Leika bardzo dobrze zniosła przeprowadzkę i od razu została "Panią na włościach" - żadnego tam chowania się po kątach. Powolutku pokazuje jaki z niej miziak przesłodki, a przy okazji rozrabia. I drapie dywan zamiast drapaka, diablica mała.

Mam zdjęcia i filmiki, ale nie wiem, czy mogę zamieścić na forum publicznym
