Niestety Kubuś nadal jest w trakcie intensywnego leczenia , które nie przynosi wielkiego efektu. Utrzymujący się katar , owrzodzenie powiek , zaczerwienienie śluzówek , rany na nosku i wargach , pomimo leczenia , smarowania różnymi specyfikami to nie wygląda to dobrze...

Biedak, jest już tak pokłuty

Karmiony na siłę . Wczoraj po raz pierwszy od wielu dni zrobił niewielką kupkę. Chyba trzeba po raz kolejny zmienić antybiotyk. Ale czy da radę i wytrzyma?
