Edytka1984 pisze:dobra to ja chyba coś przegapiłam?
to gdzie malec przebywa teraz?
W Tajemniczym Miejscu u Dużej w pracy.
Cały pic polega na tym, że matka normalnie wychodzi.
A na łikned zamykają, bo alarm, ochrona i takie tam.
I przez łikend mamusia nie ma wyjścia, musi udawać kota niewychodzącego...
Po sterylce na bank siedziała 5 dni zamknięta, ale dziś otworzyli.
Smród straszny, a smrodu się najbardziej Duża bała i boi, tyle wiem.
Mały jest tam bezpieczny póki nie garnie się do wspinaczek i wychodzenia. Jak zacznie wychodzić, to Duża ma go cap za kark, w transporter i dzwonić po mnie.
P.S. Kotka ma własny nowy transporter... Dużej naprawdę zależy.
A domków brak
