CiCi i Demonek, Fela- już poza schroniskiem

[magdaradek]

ysmay potrzebne są nam Twoje decyzje, byśmy wiedziały co robić. Czy wyciągać kociaka...dla niego liczy się czas.

[ruru]

ysmay?

[magdaradek]

dobra, nie ma co, małego trzeba wyciągać...
jeśli ysmay się zdecyduje, to go jej przekażemy, o ile mały będzie w stanie do niej jechać. a ja wtedy wezmę np. Demonka. Gdybym miała możliwośc, to wzięłabym od razu obydwa, one się bardzo lubią, ale nie mogę
Ani CC niestety aż do soboty nie ma w schronisku, Duszek nie odbiera, pewnie pracuje i nie może, ruru poza Łodzią, ja do późńa w robocie....czy ktoś byłby w stanie go z tego schroniska wyciągnąć, zawieźć do Ani na przegląd, a ja bym go stamtąd odebrała przed 20?

[ruru]

Magda kochana
prosimy o pomoc w transporcie CiCiego ze schroniska do lecznicy na Pojezierską!

[gosiaa]

Madziu, a Ani Zmienniczki nie ma przypadkiem w schronie?
Bo ona często po schronisku jedzie prosto do lecznicy.
Może dzisiaj albo jutro mogła by go zabrać

[magdaradek]

ale ja nie dysponuję telefonem do Ani Zmienniczki

[magicmada]

Ja go wyciągnę, ale dopiero po 15. Czy w schronisku mi go normalnie wydadzą? Czy ktoś ma kontakt do CoolCaty, bo telefonu nie odbiera. magdaradek, podaj mi swój numer telefonu, gdzie mam go zawieźć?

[magdaradek]

najlepiej by było na Pojezierską go zawieźć, ja uprzedzę Anię, a wieczorem go odbiorę
podam Ci Magda tel na PW

[Joanna KA]

oj, szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, bo bym go zabrała do Ani.
jechałam przecież z Filusiem...
trzeba było smsa do mnie pisać i się nie przejmować. to tak na przyszłość gdyby cóś, to dawajcie cynk dziewczyny.

[magicmada]

Rozmawiałam już z coolcaty, w schronisku jest p. Ania druga, więc go wyciągam.

[ruru]

Już wiem, że CiCi wyciągnięty
magicmada

i juz bezpieczny w lecznicy, wieczorkiem pojedzie do Magdy
jest w kiepskim stanie, to był chyba ostatni dzwonek....

[Joanna KA]

[magicmada]

CiCi już u magdaradek.
Martwimy się o Demonka, został sam, bez przyjaciela, w klatce w schronisku. Jest zwykłym małym czarnuszkiem. Jego stan zdrowia się poprawił. Czy ktoś da mu szansę?

[magdaradek]

Mały u mnie.
Nasyczał i nafukał mi w twarz
uroczy jest.
Oczka bardzo biedne i w nosku gra, a ciałeczko ciepluteńkie...ale zjadł z wielkim apetytem aż w szoku byłam, że mimo tego kataru tak je. Bardzo dobrze, niech je
smutno mu chyba samemu w klatce bez Demonka
dałam mu dwa takie miękkie pluszaki od moich dzieci do przytulania, ale kolegi brakuje tak bym chciała żeby i Demonek dostał szansę...

CiCi boi się jak podchodzi się do klatki. ale na kolankach mi zasnął

[ysmay]

Przepraszam miaąłm sajgon w pracy (koniec miesiąca prawie)

Jakby co to służe DT.
Może podam komus moj nr tel.?