Młody, przytulaśny Miś wrócił z adopcji, pilnie MA DOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 09, 2010 16:14 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk PILNIE SZUKA DT/DS śląsk

Jest zaszczepiony, bardzo przepraszam - moje niedopatrzenie :oops:
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw gru 16, 2010 21:25 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk PILNIE SZUKA DT/DS śląsk

Misio dziś znalazł się dziś w domu :)
Co prawda w wyniku nieporozumienia, ale jednak... Mam wielką nadzieję, że wszystko będzie ok - na razie, odpukać - jest...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw gru 16, 2010 21:50 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk PILNIE SZUKA DT/DS śląsk

;-)

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

Post » Pt gru 17, 2010 10:06 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk PILNIE SZUKA DT/DS śląsk

Liwia_ pisze:Misio dziś znalazł się dziś w domu :)
Co prawda w wyniku nieporozumienia, ale jednak... Mam wielką nadzieję, że wszystko będzie ok - na razie, odpukać - jest...

?????
O co tu chodzi?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pt gru 17, 2010 15:42 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Że Misiu poszedł do adopcji, choć miał mieć tylko wizytę zapoznawczą :) Ma się dobrze, od pierwszego momentu bardzo pokochała go kotka - rezydentka, która ciągle go myje i pucuje :)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt gru 17, 2010 15:52 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Chyba ta kotka jest podobna do Misia,jest oceniona na 1,5 r.,ale moze jest tez młodsza.Nie ściągam ogłoszeń Misia,może uda sie i ją wyadoptować.

Pysia już dość długo mieszka na kociarni. Miła, towarzyska, choć
za długo nie lubi być trzymana na rękach. Poza tym przychodzi się tulić i głaskać. Typowy domowy kot.Wypuszczona z klatki

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto sty 11, 2011 19:01 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Dostałam właśnie informację, że Miś wrócił z adopcji :( Bardzo pilnie szukamy dla niego najlepszego domu stałego :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto sty 11, 2011 21:10 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

czemu MISIO wrócil??? to taki pyszny kociółek

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

Post » Wto sty 11, 2011 22:22 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Trzeba zmienić tytuł.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Wto sty 11, 2011 22:54 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Misio podobno ciągle ma katar, jednak jest to bardzo niewielki wysięk, który nie przeszkadza mu w niczym i domek wiedział o tym. Poza tym podobno robi kupki poza kuwetą, nie wiem czy to prawda, bo wcześniej mu się to nie zdarzało - poza tym - nie dano mu żadnej szansy, nie zgłaszano żadnych problemów... Jeżeli faktycznie były takie wpadki może trzeba było dostawić drugą kuwetkę? Zmienić żwirek...? Bardzo mi smutno z powodu tego powrotu, to najwidoczniej nie był odpowiedni dom dla Misia... :(

Tytuł na pewno zmieni Justyna, jak będzie w stanie wysiedzieć przez chwilę przed komputerem. Trzeba będzie ruszyć ze zmasowaną akcją ogłoszeniową....
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro sty 12, 2011 7:44 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Liwia_ pisze:Misio podobno ciągle ma katar, jednak jest to bardzo niewielki wysięk, który nie przeszkadza mu w niczym i domek wiedział o tym. Poza tym podobno robi kupki poza kuwetą, nie wiem czy to prawda, bo wcześniej mu się to nie zdarzało - poza tym - nie dano mu żadnej szansy, nie zgłaszano żadnych problemów... Jeżeli faktycznie były takie wpadki może trzeba było dostawić drugą kuwetkę? Zmienić żwirek...? Bardzo mi smutno z powodu tego powrotu, to najwidoczniej nie był odpowiedni dom dla Misia... :(

Tytuł na pewno zmieni Justyna, jak będzie w stanie wysiedzieć przez chwilę przed komputerem. Trzeba będzie ruszyć ze zmasowaną akcją ogłoszeniową....

jak dziecko narobi w pieluchę albo rodzic bedzie wymagać stałej opieki to też go oddadzą? :twisted:
ech... nóż się w kieszeni otwiera, biedny kot... wrócił do schroniska? :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 12, 2011 8:31 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

mam nadzieje, ze nie wrocil do schroniska bo on przecież miał DT.
Tyle wysiłku było włożonego w leczenie...a teraz schron żeby się znowu rozchorował??? Czy ktoś możę jego aktualne zdjęcia przysłać???
On się przyjażnił z moim DYMNIACZKIEM co to miał być na Dt ale się został i jest w efekcie bardzo fajnym menem-kocim ;-)

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

Post » Śro sty 12, 2011 9:14 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Misiu nie jest w schronisku, jest bezpieczny, ale trzeba szybko znaleźć mu kochający i odpowiedzialny dom.

Hanuniu - dymniaczek nie będzie szukał innego miejsca? :) Jeżeli tak, to bardzo się cieszę i gratuluję dokocenia pięknym kawalerem
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro sty 12, 2011 9:34 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

Misio wrócił? 8O :(
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Śro sty 12, 2011 10:17 Re: 5 miesięcy po wyleczeniu kk MA DOMEK

DYMNIACZEk zostaje; nie mam serca go oddac bo ma astmę a ja mu daje homeopatie i ataki sa coraz żadsze ;-) . Wprowadził trochę meskich porządków w domu a jest też bardzo opiekuńczy więć wylizuje ANDZIE-najmniejsze moje kocie. pozdr

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 98 gości