Lidka pisze:Witaj, a pomóc, no pewno:))
Jak?
Najprościej kasa:) Swoja abo sponsora. To jest bardzo cenne. Może masz firmę, która chcialaby sobie cos poodpisywac. Nr konta fundacji jest na pierwszej stronie.
Mozesz robic bazarki, zeby były pieniądze na dodatkowe leczenie.
Możesz ugotować jakieś dobre jedzenie i zamrozic, żeby było dla niejadkow zagladzających sie i dla chorowitkow i maluchów.
Możesz pomagac w comiesięcznej akcji adopcyjnej w Silesia CC.
Mozesz być domem tymczasowym albo ich szukać.
Możesz pisać ogloszenia.
Nie wiem co jeszcze, ale juz jest sporo do wyboru:))
No a przede wszystkim przyjsc w sobote do schronu na dzień wolny
Wpłacę coś po 5tym. Mam do oddania ok 4kg karmy Bosch Sanabelle Kitten, moje kociaki już wolą "dorosłą". Chcecie? Dowiozę. Mogę zaoferować transport kota po Śląsku, po wczesnieszym ustaleniu. Często mam do południa czas. Bazarków oficjalnie robić nie mogę, bo mam jeszcze za mało postów, ale kiedyś zrobiono wyjątek ,gdy pilnie potrzebowałam na leczenie mojej forumówki.
Bardzo chciałabym też pomóc w schronisku, ale mój milowicki senior był tylko raz w kocięctwie szczepiony. Ma niepewne nerki i nienawidzi weterynarzy - czy mogę coś niefajnego "przynieśc" ze schronu? Co to "dzień wolny" w sobotę?
Pozostała trójka młodziaków jest dwukrotnie zaszczepiona.
Nie nadaję się na DT - nie oddałabym raz wziętego
