Sol. 21.04.2012 (`) PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 12, 2011 21:53 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Nie wiem, jak powiększyć wstawione wyniki...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 12, 2011 21:54 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

wrzuć mi na maila najszczesliwsza(małpa)alfanet24.pl

i wcześniejsze też
najszczesliwsza
 

Post » Wto gru 13, 2011 1:23 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak coś źle to jutro poprawię :oops:
najszczesliwsza
 

Post » Wto gru 13, 2011 15:50 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Boże, robiłaś to o strasznie nieprzyzwoitej porze...Dziś pewnie padasz. Dziękujemy bardzo z Sol :1luvu:

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 13, 2011 16:08 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Alex405 pisze:Boże, robiłaś to o strasznie nieprzyzwoitej porze...Dziś pewnie padasz. Dziękujemy bardzo z Sol :1luvu:

Ja tego nawet nie przeczytałam, na takie myślenie było za późno. A wstawienie tego, to 15 min.więc bez przesady ;)jak dotrę do domu, to spróbuję pomyśleć.
najszczesliwsza
 

Post » Wto gru 13, 2011 21:37 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Wróciłam, a tu Sol wydrapała sobie rany na boku i plecach :( Od zawsze bardzo się drapała i przerzedzała włosy, ale dziś ma wydartą sierść i krwawy strupek w tym miejscu. No i dalej nie wiem, czy to z powodu pasożytów (wersja lekarza), wysokiego mocznika czy może alergia pokarmowa? A może wczorajsza kąpiel z dodatkiem środka do higieny uszu (zalecenie lekarza)?

Jestem załamana, bo nie wiem, jak jej ulżyć...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 13, 2011 21:43 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Alex405 pisze:Wróciłam, a tu Sol wydrapała sobie rany na boku i plecach :( Od zawsze bardzo się drapała i przerzedzała włosy, ale dziś ma wydartą sierść i krwawy strupek w tym miejscu. No i dalej nie wiem, czy to z powodu pasożytów (wersja lekarza), wysokiego mocznika czy może alergia pokarmowa? A może wczorajsza kąpiel z dodatkiem środka do higieny uszu (zalecenie lekarza)?

Jestem załamana, bo nie wiem, jak jej ulżyć...


Co było w tej kąpieli?

Co ona je?
najszczesliwsza
 

Post » Wto gru 13, 2011 21:58 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

W kąpieli był szampon (była nim kąpana już drugi raz) i taki płyn, który dostałam od wetki najpierw do czyszczenia uszu, a teraz powiedziała, żebym ją w nim wykąpała, to może zabije te pasożyty na sierści...
Jak pisałam, ona cały czas sie drapie, ale dziś wygląda na bardziej...
je royala renala na przemian z suchym sensible oraz bozitą zwykłą...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 13, 2011 22:00 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Alex405 pisze:W kąpieli był szampon (była nim kąpana już drugi raz) i taki płyn, który dostałam od wetki najpierw do czyszczenia uszu, a teraz powiedziała, żebym ją w nim wykąpała, to może zabije te pasożyty na sierści...
Jak pisałam, ona cały czas sie drapie, ale dziś wygląda na bardziej...
je royala renala na przemian z suchym sensible oraz bozitą zwykłą...


Wątpię w pasożyty skórne, skłaniałabym się do alergii...

A kiedy odrobaczałaś ją i czym?
najszczesliwsza
 

Post » Wto gru 13, 2011 22:06 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Jak wetka wyczesywała ją w sobotę, to pokazywała na górnej części włosa przyczepione coś biało - przezroczystego, ma to od kiedy jest u mnie. To podobno jakieś pasożyty, które nie zaregowały na fiprex. Sol była odrobaczana dwukrotnie pana-curem, 3 dni za każdym razem, ostatnio jakieś 2 tyg. temu.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 14, 2011 11:03 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

dam Ci suche RC dla alergików
gdzie się wydrapała?
AnielkaG
 

Post » Śro gru 14, 2011 11:26 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Dziekuję:). Na prawym boku nieco poniżej kręgosłupa i na tym samym boku na wysokości brzucha. Nadal się drapie i cały czas liże. Była także rzadka kupa, więc to chyba raczej pokarmowe (bozita?). Zresztą 1 zrezydentów też dziś ma brzydki stolec...

Sol zaczyna zwiedzać mieszkanie i poznawać stado, na razie przy fukaniach rezydentów, którzy uciekają we wszystkie strony. Siedziała nawet sporo czasu w pokoju na drapaku. Najgorzej jest z moją kotką rezydentką - nigdy wcześniej nie widziałam, żeby tak wściekle warczała. Sol wtedy miauczy, ale nawet to nie uspokaja Tosi. Chcę im dawkować to poznawanie się, więc Sol ma otwartą łazienkę, do któej w każdej chwili może uciec. Oczywiście, pod moją nieobecność będą jeszcze izolowane. Kicia lubi kryte kuwety 8O

Wczoraj doszłam do wniosku, że krew na futerku, którą miała poznalezieniu nie musiała pochodzić jedynie z pchlich odchodów (wersja lekarza), ale ona mogła drapać się do krwi już wcześniej. Z powodu pasożytów lub mocznicy...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 14, 2011 12:30 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Alex405 pisze:.... Z powodu pasożytów lub mocznicy...
Zapytaj w wątku nerkowców, czy którykolwiek z kotów drapie/drapał sie z powodu mocznicy. Literatura nie wspomina o takich efektach. Nie spotkałem się również (lub nie pamiętam), by ktokolwiek miał problem z drapaniem się kota i jako przyczynę została bezsprzecznie określona mocznica.
Moje dwa nerkowce nie drapią się więcej niż reszta.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 14, 2011 12:45 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

Na pewno muszę spróbować przestawić ją na karmę dla alergików i to z obserwacją, czy nie jest uczulona np. na kurczaka ...

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 18:04 Re: Sol - wiejska kotka z chorymi nerkami

No i mamy prawdziwy posiew: wyhodowano:
1. enterococcus
2. klebsiella 8O
Obydwa mało wrażliwe i to na inne antybiotyki. Sol będzie więc dostawać 2...Mam nadzieję, że to pomoże na siusianie i nie tylko.
Mała jest słodka: zwiedza całe mieszkanie, śpi na drapaku, nie przejmuje się, że rezydenci na nią syczą. W razie bezpośredniego spotkania przyjmuje taktykę kociaka: kurczy się i pomiaukuje.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 67 gości