POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 03, 2011 8:59 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Sovelo, coś skombinuję! Ja już kilka razy pożyczałam. Można napewno wypożyczyć z Koterii, można zapytać Fundację Viva. Pomyślę, dam znać :)
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Śro sie 03, 2011 9:50 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

O, super. :) Nie mam doświadczenia w łapaniu kotów, dlatego pytam.
Wczoraj napisał do mnie "zyczliwy", który "dla mojego dobra" poinformował mnie,zebym sie nie angazowala emocjonalnie w dalsze poszukiwania Peti, bo to juz nie ma sensu.... opisal mi szczegolowo, jak lisy poluja na koty, jak zdziczale psy łykaja koty na zakąskę, jak koty sie klinuja między galeziami w lesie i jak hurtowo wpadaja pod samochody..... Stwiedzil,ze jak dotad nei wrocila, to juz na pewno NIE WROCI. I,ze powinnam na pocieszenie kupic sobie cyt. "jakiegos ladnego persa" poniewaz "nie ma kotów niezastapionych".
Jasna cholera, skad tacy ludzie sie lęgną.... spod jakiego kamienia wypełzają?????????????.................
Obrazek

Sovelo

 
Posty: 65
Od: Sob lip 02, 2011 16:03

Post » Czw sie 04, 2011 8:50 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Kochana! Nawet nie wiesz ile ja takich telefonów dostawałam! W ogóle nie pojmuję, po co ludzie dzwonią, żeby coś takiego powiedzieć!!! Przecież to trzeba być nienormalnym, albo mega zakompleksioną, nieszcześliwa osobą, która chce się wyrzyć czyimś kosztem...

Ja też słyszałam, ze na Sadybie są lisy i kuny i że mój Gucio napewno zginął już w ich szponach i paszczach... a jakoś nie zginął!!!

W ogóle olej takich ludzi, nie słuchaj ich, bo to nic nie wnosi i nie ma najmniejszego sensu.
A nie dzwonią do Ciebie ludzie, którzy pytają - ja co prawda nie widziałam Pani kotka, ale mam do oddania 3 piękne kotki itp.. normalnie .. ech

A o klatce łapce napiszę na pw :)
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Czw sie 04, 2011 9:03 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

O,tak, dzwonią i tacy..... "widziałam,ze zaginęła Pani kotka. Ona juz się pewnei nie znajdzie. Chce Pani małego kotka - bardzo podobny do niej. Prawie identyczny." Dostaję wówczas piany. Raz zadzwoniła babak z hodowli maine coonów, zeby mi sprzedac po okazyjnej cenie kotkę z jakims defektem. Na pocieszenie.
A moja Peti, według "życzliwych" dawno juz zamarzła, została zjedzona przez psy/lisy/jastrzębie (niewlasciwe skreslic), przejechana przez samochód, zastrzelona przez mysliwego ("oni walą do kotów jak do kaczek, dla nich koty to szkodniki"), uwięziona przez dzieci, "lezy w rowie", "lezy pod sniegiem"(jak byl snieg), porwana i sprzedana przez miejscowego żula ("bo ładna, a on takie wywozi i sprzedaje"), sama nie wiem, co jeszcze..............................
Co z tą klatką? Moze mi wypozyczą w Konstancinie w tej fundacji???
Co z Delfinką? Obiecała i znikła:((
Obrazek

Sovelo

 
Posty: 65
Od: Sob lip 02, 2011 16:03

Post » Czw sie 04, 2011 9:28 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Tak, myślę, że Konstancinie mogą Ci wypożyczyć klatkę. Myślę, że powinni mieć, a jeśli nie mają to będą wiedzieli skąd wziąć :)

Delfinka żadko odpowiada tak od razu, potrzebuje czasu i konsultacji jeszcze z innymi osobami, aby dać wiarygodną odpowiedź - jestem pewna, że się odezwie, trzeba poczekać :)
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Czw sie 04, 2011 12:17 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Super. dzwonilam do Konstancina. Azyl Sw. Franciszka. Bardzo przemądrzała baba zrobila mi przesluchanie i stwierdzila ze klatki nie pozyczy, bo to na 100% nie moja kotka. Ona wie lepiej. :////
Bo po pierwsze od jesieni by nie przezyla,
po drugie 3 km od domu to nie ma sznas zeby to byla Peti, PONIEWAZ KOTY NIE ODDALAJA SIE OD DOMU NA WIECEJ NIZ 100-200m (!!!)
po trzecie na pewno wpadla w sidla albo ja lisy zjadly skoro jej nie ma
po czwarte ci co widzieli to zle widzieli, bo bialo szare koty sa podobne, a ONA I TAK WIE LEPIEJ ZE TO NIE MOJA KOTKA.
Wszystko wiedziala lepiej i jak probowalam ja przekonywac to RZUCILA SLUCHAWKE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
AZYL SW.FRANCISZKA W KONSTANCINIE. PANI IRENKA. PROSZE NA NIA UWAZAC. PASKUDNA OSOBA
Obrazek

Sovelo

 
Posty: 65
Od: Sob lip 02, 2011 16:03

Post » Czw sie 04, 2011 14:45 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

każde zło wraca o człowieka...
do Pani Irenki też
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sie 04, 2011 20:12 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Sovelo pisze:AZYL SW.FRANCISZKA W KONSTANCINIE. PANI IRENKA. PROSZE NA NIA UWAZAC. PASKUDNA OSOBA [/b]


o matko, szok! Ja z nią rozmawiałam jak zaginął Gucio i też dobrych słów nie usłyszałam...

Sovelo, może Koteria może trzeba zadzwonić do Vivy, albo tu na foru popytać! Zaraz coś zadziałam na forum! Głowa do góry

Co za babsko!!!! :[
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Pt sie 05, 2011 7:42 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

nurmi pisze:
Sovelo pisze:AZYL SW.FRANCISZKA W KONSTANCINIE. PANI IRENKA. PROSZE NA NIA UWAZAC. PASKUDNA OSOBA [/b]


o matko, szok! Ja z nią rozmawiałam jak zaginął Gucio i też dobrych słów nie usłyszałam...

Co za babsko!!!! :[


Hahahahahaha!!!! To moze Pani Irenka jest "dobrym znakiem", który pojawia się w zyciu człowieka, gdy KOT MA SIE ODNALEZC!!!! SPECYFICZNYM W SWEJ FORMIE, ALE JEDNAK DOBRYM:)))) Jesli tak, to kupię jej pięknego ...kaktusa... z kokardką :PPPP
Obrazek

Sovelo

 
Posty: 65
Od: Sob lip 02, 2011 16:03

Post » Pt sie 05, 2011 9:37 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Kochani. Mąż pojechał do Koterii po klatke -łapkę. Trzymajcie kciuki. Moja przyjaciólka, która ma prorocze sny, miała dzis sen, w którym dostała ode mnie sms-a o tresci: "Ewciu, to ONA" (chodziło, rzecz jasna, o Peti). Bardzo się boję.
Prosze Was o wskazówki dodatkowe, jak korzystacc z klatki łapki aby było najbezpieczniej i najlepiej. Liczę na Wasze doświadczenie!!!!! Piszcie wszystko, co wiecie -może się przydac. Proszę!!
Obrazek

Sovelo

 
Posty: 65
Od: Sob lip 02, 2011 16:03

Post » Pt sie 05, 2011 9:55 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Nie próbuj przekładać kotki z łapki do transportera lub brać jej z łapki na ręce, kicia może być przerażona i znowu uciec. Najlepiej złapaną w klatkę przykryj kocem czy inną materią i tak zapakuj do auta, czy nieś do domu i dopiero w mieszkaniu (lub innym zamkniętym pomieszczeniu ją wypuść.
To tak ze strony technicznej.
trzymam kciuki :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13764
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt sie 05, 2011 11:46 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

PETI WRACAJ!!!!! AMELA CZEKA!!!!! WSZYSCY CZEKAMY!!!!!!!
Obrazek

Sovelo

 
Posty: 65
Od: Sob lip 02, 2011 16:03

Post » Pt sie 05, 2011 14:50 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

o matko jak ja trzymam kciuki! Już mi się paznokcie w dłonie od tego wbijają!!!

Włóż do klatki łapki jakieś aromatyczne mięsko choć podobno koty dobrze się łapią na ohydne whiskasy supreme - bo bardzo ładnie pachną. Mam nadzieję, że poinstruowano Twojego męża jak rozłożyć klatkę, gdzie położyć jedzonko itp.
Najlepiej jest zrobić ścieżkę z jedzenia tak, żeby kotka wlazła cała. Na końcu powinno być więcej jedzenia. Jak kotka wejdzie głębiej i nastanie na zapadkę (na której powinien być ułożony ten właściwy posiłek) to klatka się zamknie i ona już nie będzie miała jak wyjść :)

Kiedy łapanie? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Sob sie 06, 2011 8:17 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Tak, wszystko zrobilismy wedlug instrukcji. W klatce wabi tunczyk z puszki. Podobno na tunczyka tez dobrze "koty biorą":) Klatka stoi od wczoraj od 14, jak dotąd... CISZA....:((((((((((
Obrazek

Sovelo

 
Posty: 65
Od: Sob lip 02, 2011 16:03

Post » Sob sie 06, 2011 8:50 Re: POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

spokojnie! Nie od razu koty się łapią :)
:ok: :ok: :ok:
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 184 gości