Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 30, 2010 17:22 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

podniose paluchowe kotecki

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lis 30, 2010 23:41 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Ktoś mi napisał, że na wątku nudy... :wink:

Padam już dzisiaj, ale na dobranoc poznajcie... Harietkę :lol: Prawdę mówiąc kusiło mnie, żeby ją nazwać Wkurwietka, ale to chyba nie wypada :wink:



Obrazek Obrazek

Harietka do najmłodszych już nie należy... Ale za to, wbrew temu zabójczemu spojrzeniu, jest uroczą przytulanką! Kiepsko odnajduje się w schronie. Sama raczej nie wyjdzie... Jest w A II. Tylko do adopcji warunkowej.
Ostatnio edytowano Wto lis 30, 2010 23:44 przez alareipan, łącznie edytowano 3 razy

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 23:43 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Jest śliczna.
To MI2?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lis 30, 2010 23:47 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

magaaaa pisze:Jest śliczna.
To MI2?


Jakiś mix na pewno :roll: Wyznam, że w rzeczywistości wygląda lekko marniej... Chudzina z niej i podobno bardzo spragniona ludzia - jest ludź, jest fajnie, nie ma ludzia... deprecha :(

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 23:48 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

A ile ona ma lat?
Bardzo fajna dziewczyna...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lis 30, 2010 23:53 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

magaaaa pisze:A ile ona ma lat?
Bardzo fajna dziewczyna...


Nie wiem, ale moim zdaniem raczej 7+... Ale u kotów, to kto wie, teraz wygląda jak stara baba, ale po odpicowaniu, to pewnie niezła babeczka by z niej wyszła :wink:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2010 23:57 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

7 lat kocich to proszę ja Ciebie 44 ludzkie.
Jak się ją odpasie i podliftinguje to faktycznie może być bardzo niezła.
44 lata to nie taka starość :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro gru 01, 2010 0:17 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

magaaaa pisze:7 lat kocich to proszę ja Ciebie 44 ludzkie.
Jak się ją odpasie i podliftinguje to faktycznie może być bardzo niezła.
44 lata to nie taka starość :mrgreen:

:ok:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro gru 01, 2010 0:26 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

tak na szybko - w tym tygodniu
wizyta przedadopcyjna Bąbelka , maly ma nowy szczp robakow - jakies nicienie - dostaje na to zastrzyki, po leczniu znowu kupa.... i wtedy ewentualnie szczepienie.
oraz
ustalenie terminu operacjiBąbla - narkoza wziewna, mlody jest chory, nie nalezy ryzykowac - stad bedzie drozej :(
Musze na spokojnie usiasc do rozliczen, moze jutro wieczorem - wczesniej nie dam rady, mam bardzo wazna rzecz do zrobienia.
Kupilam w zeszlym tygodniu 2 x krople do oczu dla buraskow (20 zł), bylismy na konsultacji okulistycznej z Bąblem oraz Gabisiem - jednym z 2 ocalałych po pp kociąt. Gabis ma 2 dziury w oczach, a w dodatku zrujnowaną watrobę. Dziewczyny mialy 1 Zylexis, ja dzis wzielam dla niego na kreche drugi :oops: Zylexis dla buraskow zalatwiony przez kanaly specjalne, udalo sie 40 zł za fiolke (w sumie 6 fiolek na calą kurację). Buraski zostały tez zaopatrzone w karmę, o ile pamietam 6 opakowan z roznymi smakami, tak jak sugerowala wetka (burasia ma problem z jedzeniem, nie wszystko je, w dodatku doszla alergia na karme ktora podzarła, stad kupilam jej tylko RC, bo na nie nie jest uczulona. O ile pamietam 3 rodzaje Exigenta, hairball oraz babycat i kitten 36 - ona jest tak chuda, ze jej taka karma tylko posluzy.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro gru 01, 2010 9:43 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

alareipan pisze:Ktoś mi napisał, że na wątku nudy... :wink:

Padam już dzisiaj, ale na dobranoc poznajcie... Harietkę :lol: Prawdę mówiąc kusiło mnie, żeby ją nazwać Wkurwietka, ale to chyba nie wypada :wink:



Obrazek Obrazek

Harietka do najmłodszych już nie należy... Ale za to, wbrew temu zabójczemu spojrzeniu, jest uroczą przytulanką! Kiepsko odnajduje się w schronie. Sama raczej nie wyjdzie... Jest w A II. Tylko do adopcji warunkowej.



ale misiowa!! :love:
Kiedy zobaczyłam ją jakiś czas temu w bazie od razu pomyślałam, że z taką minką to na pewno "swoja dziewczyna". :kotek:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 9:46 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Biedna Henrietka...
Ona już długo jest w schronisku?
Aniu, a może zrób jej wątek, bo jak ją całkiem depresja dopadnie to...
A kota piękna jak marzenie, tylko trzeba ją odchuchać...
Jest wysterylizowana?
Co jej jest tak w ogóle że tkwi tam w AII?

Kasia, minę to ona ma nr 5, no po prostu do zakochania na zabój.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro gru 01, 2010 18:34 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

ZuzCat pisze:Postprzez ZuzCat » 19 Lis 2010, 21:06
Wiecie jak jest...czasem niektóre bidy szczególnie utkwią w świadomości, a jak ma się dodatkowo słabość do umaszczenia...
I tak, cofając się kilka tygodni wstecz, cały czas myślę o białej kotce (Id:681/10).
Mam nadzieję, że odpowiecie - MA SWÓJ DOM! ale jeśli nie...to jak się trzyma?

Re: Paluch3-epidemia pp, kotka z FIP, Gwiazdka szuka!!!
Postprzez Never » 19 Lis 2010, 21:30
Biała kotka nie ma swojego domu, bialy kocurek tez nie. za to mają gluta.

Zastanawiałam się i podjęłam postanowienie-zobowiązanie-propozycję.
Jakkolwiek, całe życie miałam koty, a niedawno odchowaliśmy "butelkowy" miot z podwórka (udało się również znaleźć DS),
to jednak nie nie mam doświadczenia w opiece nad kotem tak chorym. Bardzo chciałabym wyciągnąć białą ze schronu ale przyjęcie jej jako DT, byłoby w takim wypadku beztroską nieodpowiedzialnością (dodając jeszcze opór "współmaterii" co do przygarnięcia kolejnego kota).
Tak więc rzucam w przestrzeń Warszawy (bo chciałabym mieć kontakt), propozycję dla wszystkich, ale licząc na KOGOŚ - jeśli znalazłby się DT dla koty, to zobowiązuję się pokryć koszta leczenia i utrzymania do czasu adopcji.
Więc...?


Przypominam się :!:

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Śro gru 01, 2010 21:35 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

W sumie mam gdzie przetrzymać kota i mam ręce do głaskania kota. Nie mam natomiast wszystkiego tego, co kot poza tym potrzebuje - kuwet, transportera, żwirku... Więc to bez sensu chyba...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 21:59 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Szalony Kot pisze:W sumie mam gdzie przetrzymać kota i mam ręce do głaskania kota. Nie mam natomiast wszystkiego tego, co kot poza tym potrzebuje - kuwet, transportera, żwirku... Więc to bez sensu chyba...

A można jakoś pomóc, w sprawie kuwet, transportera, żwirku?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 01, 2010 22:19 Re: Paluch 4 - epidemia pp NIEUSTAJĄCO

Szalony Kot pisze:W sumie mam gdzie przetrzymać kota i mam ręce do głaskania kota. Nie mam natomiast wszystkiego tego, co kot poza tym potrzebuje - kuwet, transportera, żwirku... Więc to bez sensu chyba...



Transporterek już jest :D Zosia&Sasza pisała, że na Ursynowie :lol:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Blue i 219 gości