Moja kotka wszędzie sika :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 11, 2011 6:35 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

ja bym spróbowała kropli Bacha a nie prochów;Amitrpilina to po prostu "mózgojeb"...
napisz do forumowej ryśki w sprawie kropli dokładnie opisując sytuację..nie truj kotki :(

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie wrz 11, 2011 8:10 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Z tymi psychotropami, to jest tak, że jakby dziecku na moczenie nocne je przepisać, skoro badanie moczu nic nie wykazało...

A tu trzeba zagłębić się w psychikę kota.
najszczesliwsza
 

Post » Nie wrz 11, 2011 10:00 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

dżizas... czy naprawde wszystko co Carolina robi jest zle? poszla do weta dopiero teraz - zle, kota ma usuniete pazurki - zle, dostala leki - znow zle.
tyle odpowiedzi i w kazdej to samo :?

magdullah

 
Posty: 22
Od: Czw lis 05, 2009 9:10

Post » Nie wrz 11, 2011 10:08 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

magdullah pisze:dżizas... czy naprawde wszystko co Carolina robi jest zle? poszla do weta dopiero teraz - zle, kota ma usuniete pazurki - zle, dostala leki - znow zle.
tyle odpowiedzi i w kazdej to samo :?



Staramy się podpowiedzieć inne rozwiązania, mnie szkodliwe dla kota......
najszczesliwsza
 

Post » Nie wrz 11, 2011 10:18 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Miałam podobny problem z jedną z moich kotek.
Siusiała wszędzie byle nie do kuwety. Z kuwety korzystała tylko celem zrobienia kupy.
Zrobiłam jej badanie moczu. Ewidentnie miała zapalenie pęcherza, co ciekawe nie było to zapalenie bakteryjne.
Bakterie wyszły nieliczne, choć próbka z podłogi pobierana . Inaczej nie umiałam, bo ona miejsca miała różne, ja pilnowałam ją, ona mnie znacznie skuteczniej. W próbce były kosmiczne ilości leukocytów. Stan zapalny jak byk!
Leczyłam ją przez 6 tygodni convenią (nie wiem na co miał ten antybiotyk działać, skoro bakterii nie było :roll: ),
była na diecie weterynaryjnej (szczawiany miała nieliczne :wink: ). Jak sikała przed kuracją, tak i po.
Cały czas uważałam, że jej posikiwanie to sposób na wyrażenie niezadowolenia i ma podłoże psychiczne.
Wreszcie poszłam do sklepu, kupiłam jeszcze jedną krytą kuwetę, postawiłam w drugim pokoju, tak żeby inne koty nie mogły z niej skorzystać i stał się cud!!! Kotka korzysta z wyłącznie swojej kuwety!
Cóż moja kotka widać stwierdziła, że z publicznych szaletów korzystać dłużej nie będzie. :wink:
Może Twoja reaguje podobnie na obecność drugiego kota.
Wypróbuj mój sposób.
Powodzenia. :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 11, 2011 10:21 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

magdullah pisze:dżizas... czy naprawde wszystko co Carolina robi jest zle? poszla do weta dopiero teraz - zle, kota ma usuniete pazurki - zle, dostala leki - znow zle.
tyle odpowiedzi i w kazdej to samo :?

no to chyba coś w tym jest,nie uważasz?? jeśli szuka się rady to trzeba być przygotowanym na krytykę ... tylko raczej niech zainteresowana sama się wypowie a nie 'pseudoobrońcy" bo robisz niepotrzebne zamieszanie,którego ani kotka ani Carolina nie potrzebują...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie wrz 11, 2011 15:09 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

J.D. pisze:
magdullah pisze:dżizas... czy naprawde wszystko co Carolina robi jest zle? poszla do weta dopiero teraz - zle, kota ma usuniete pazurki - zle, dostala leki - znow zle.
tyle odpowiedzi i w kazdej to samo :?

no to chyba coś w tym jest,nie uważasz?? jeśli szuka się rady to trzeba być przygotowanym na krytykę ... tylko raczej niech zainteresowana sama się wypowie a nie 'pseudoobrońcy" bo robisz niepotrzebne zamieszanie,którego ani kotka ani Carolina nie potrzebują...


jeżeli się szuka rady to jest się przygotowanym głównie na rady - krytyka tylko i wyłącznie jest mało konstruktywna
Convenia faktycznie jest "dlugoterminowym" antybiotykiem i w sumie nie dziwi, że podany tylko raz
co do psychotropa - złe czy dobre - jeżeli pomoże i jest szansa, że po odstawieniu będzie ok - to już decyzja Caroliny
warto obserwować kotę i decydować na bieżąco

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 11, 2011 16:27 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Myszka.xww pisze:Wiem, że jest drogie. Leczenie, przy późno wykrytych chorobach, jest jeszcze droższe. To samo jest w Polsce.
Jak się machnie ręką na sikanie kota i kombinuje a to z kuwetą, a to ze żwirkiem, zamiast od razu zbadać mocz i krew, to potem rozwinięte choroby pęcherza/nerek leczy długo, drogo (czasem sie liczy w tysiące złotych) i w cierpieniu zwierzęcia. Jak sie odpowiednio długo poczeka, aż zwierze osłabnie i zacznie być widać gołym okiem, że chore, to już jest na ogół za późno. Można sobie darować leczenie i uśpić.

A jeśli się nie machnie, wpuszcza się w koszty leczenia, które jest pozbawione sensu.
->
selene00 pisze:....Leczyłam ją przez 6 tygodni convenią (nie wiem na co miał ten antybiotyk działać, skoro bakterii nie było :roll: ), ...

Carolina9933 pisze:Bella dostala ( na razie na dwa miesiace) Amitriptyline 10mg , pol tabletki raz dziennie do tego kupilam wtyczke do kontaktu z feliway. Dostala tez anrybiotyk bo miala niewielka ilosc krwi w moczu. Mam wrocic na wizyte za miesiac.

Krew w moczu jest wkazaniem do USG celem wykluczenia kamicy.
Jeśli jest podejrzenie bakteryjnej infekcji, najpierw robi sie posiew.
Podawanie antybiotyku na stan zapalny (który nie musi powstać z infekcji) jest głupotą.
Krew w moczu nie jest wskaźnikiem stanu zapalnego.

Wniosek jest taki, że niezdiagnozowany zwierzak dostaje antybiotyk w nieokreślonym celu. Może pomoże, a jak nie pomoże, to przecierz zawsze dodatkowa kasa dla weta.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 21, 2011 20:47 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Jak na razie zostałam przy samym Feliway i działa więc nie dawałam kotce jak to ktoś nazwał "mózgojeba" .
Z Tosią idę w sobotę na prześwietlenie bioder bo coś nie chce skakać mały łobuz...

Dziekuę jeszcze raz wszystkim za odpowiedzi na ten temat :)

Carolina9933

 
Posty: 21
Od: Wto wrz 06, 2011 20:53

Post » Śro wrz 21, 2011 21:18 Re: Moja kotka wszędzie sika :(

No i tak trzymaj!!!Powodzenia i zdrowia dla kociastych :ok: :ok: :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, ewar, Google [Bot] i 459 gości