Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Maryla pisze:dorcia44 pisze:wszystkie umrą a w całej Warszawie nie znajdzie się ani jeden domek![]()
![]()
![]()
dziwne ,mało medialny temat ? mało krzyczący ?
bo tu już nie ma co krzyczeć...
dorciu, ja rozumiem Twoje rozgoryczenie
ale nic na to nie poradzimy ze dt nie ma
ja z doswiadczenia wiem ze jak sie chce pomoc kotu to trzeba go zaraz/natychmiast samemu brac - bez wzgledu na sytuacje
bo za chwile jest za pozno
wiem ze nie kazdy moze, nie kazdy da rade
ja nie wiedzialam czy brac ostatnie maluchy - ale gdy je zabralam to zaraz potem okazalo sie ze matke prawdopodobnie (jeszcze to ustalamy ktory to kot) przejechal samochod
ich los tez bylby podobny
dorcia44 pisze:wszystkie umrą a w całej Warszawie nie znajdzie się ani jeden domek![]()
![]()
![]()
dziwne ,mało medialny temat ? mało krzyczący ?
bo tu już nie ma co krzyczeć...
Jana ,jak możesz złap tego ostatniego ,proszę.
VVu pisze:Przyznam, że nie bardzo rozumiem.
Najpierw sherina zakłada wątek: W-wa Kociaki przy ulicy, bardzo prosimy o DT !!
Później:dorcia44 pisze:wszystkie umrą a w całej Warszawie nie znajdzie się ani jeden domek![]()
![]()
![]()
dziwne ,mało medialny temat ? mało krzyczący ?
bo tu już nie ma co krzyczeć...
Jana ,jak możesz złap tego ostatniego ,proszę.
A teraz: viewtopic.php?f=13&t=131932&start=120
Nie chcę wywoływać awantury, ale czuję się trochę jakbym w pysk dostał. I akurat nie chodzi mi o mnie i nie chodzi mi o Janę. Powiem brutalnie - nie chodzi mi też o tę kotkę, która przeżyła i jest u nas.
sherina pisze:To już wyjaśniam, bo akurat jestem na miau, ja nie biorę kociaków podrostków dzikawych, maniunie jeszcze mogę, ale to już końcówka teraz, nie czuję się już na siłach, jestem w zaawansowanej ciąży i zwyczajnie nie radzę sobie z oswajaniem i socjalizacją.
To ponad moje możliwości teraz.
dorcia44 pisze:
to nie czuj sie tak ,nie każdy jest wstanie wziąść dzikiego kociaka ,o ile mogłam namówić sherine na oswojone maluszki o tyle na dzikie kociaki nie .
sherina zawsze brała tylko takie i chwała jej za to ...
i wyszło niemiło
dorcia44 pisze:VVu ,napisałam że jeżeli nie znajdzie się dt dla kociaka to ja ją wezmę ..pisałam to również do Jany .
sherina pisze:Nie wezmę niestety starszego kociaka, Dorcia mnie nawet nie pytała czy wezmę, bo wie, że nie. To ponad moje możliwości.
To, że okazał się w miarę oswojony, czego też nie można było przewidzieć, ale nawet, to niestety ale nie.
Zdaję sobie sprawę jak ciężko znaleźć dt dla takich podrostków i będąc nawet tdt nie ma się gwarancji, że kot znajdzie tymczas czy dom stały w miarę szybko, ja zbyt dużo czasu nie mam ani nakładów finansowych.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, koszka, majka420, Wojtek i 99 gości