Koty śpią, zmęczone po nocnej inwazji, ganiały od 3 rano, a Safcia robi się coraz bardziej zaczepna, już nie zostaje dłużna Silver i sama ją zaczepia i goni

kociaste tęsknie patrzą na balkon, im jest cieplej tym więcej niuchają przy oknach, muszę w końcu się zaopatrzyć w szelki no bo wkońcu wiosna przyjdzie na dobre

jutro kolejna tura odrobaczania, nadal siłuje się z głupim żwirkiem, beznadziejny jest, ale tylko jeszcze 30L i przejde na odpowiedni, polecony

zakupiłam kilka rodzajów puriny one i daje na zmiane to kociaste lepiej jedzą, do tego puszeczki, narazie dawane żadko, ostrożnie ze względu na Silver i domniemaną alergie, do tej pory nie dzieje się nic złego
Jak siedze przy kompie Silver zawsze mnie molestuje, przychodzi i bodzie mnie główką w moją głowe żeby ją głaskać, coraz częściej przychodzi do mnie na kolana gdy ją wołam, nadal nie przepada za braniem na ręce i pozwala tylko mi, ale jak już ją mam i głaskam to nie protestuje

któraś panna obżarła mi kwiatka, ale nie ustaliłam winnej

poza tym Silver rozpracowała 3 rolki papieru toaletowego, teraz już chowam

poza tym super jest mieć 2 koty, polecam wszystkim
jak mnie siły najdą powklejam fotki
