Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

marzenia sie spelniaja :ok:

seja pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
seja pisze:Pamiętam naszą walkę z odparzeniami
Pampers ma te pieluchy sensitive - super!
Stosowałam na zmianę kilka maści - solcoseryl, bepanthen, pimafucort.

Pieluchy trzeba często zmieniać, ze względu na infekcje pęcherza, ale to pewnie juz wiesz

Proszę podeślij mi linka tych pieluch , wiem ze je trzeba często zmieniać , przy Eustachym było też zapalenie pęcherza , ale teraz jest juz ok

http://strefamamy.pl/pielegnacja/nowe-p ... mium-care/

Dzięki

wydaja sie super, tylko nie umie sie doczytać za ile pieluszek :oops:

bo cena wysoka , ale jak by to mogło pomóc to by trzeba je kupić tylko tez nie bardzo wiem gdzie :oops:

Emi wykąpana juz na noc , niestety siku w pampersie nie było

A po kąpieli uwielbia sie bawić moimi włosami jak ja trzymam zawiniętą w ręcznik :wink:

Buziaki w mokry czarny nosek Emi :1luvu:

Duzo buziakow i miziakow na dzien dobra dla Emi oraz pozdrowienia dla Justy :1luvu:

Justa&Zwierzaki pisze:Dzięki wydaja sie super, tylko nie umie sie doczytać za ile pieluszek bo cena wysoka , ale jak by to mogło pomóc to by trzeba je kupić tylko tez nie bardzo wiem gdzie

Emi wykąpana juz na noc , niestety siku w pampersie nie było
A po kąpieli uwielbia sie bawić moimi włosami jak ja trzymam zawiniętą w ręcznik

Te pampersy możesz kupić w każdym supermarkecie, różnić się będą ceną.
Są cieńsze, milsze, mają na wkładce aloes o ile dobrze pamiętam.
Po nich była duża poprawa i mogliśmy wrócić do ciut tańszych pieluch

Dobre są te z rossmana, zdecydowanie odradzam Dada z tesco, czy biedronki, bo mają za gruby wkład.
Huggies dla noworodków też są przyjemne

Przy Fuksi stosowałam żel do mycia dla dzieci z rossmana - skutecznie zabijał zapach moczu.

Fuksia dostawała jeszcze Nivalin - po zakończeniu podawania pojawiła się drobna poprawa -odruch jak u kocięcia, można było ją poniekąd odsikiwać...

U nas huggiesy się nie sprawdziły,synek miał spore odparzenia ,mimo,ze przebierany był cały czas
Teraz w carfurze nie wiem czy jeszcze jest,ale była promocja pampersów pomarańczowych "sleep & play" paczka była po 35 złociszy
U nas te jak na razie sie najbardziej sprawdzają
Tez tych dada i z rossmana nie polecam,dada się skiepściły bardzo

Seja , Myszolandia dzięki za info :lol:

Emi nadal nie sika sama :cry:

Justa&Zwierzaki pisze:Seja , Myszolandia dzięki za info

Emi nadal nie sika sama

A umiesz ją wycisnąć?
Czasem lepsze to niż zaleganie moczu...

seja pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Seja , Myszolandia dzięki za info

Emi nadal nie sika sama

A umiesz ją wycisnąć?
Czasem lepsze to niż zaleganie moczu...

Wiem . bo zaleganie moczu = zbieranie sie w pęcherzu bakterii , a potem poważne problemy

Umiała bym wyciskać jak by mi ją ktoś przytrzymał bo bardzo sie wyrywa a tu na miejscu nie ma nikogo takiego :roll:

Dziś Emi została też wyciśnięta , dostała Zylexis i dostała zastrzyk z Niwalinu , jutro tez dostanie no i dostałam na ten lek receptę . dostała tez pastę diarseryl 24ml , po południu ma jeszcze dostać nospe rozkurczowo .
boje sie o nią , aby tylko zaczęła sama sikać

zacznie!

RudyiSrebrnyKot pisze::ok:
zacznie!

Oby ... przed chwilką jak ją kąpałam to przy wyciraniu jej troszke moczu tez udałomi sie wycisnąć .

Witam, Emi to śliczna malutka i cierpliwa koteczka w swoim nieszczęściu i wielkiej chęci do życia. Zwalczaj skutecznie koteczko swoje niedołęstwo, pókiś młoda :ok:

Co do wyciskania, mamy z koleżanką doświadczenie, że kotka Mela po sterylce nie sikała nam dwie doby. Przywieziona do weta, wyjęta z kontenera pod pachy i wisząc tak przez sekundę podczas przenoszenia na stół, wylała z siebie pełną zawartość przepełnionego pęcherza dużym strumieniem niczym u odkrytego z betów niemowlaka. Potem te potrzeby robiła raz na dobę, oczywiście sama.
Może nie trzeba tak często wyciskać EMI, skoro odczuwa tam ból podczas wyciskania, a pęcherz może nie jest przepełniony, tylko więcej wchłania się mokrego pokarmu i zaczyna proces regulacji trawienia, tym bardziej, że uprzednio była odrobaczana i leczona na biegunkę. Natomiast inny przypadek; kocur po operacji początkowo sam sikający a potem bardzo mocno i boleśnie (za mocno) wyciskany miał potem silne obrzęki pęcherza i postępujące zatrucie.

Mały bazarek dla koteczki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=134054&p=8048657#p8048657

No i rzecz jasna kciuki trzymam :ok:

super, dzieki wielkie w imieniu Emi

Justa wie jak wyciskac, tez ma w tym doswiadczenie, ale to mala kicia zwlaszcza skoro sie wyrywa... to jest to utrudnienie. Z Eustachym bylo latwiej bo wiekszy kot i spokojniejszy. Poza tym malenka ma chyba zlamana miednice o ile dobrze pamietam, wiec Justa sie troche boi sama wyciskac, by wiekszej krzywdy kotuni nie zrobic, by odlamek kosci nie przebil pecherza....
Ale na pewno wspolnie z wetami znajda na to jakies rozwiazanie. :ok:

Eustachemu pomoglo piwko, to moze jak wypijemy za Emi to tez pomoze :ok:

za siooo

A jakby jej założyć cewnik chociaż na kilka dni? Mój Cezar miał cewnik wszyty na początku, żeby ułatwić leczenie odparzeń i odleżyn- miał POTWORNE. Tylko nie wiem, jak to wygląda technicznie u dziewczynki.... :oops:

Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

Kto przegląda forum