Forum hodowlane

» Śro lut 04, 2004 21:27

cathrine1 pisze:ja poprosilam na watku raz, na drugim dwa, poprosilam dwie osoby o wprowadzenie i.... dziekuje, porozmawiam z hodowcami MCO i Norwegow na najblizszej wystawie albo mailowo.

Nikt się ze mną nie skontaktował...
Tłumaczyłem już nie raz i nie dwa, dlaczego stosujemy podobną procedurę - po prostu zbyt duże zaufanie okazało się zgubne i wiele spraw z forum hodowlanego było wykorzystywanych przeciwko hodowcom w lekko podły sposób.

W momencie, w którym otrzymam PW od kogoś, kto za Ciebie poręczy, niezwłocznie dodam Cię do forum hodowlanego.

Naprawdę nie ma powodów do tak ostrych reakcji...

» Śro lut 04, 2004 21:27

Mysle eve, ze na forum hodowlanym sa osoby ktore znamy z forum koty (tak patrzac na grupe) i jakos nie chce mi sie wierzyc, ze Ci ktorzy chca na nie czasem zajrzec a pisza na Kotach nalezeli do takich zadymiaczy (w kazdym razie do czasu gdy sie ich brzydko nie potraktuje)

» Śro lut 04, 2004 21:29

Tak, przykro mi, ale tak to wygląda. Już mieliśmy burzę na hodowlanym i to taką, że o mały włos a miałaby konsekwencje dalej. Nikt przy zdrowych zmysłach nie chce, by to sie powtózyło - stad wymóg poreczenia. Osoba poręczająca jest jak żyrant kredytu - swoją osobą gwarantuje, że nowo przybyły nie wrzuci nikomu granatu pod tyłek. Sorry, że tak obrazowo, ale tak to własnie wygląda. Ja sama poręczyłam za kilka osób - z pełną świadomoscią czynu.

» Śro lut 04, 2004 21:29

sara pisze:A jeżeli osoba prosząca jest fizycznie nikomu nie znana to nie ma szans?
Dajmy na to, że mieszkam w bardzo małym mieście, lub nawet wsi, nie jeżdżę na spotkania bo mnie nie stać i nikogo nie znam osobiście. Nikt za mnie nie poświadczy, no bo z jakiej racji. Czyli jesteście forum znanych sobie osób. Tak, czy nie? I nikt z zewnątrz nie może się dostać, tak?

Nikt osobie wprowadzającej nie nakazuje 'fizycznej' znajomości osoby wprowadzanej. Tak więc wszystko zależy od osób, które już są na forum. Jeśli któraś z nich będzie Ci ufać na podstawie samej znajomości z forum - nie widzę problemu...

» Śro lut 04, 2004 21:30

cathrine1 pisze:Mysle eve, ze na forum hodowlanym sa osoby ktore znamy z forum koty (tak patrzac na grupe) i jakos nie chce mi sie wierzyc, ze Ci ktorzy chca na nie czasem zajrzec a pisza na Kotach nalezeli do takich zadymiaczy (w kazdym razie do czasu gdy sie ich brzydko nie potraktuje)

Oooo, zdziwiłabyś sie i to mocno.

» Śro lut 04, 2004 21:33

cathrine1 pisze:Mysle eve, ze na forum hodowlanym sa osoby ktore znamy z forum koty (tak patrzac na grupe) i jakos nie chce mi sie wierzyc, ze Ci ktorzy chca na nie czasem zajrzec a pisza na Kotach nalezeli do takich zadymiaczy (w kazdym razie do czasu gdy sie ich brzydko nie potraktuje)

Nic bardziej mylnego... Pewne osoby, które pisały sporo i całkiem z sensem po pewnym czasie istnienia forum hodowlanego nagle zmieniły kierunek i postanowiły 'rozpieprzyć' forum.

W chwili obecnej mam nadzieję, że zanim ja będę musiał zareagować, zareagują osoby, które za kogoś poręczały.

» Śro lut 04, 2004 21:33

cathrine1 pisze:Mysle eve, ze na forum hodowlanym sa osoby ktore znamy z forum koty (tak patrzac na grupe) i jakos nie chce mi sie wierzyc, ze Ci ktorzy chca na nie czasem zajrzec a pisza na Kotach nalezeli do takich zadymiaczy (w kazdym razie do czasu gdy sie ich brzydko nie potraktuje)

obawiam sie ze sie myslisz, niestety.
Nie raz i nie dwa okazywalo sie ze osoby bywajace dlugo na forum dawaly sie poznac z najgorszej strony

» Śro lut 04, 2004 21:34

TŻcie mój, przywołuję Cię do porządku - nie wyrażaj się :twisted:

» Śro lut 04, 2004 21:35

Gratuluje, a ja nie poreczylabym nikomu, bo mysle, ze kazdy z nas jest dorosly (tak to wygladalo na spotkaniu) i kazdy odpowiada sam za siebie. Ja w kazdym razie staram sie za siebie odpowiadac, nie oczekuje by ktos reczyl za mnie, nie chce reczyc za nikogo kto nie jest moim dzieckiem, o ile nie jest ono dorosle bo uwazam, ze ludzie maja swoj rozum i trzeba pozwolic im za siebie odpowiadac. Jak narozrabiaja to rozliczac sie z winnymi a nie nakladac nierealne zobowiazania poreczen za obce osoby na innych i zamykac sie we wlasnym kolku wzajemnych adoracji. Ja z pelna odpowiedzialnoscia dziekuje za potraktowanie mnie jak polakow na lotnisku w USA - z "uzasadniona" doza podejrzliwosci, czy aby kazdy polak nie jest przebranym Ben Ladenem :roll:

» Śro lut 04, 2004 21:37

Cathrine - nie znam Cię, nawet z netu, więc nie poręczyłabym za Ciebie. Co innego w przypadku osób, które znam juz trochę. Szkoda, ze pewnych rzeczy nie rozumiesz. Dla mnie EOT.

» Śro lut 04, 2004 21:38

TŻ Oberhexe pisze:
cathrine1 pisze:Mysle eve, ze na forum hodowlanym sa osoby ktore znamy z forum koty (tak patrzac na grupe) i jakos nie chce mi sie wierzyc, ze Ci ktorzy chca na nie czasem zajrzec a pisza na Kotach nalezeli do takich zadymiaczy (w kazdym razie do czasu gdy sie ich brzydko nie potraktuje)

Nic bardziej mylnego... Pewne osoby, które pisały sporo i całkiem z sensem po pewnym czasie istnienia forum hodowlanego nagle zmieniły kierunek i postanowiły 'rozpieprzyć' forum.

Jaki więc jest sens poświadczania za nieznane osoby?

» Śro lut 04, 2004 21:39

Ja nie poreczylabym za Ciebie rowniez, ale tylko dlatego, ze uwazam ze napewno jestes w pelni wladz umyslowych i sama wiesz jak sie zachowac i sama poniesiesz swego zachowania konsekwencje, ale nie zamknelabym przed Toba forum.
Dla mnie temat skonczony.

» Śro lut 04, 2004 21:40

sara pisze:Jaki więc jest sens poświadczania za nieznane osoby?

Za nieznane - nie ma sensu.

» Śro lut 04, 2004 21:44

TŻ Oberhexe pisze:
sara pisze:A jeżeli osoba prosząca jest fizycznie nikomu nie znana to nie ma szans?
Dajmy na to, że mieszkam w bardzo małym mieście, lub nawet wsi, nie jeżdżę na spotkania bo mnie nie stać i nikogo nie znam osobiście. Nikt za mnie nie poświadczy, no bo z jakiej racji. Czyli jesteście forum znanych sobie osób. Tak, czy nie? I nikt z zewnątrz nie może się dostać, tak?

Nikt osobie wprowadzającej nie nakazuje 'fizycznej' znajomości osoby wprowadzanej. Tak więc wszystko zależy od osób, które już są na forum. Jeśli któraś z nich będzie Ci ufać na podstawie samej znajomości z forum - nie widzę problemu...

Czyli jednak fizyczna znajomość jest bardzo ważna i większość z nas nie ma szans na dostanie się na Wasze forum.
Nawiązując oczywiście do posta powyżej (którego treść nijak się ma do cytatu - bo kto poświadczy za osobę, której nie zna)

» Śro lut 04, 2004 21:46

Az mnie korci by zapytac: czy kazdy wprowadzajacy zna DOBRZE osobe ktora wprowadzil? Patrzac na dwie ostatnie osoby nie zauwazylam:-) To sie nazywa dorabianie teorii do praktyki :wink:

I zeby nie bylo ze mam cos przeciw, ze na hodowlanym jest np. Raddemenes, uwazam, ze jest ciekawa i barwnie piszaca osoba, wiec niech mu sie wiedzie. Teraz juz chyba naprawde mowie "dziekuje za dyskusje" . Tak to wychodzi z zarzekaniem sie wobec siebie i innych i za innych rowniez :wink:

Forum hodowlane

Kto przegląda forum