Antoś narszcie w swoim domu !!!

[boni 4]

Boże ja nie mogę czytać takich wątków. Ryczę jak głupia. Tak strasznie żal mi takich sierotek.Najbardziej cierpia te ktore miały dom i zostały wyrzucone lub po smierci pana nikt z rodziny ich nie chce. Nie nadaję sie do tego podłego bezlitosnego swiata. Staram sobie wmawiać ze przecież nie jestem w stanie pomóc każdej biednej kocinie ale to nic nie daje . Tak strasznie mi żal Atosa. Jak on musi cierpieć jesli w tak krotkim czasie z pieknego dorodnego kocura stał sie wrakiem.Tak mocno trzymam kciuku zeby mogł jak najszybciej znależć sie w DT/DS.Atosku walcz

[ASK@]

Jak dziś kot?

[Duszek686]

Atos dzis jakby odrobinkę lepiej, zjadł sam troszeczkę.
Testy będa jutro zrobione, dziś nie dotarły
ysmay - napisze pw

[Hanulka]

niestety, więcej na dziś jeszcze nic nie wiadomo..

[Erin]

Potrzymam

[czarno-czarni]

czy jakies choćby wstępne ustalenia mamy? Boję się czasu - straciliśmy już dziś kota, który nie doczekał DT....

[Duszek686]

ysmay - odezwij się, proszę...
nie mam nr tel
Wysłałam pw...

[Farcia]

[Duszek686]

ok, ysmay juz mi podała nr
jakoś to wszystko dogadamy mam nadzieję

[Hanulka]

a ja nadal nic nie wiem o piątku, TŻ chory.. jutro zdecyduje, czy jedzie.. przepraszam...

[ysmay]

jakby co to czakam na wiesci

[gosiaa]

Z wątku transportowego, może się przyda:

moja mama bedzie z Lodzi do Wawy jechac pkp 6 badz 6 grudnia.

[Duszek686]

Dzięki Gosiu.
Choć byłoby dobrze gdyby udało się wcześniej

[gosiaa]

Pewnie że im wcześniej, tym lepiej, ale w razie czego wkleiłam.

[Edytka1984]