
Moderator: Estraven
), więc nie mógł się dobrać do niej.... Amarylis pisze:Może nie jestem ekspertem w dziedzinie mikrokociszczów, ale sugerowanie, że karmię kotka krowim mlekiem to jednak przesada![]()
Mleczko nazywa się Beaphar kitty milk, z miarką i instrukcją karmienia. Z wetką rozmawiałam wczoraj i mówiła, ze póki kotek ma apetyt i bryka to nie panikować. Ale to chyba nic dziwnego, że się martwię
Amarylis pisze:Może nie jestem ekspertem w dziedzinie mikrokociszczów, ale sugerowanie, że karmię kotka krowim mlekiem to jednak przesadaMleczko nazywa się Beaphar kitty milk, z miarką i instrukcją karmienia. Z wetką rozmawiałam wczoraj i mówiła, ze póki kotek ma apetyt i bryka to nie panikować. Ale to chyba nic dziwnego, że się martwię
Amarylis przeciez na forum moja podejrzliwosc rozkwitła,a wiem ,ze dotad mialas specjalizacje z psa rasy duzej-skad mialam wiedziec ,ze wiesz ,ze nie masz dawac krowiego Amarylis pisze:Nie, bo mam egzamin rano :/ Najwyżej pojedziemy do weta jak jeszcze będzie się coś działo, ale jest pewna poprawa, bo popołudnie w większości przespał, a teraz się wspina![]()
A jakie lekarstwo?


Strasznie jest kontaktowy w ogóle- domaga się czułości i chce się bawić zarówno z nami jak z rurką
Robi to wszystko uroczo, delikatnie i wcale mi nie przeszkadza (no może łaskocze trochę

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 58 gości