu i do tej pory biega sobie sunia po świecie... na ogrodzie bez pieluszki, a w domku w pieluszce... Trzeba mieć w sobie wielkie pokłady empatii, by podjąć się wyzwania opieki nad chorym zwierzakiem czy człowiekiem... ale mnie od dłuższego często brak tej empatii dla ludzi...

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Śro lut 01, 2012 18:58 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

KiCiMama pisze:Bardzo smutne... :(

Moja wet. kiedyś mi opowiadała o pańci, która przyszła z młodym pieskiem do uśpienia. Psina nie trzymała moczu. Uraz mechaniczny (ciekawe jaki ten uraz mechaniczny....?- ja to zaraz snuję jakieś teorie spiskowe ) Wet. powiedziała, by ta zostawiła psa...
Pańcia poszła do domu - nawet potem nie zainteresowała się psem... moja wet. zabrała psa do siebie do domu i do tej pory biega sobie sunia po świecie... na ogrodzie bez pieluszki, a w domku w pieluszce... Trzeba mieć w sobie wielkie pokłady empatii, by podjąć się wyzwania opieki nad chorym zwierzakiem czy człowiekiem... ale mnie od dłuższego często brak tej empatii dla ludzi...

Jakoś u mnie też :roll: Chwalić taką wetkę :ok: :ok: Mój zabrał kotkę z Animalsu i ma ją cały czas :D Ten uraz mechaniczny to łatwo się domyślić :evil:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 01, 2012 19:08 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Witam dwa piękne burasy!
Doczytam stopniowo i zajrzę też na FB a na bloga to nie wiem, bo nie przepadam jakoś - nie umiem się tam odnaleźć, no :oops:
Do prośby Pana Patmola także dołączam - proszę czasami o zdjęcia Gór Sowich :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2012 19:10 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Witamy wieczorową porą :kotek: Twoje chłopaki to na tle tej tapety rzeczywiście się prezentują jak dzieła sztuki :1luvu: Tymczaski również piękne, ta biala stópka urocza :wink: Ludzie są podli i nie mają uczuć...Tak samo rozwala mnie jak przychodzą do schroniska wybrać psa i nikogo nie wybierają, bo nie ma wyboru. A jest do wyboru ponad 150 psów... :evil:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 01, 2012 19:14 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Witaj Jozefinko :) :1luvu: Witam Cię wraz z moimi już nie dwoma, a 5 buraskami ;)
Na FB wrzucam stopniowo, to co sobie wybloguję, więc i tak będziesz na bieżąco :D :*


Vailetko... jak jest się światkiem tylu okrucieństw i nieczułości wobec naszych braci najmniejszych, a nawet dzieci, to traci się wiarę w człowieczeństwo i empatie. Myślę, że wiele osób z tego forum i wielu podobnych, tak ma jak my...

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Śro lut 01, 2012 19:17 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Cześć kochana Joszko :) ze swoją śliczną gromadką :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Każdy kot jest dziełem sztuki... Nie słyszałaś o tym? :D :D :D

No jakoś tak jest, że ludzie bywają podli... Jest jeden taki test na takich ludzi... podobno dzieci i zwierzęta do nich nie podchodzą i uciekają ;) :D

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Śro lut 01, 2012 19:18 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

KiCiMama pisze:Witaj Jozefinko :) :1luvu: Witam Cię wraz z moimi już nie dwoma, a 5 buraskami ;)

Oooos - mówiłam, że muszę stopniowo doczytać :oops:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 01, 2012 19:23 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Uciekam nakarmić moją całą menażerię wraz z ludzką menażerią...

Życzę miłego wieczorka i ściskam mocno, a kotki mruczando swoje ślą :) dla Was i Waszych mruczków, kićków, miauczków, drapków, myziaków i nakolanowców ;) :D :1luvu: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Śro lut 01, 2012 19:38 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

KiCiMama pisze:Cześć kochana Joszko :) ze swoją śliczną gromadką :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Każdy kot jest dziełem sztuki... Nie słyszałaś o tym? :D :D :D

No jakoś tak jest, że ludzie bywają podli... Jest jeden taki test na takich ludzi... podobno dzieci i zwierzęta do nich nie podchodzą i uciekają ;) :D

Słyszałam o tym dziele sztuki, tylko ta Twoja tapeta mi o tym przypomina, zresztą już o tym wspominałam :mrgreen: Moja gromadka dziękuje za tak wiele serc i pyta ile będzie serduszek na Walentynki? :oops:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 02, 2012 8:03 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

witamy się letnio 8)
Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28648
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 02, 2012 12:55 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Patmol pisze:witamy się letnio 8)
Obrazek



No proszę, aż Cieplej się zrobiło dzięki temu zdjęciu :D
i my witamy Patmol - wszystkie buraski i ja :mrgreen: :)
No to jesteśmy umówione w Bielawie :D :ok:

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Czw lut 02, 2012 13:02 Re: Kuba, Tofik oraz ja chcemy się przywitać i przedstawić

Ja kiedyś spotkałam się z jeszcze lepszym "kwiatkiem". Do znajomego księdza przypałętał się kot. Gościu kota nie planował, ale skoro kot go wybrał, to go wziął. Pojechał do weta. Wet w czasie tej samej wizyty kota zaszczepił i odrobaczył, nie mówiąc o takim drobiazgu, że kastrowanego kocurka wziął za kotkę.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka i 56 gości