Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kropkaXL pisze:Daniel,witC + inne składniki, niekoniecznie muszą służyć zdrowiu kota, witC może dodatkowo zakwasić mocz, co może skutkować problemami z pęcherzem .
kropkaXL pisze:Najbezpieczniejszy byłby Immunodol Cat-to tabletki specjalnie dla kotów
http://www.nokaut.pl/karmy-dla-kotow/im ... 0-tab.html
lub scanomune, ale jest dość drogie
kropkaXL pisze:Tabletki łatwo jest rozkruszyć i zmieszać z mokrą karmą, ja swoim kotom podawałam z musami gourmeta, lub ze śmietanką 12%. Musy maja też tę przewagę, że kot nie musi ich gryźć, więc chętnie je jedzą!
kropkaXL pisze:Daniel-moje wetki zawsze ordynują kurację 14-sto dniową, potem trzeba dać czas organizmowi,żeby zawalczył!
Maluszkom na razie sam niczego nie dawaj, one nabierają odporności pijąc mleko mamy!
_DanielK_ pisze:kropkaXL pisze:Daniel-moje wetki zawsze ordynują kurację 14-sto dniową, potem trzeba dać czas organizmowi,żeby zawalczył!
Maluszkom na razie sam niczego nie dawaj, one nabierają odporności pijąc mleko mamy!
Dobrze! Dzięki wielkie jeszcze raz! W takim razie na pierwszy ogień idzie:
http://allegro.pl/dolfos-immunodol-cat- ... 12831.html
@kotx2: Zdjęcia będą za parę dni, choć może uda mi się zrobić jakieś jutro, o ile kotki wyrażą chęć pozowania.
_DanielK_ pisze:Przepraszam za brak odpowiedzi przez tak długi okres czasu, ale miałem mało czasu. Fotki niebawem będą,
ale teraz nie jestem w stanie powiedzieć kiedy dokładnie. Kotki są już zdrowe, rokowania Babuleńki były tragiczne,
vet podejrzewał perforacje jelita grubego, stanąłem przed wyborem - albo natychmiastowa operacja,
albo 2-3 dni życia. Na szczęście sprawa okazała się mniej poważna i obyło się bez otwierania jej - wystarczyła laparoskopia.
Miała problem z prostnicą, była zakłaczona i przez to odwodniona (bo nie można było jej za nic podać niczego do jedzenia i picia).
Teraz to jest zupełnie inna kotka, przytyła i tryska energią, już nie spędza dziennie tyle czasu na lizaniu futerka co wcześniej.
Obie kotki są już miesiąc po sterylkach, Babuleńka dość opornie przechodziła pierwsze 2 dni, a Laleczka jadła samodzielnie
już po 6 godzinach od zabiegu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, nfd, Vafuria i 165 gości