DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 11, 2012 22:47 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Czy normalne jeżeli człowiek gada do kota "Sonia zastanów się czy to jest dla ciebie na prawde dobre, przecież skakanie może ci zaszkodzić".
joanna3113
 

Post » Śro sty 11, 2012 23:33 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

i co,posłuchała? :ryk:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro sty 11, 2012 23:34 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

smarti pisze:i co,posłuchała? :ryk:

:ryk:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw sty 12, 2012 8:19 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Właśnie nie wiem, trochę dziwnie mi się przyglądała :roll:
joanna3113
 

Post » Czw sty 12, 2012 12:36 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

joanna3113 pisze:Właśnie nie wiem, trochę dziwnie mi się przyglądała :roll:

:D :D :D

wiesz, kiedyś opowiadałam mojej mamie, że gadam z kotami, a ona mnie zniżonym głosem i z czujnym spojrzeniem zapytała: i co, odpowiadają ci? odpowiedziałam, ze nie, a ściślej: odpowiadają po swojemu, ale ja nie rozumiem - odetchnęła z ulgą :D :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2012 12:40 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

smarti pisze:
że w sensie?



precyzji i dokładności wyliczenia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ja wiem tylko tyle, ze mnie utrzymanie jednego kota wynosi 150-200zł - nie liczę już kosztów poszczególnych "składników", czyli ile jest w tym żwirku, suchego, mokrego.. U mnie jest jedna saszetka na dwa koty raz dziennie, a teraz raz dziennie codziennie mięsko ze względu na Misia - to znaczy Miś ma je codziennie bo nie je nic innego, a pozostałe towarzystwo ma mięsko na zmianę z saszetką, tak jak pisałam.
Trudno jest obliczyć i utrzymać porcję jedzenia gdy masz w stadzie 6 kotów jednego wychudzonego, jednego za chudego , jednego za grubego, jednego trochę za grubego i tylko dwa w miarę normalne (pod tym względem, of kors :mrgreen: )
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 12, 2012 18:08 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

a ja najpierw utrzymywałam 1 kicia tymczasa za 112 zł,potem za 100 a teraz jak liczyłyśmy z Jus to udało mi się zejść na żarełku i wychodzi mi razem ok 80kilka zł.
ale to dlatego że mogę kupować oszczędnościowe pakiety bo mam dużo kiciów a więc pamiętajcie-im więcej kiciów tym taniej :!: :!: :!: :D

a Marzeniu Ciebie strasznie drogo koty kosztują bo Ty mówisz o rezydentach i o jednym tylko tymczasie i Ty im kupujesz same frykasy.
a ja mówię tylko o tymczasach.

no bo moi rezydenci rzeczywiscie wychodzą dużo drozej niż tymczasy ale tego nikt nie liczy więc nie wiem ile kosztują,ale oni jedzą głównie zmieszanego suchego ze wszystkich rodzajów Royala a mokre to w ogóle rzadko,
natomiast Charlie to w ogóle nic nie je-on żyje miłością do Belli więc wychodzi najtaniej :1luvu: i Smartek też nic nie je bo już z miesiąc tylko śpi bez przerwy :ryk:
a Durny i Belka za to uwielbiają krewetki więc czasem im daję..
ja wychodzę z założenia że dt powinno dbać o zdrowie i karmić na przyzwoitym zdrowym poziomie, natomiast od rozpieszczania i dostarczania frykasów jest ds i to jego psi , wobec kota, obowiązek :ok: :ryk:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw sty 12, 2012 18:33 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Pogoda straszna leje i pewnie dlatego mało życia w człowieku.
Tak bardzo nie chciałam mrozu to mam za swoje.

Smarti tylko jak dać kotu z DS frykasy a temu z DT nie. Tak na prawdę nigdy nie liczyłam kupuję daję i tyle, ale muszę zacząć liczyć.
joanna3113
 

Post » Czw sty 12, 2012 19:49 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Marzenia11 pisze:
joanna3113 pisze:Właśnie nie wiem, trochę dziwnie mi się przyglądała :roll:

:D :D :D

wiesz, kiedyś opowiadałam mojej mamie, że gadam z kotami, a ona mnie zniżonym głosem i z czujnym spojrzeniem zapytała: i co, odpowiadają ci? odpowiedziałam, ze nie, a ściślej: odpowiadają po swojemu, ale ja nie rozumiem - odetchnęła z ulgą :D :D

Kochana mama dobrze że nie drążyła tematu :D
joanna3113
 

Post » Czw sty 12, 2012 20:38 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

ja mam tymczasy całkiem oddzielnie od rezydentów-praktycznie się nie widują.
-no pewnie się czują-tak jak koty u różnych ludzi w bloku np.

a poza tym w życiu kieruję się rozumem a nie sercem ( i tej wersji będę się trzymać :ryk: ) dlatego jeśli chcę mieć więcej tymczasów na np. animondzie a mniej na royalu to zawsze wybiorę to pierwsze.
a tak naprawdę to nie do końca o to chodzi-
chodzi o zasadę-to o czym już pisałam-tymczasów nie mogę rozpuszczać tak jak rezydentów bo przyszłe domki muszą dostać kota rozsądnego a nie rozpuszczonego "jak dziadowski bicz".
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt sty 13, 2012 1:01 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

smarti pisze:a Marzeniu Ciebie strasznie drogo koty kosztują bo Ty mówisz o rezydentach i o jednym tylko tymczasie i Ty im kupujesz same frykasy.
a ja mówię tylko o tymczasach.

no bo moi rezydenci rzeczywiscie wychodzą dużo drozej niż tymczasy ale tego nikt nie liczy więc nie wiem ile kosztują,ale oni jedzą głównie zmieszanego suchego ze wszystkich rodzajów Royala a mokre to w ogóle rzadko,


no własnie.
Po pierwsze ja nie jestem typowym dt, nawet nietypowym tez nie jestem. Jedynie jestem awaryjnym dt i to chyba najlepiej oddaje to co robię.
Po drugie smarti jesteś w tej cudownej sytuacji, ze masz osobne dt i Twoi rezydenci nie widzą na oczy tymczasów, a tym bardziej ich misek. I na odwrót. Ja mając całości 37m2 (jaka to jest przestrzeń u Ciebie? :mrgreen: ) nie mam możliwości oddzielenia tymczasa od rezydentow. Trudno jest upilnować, aby tymczas jadł jedzenie dla tymczasów, a rezydenci swoje. mieszankę którą dostał w wyprawce Miś najchętniej zjada ... Notunia.
Po trzecie nie lubię szufladkowania. nie wiem na jakiej podstawie Jus87 wyciągnęla wniosek, ktory Ty podtrzymujesz, że karmię koty frykasami. Akurat to powiedziała wtedy, gdy wzięłam od niej Almo Nature ktore miała w mega promovji i wykorzystałam to.Chyba wtedy saszetka kosztowała ok. 2zł, a normalna cena oscyluje ok. 4zł więc - poniewaz moje buraski uwielbiają tę karmę - wzięłam im. Jak możesz twoerdzić ze karmię inaczej i drożej skoro kupuję to samo co Ty u Jus? :mrgreen: Natomiast fakt jest tez taki, ze kiedys mając więcej kasy mogłam sobie pozwolić na kupowanie w zooplusie mega pakietów - kupiłam dwa lub trzy i miałam urozmaicone żarcie na dłuższy czas. teraz nie mogę sobie pozwolić jednorazowo na taki wydatek nawet mając świadomość że w ogólnym rozrachunku wychodzi dużo taniej.
Po czwarte nie jestem zwolenniczka karmienia kotow jedynie sucha karmą co najmniej z dwóch powodów - sama nie chciałabym ciągle jeść chipsow a po drugie koty z natury swojej piją mało, a przy suchej karmie zdecydowanie za mało więc nie mogąc kontrolować ilości wypijanej wody wolę nie ryzykować chorób nerek tym bardziej ze wiem, że moje stado ma tendencje do chorob pęcherza.
Po piąte - nawet jeśli faktycznie karmię lepiej to wolę wydać na żarełko niż później na weta :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 13, 2012 11:07 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Dzień doberek! Jak Sonia po sterylce? :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 13, 2012 12:35 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Marzenia11 pisze:Dzień doberek! Jak Sonia po sterylce? :ok: :ok: :ok:

Sonia super śmiga po mieszkaniu, ale ma tylko dwa szwy, Mela miała 4, na początku strasznie się bałam jak zaraz na drugi dzień po sterylce kicia wszędzie wskakiwała, ale wet powiedział że tak je zabezpiecza co by się nic nie stało przy akrobacjach. :)
joanna3113
 

Post » Pt sty 13, 2012 12:59 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Se siknę. Sik, sik. :mrgreen:

A koteczki słodziuchy.

Rety, żeby mi sie tak chciało jak mi się nie chce. :roll: Co za pogoda. Koty śpią od rana jak zabite, nawet gość nie zrobil na nich wrażenia. Podoniosly tylko łebki i posżly spać dlaej.
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt sty 13, 2012 16:03 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Witam, pogoda parszywa dzisiaj grad pada a ja jak zwykle bez żadnego okrycia głowy.

Koty to mądre stworzenia co mają sie mordować w taką pogodę lepiej przespać, a gość pewnie znany.
joanna3113
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości