Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kicorek pisze:Jest pointem jak najbardziej - to kolor, a nie rasa.Satoru pisze:Oczywiscie ze na zywo:D
Nie, nie jest zadnym pointem, typowy buras, troszke bardziej w szary. Jej oczy są takie hmm jasnomorskie. Absolutnie nierasowy kot
W tym przypadku jest to czarna pręgowana pointka. Poza tym w blasku flesza jej oczy świecą na czerwono, więc powinny być niebieskie, nawet jeśli nie są intensywnie wybarwione.
Reklamujcie ją jako pręgowanego pointa, bo to czysta prawda
Trzymam kciuki za dobry dom dla ślicznej kici
CatAngel pisze:http://www.facebook.com/event.php?eid=189538417758406
czy Psotka moglaby byc w DT, gdzie sa inne koty i psy?
puszatek pisze:dopiero przeczytałam...
i nie wierzę![]()
![]()
![]()
w której lecznicy jest kotka![]()
czy ta baba ma drugiego kota?
może dlatego tej się pozbywa
po prostu, nie mogę uwierzyć w to co czytam
Discordia pisze:Ile trwaloby wyrobienie kici paszportu i potrzebnych badan? Na tutejszym forum czesto ratuja koty z Hiszpanii czy Francji, moze z Polski tez by ja przygarnal ktos? Jesli znajde chetnych, to znajde tez sponsora na chipa paszport itp. Tylko musze wiedziec ile czasu potrwa przygotowanie Kici do transportu (legalnego tylko i wylacznie) i ile trzeba bedzie zaplacic.
Satoru pisze:Nie wiem. Czerwona lampka.
Satoru pisze:Miałam właśnie telefon od pani, która koteczkę znalazła na NK.
Pani miła, uczuciowa. Miała całe życie kotki. Kotki rozmnażały się i ona wydawała je "na wioskę". Teraz pani ma jednego kotka, który sobie gdzieś tam chodzi, pani mieszka pod Łodzią, w okolicach lasu. Ale pani wolałaby takiego kotka na fotel i do spania na podusi. Kotka przeciez nie musi byc wychodząca, moze siedziec w domu.
Nie wiem. Czerwona lampka.
Satoru pisze:nie podoba mi sie to :/
Dostalam takiego maila:
Witam, bardzo proszę uważać na młodego człowieka, który chce kotka.
Chłopak ma na imię Paweł, mieszka w bloku na parterze na
Bora-Komorowskiego. Oddałam, mu kotkę i jej nie upilnował lub
wywalił z domu (lub jego współlokatorzy), bo miauczała czy sama nie
wiem o co chodzi!!! Tak czy siak, kot wylądował na podwórku, on
mówił, że wiesza ogłoszenia - ale ja go sprawdziłam i nic nie było.
Kot cudem trafił do pobliskiego weta.
Podejrzewam, ze będzie chciał innego kota, ale Twój kot może nie
mieć tyle szczęścia co ta kotka, która ja oddawałam.
alix76 pisze:Satoru pisze:nie podoba mi sie to :/
Dostalam takiego maila:
Witam, bardzo proszę uważać na młodego człowieka, który chce kotka.
Chłopak ma na imię Paweł, mieszka w bloku na parterze na
Bora-Komorowskiego. Oddałam, mu kotkę i jej nie upilnował lub
wywalił z domu (lub jego współlokatorzy), bo miauczała czy sama nie
wiem o co chodzi!!! Tak czy siak, kot wylądował na podwórku, on
mówił, że wiesza ogłoszenia - ale ja go sprawdziłam i nic nie było.
Kot cudem trafił do pobliskiego weta.
Podejrzewam, ze będzie chciał innego kota, ale Twój kot może nie
mieć tyle szczęścia co ta kotka, która ja oddawałam.
Znam historię pośrednio, sama szukałam dojścia do karmicieli na B.-K. - bezskutecznie akurat ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 102 gości