Tynio zdrowy.... WYPADEK PSA- przykra sprawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 04, 2010 11:43 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Tu jest fajny artykuł - wytłumaczone prosto, jasno i krótko.

http://mrumru.eu/viewtopic.php?p=357

Biedulek :(. Kciuki za dzisiejsze badania i szybkie wyleczenie :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2010 11:57 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Dziękujemy za wsparcie.
Zacytuję panią weterynarz, ekspert z forum Weterynaria, może komuś się przyda w tej książce były podobne rzeczy, choć na końcu napisali, że ZE może prowadzić do kociej białaczki...

Zespół eozynofilowy kotów składa się z trzech niezupełnie podobnych do siebie
jednostek chorobowych : wrzodu eozynofilowego, tarczki eozynofilowej i
ziarniniaka eozynofilowego (ziarniniaka liniowego). Choroby te są reakcjami za-
palnymi skóry na czynnik drażniący. Nie stwierdzono dotychczas predylekcji
płciowych, choć schorzenie to pojawia się częściej u dojrzałych płciowo samic.
Rasą predysponowaną do wystąpienia zespołu eozynofilowego są koty perskie ale
choroba ta pojawia się również u innych ras kotów.
Przyczyny choroby nie są wyjaśnione. Czynnikami sprzyjającymi wystąpieniu są
reakcje nadwrażliwości.
Cechą charakterystyczną dla wszystkich jednostek wchodzących w skład zespołu
eozynofilowego kotów jest pojawienie się w miejscu zmiany nacieku komórkowego
złożonego głównie z eozynofili, bez występowania eozynofilii we krwi obwodowej.
Trzeba jednak pamiętać, że wykrycie tego typu nacieku w badaniu
histopatologicznym, nie przesądza o postawieniu rozpoznania zespołu
eozynofilowego. Granulocyty kwasochłonne mogą pojawić się w skórze kotów w
przebiegu innych chorób, jak np.: alergia, pęcherzyca, nowotwory lub ropne
zapalenie skóry.
Wrzód eozynofilowy (wrzód drążący)zdaża sie na ogół w wieku od 9 miesięcy - 9
lat. Objawia się z poczatku niebolesnymi, źle gojącymi się owrzodzeniami wargi;
brzegi zmiany są nieregularne,tęgie, początkowo w kolorze łososiowym, potem
różowym;zmiana lokalizuje się zazwyczaj na górnej wardze, może być symetryczna
po prawej i lewej stronie; rzadko obejmuje wargę dolną; w miarę rozwoju choroby
pojawia się bolesność (ze względu na penetrację w głąb tkanek) i dysfagia;
Choroby podstawowe związane z wrzodem eozynofilowym to alergia pokarmowa i
atopia.
Leczenie na ogół jest eksperymentowaniem. Sprawdza sie jak lek działa i czy
skutkuje.
Jeśli nie wykryjemy żadnej choroby podstawowej, to należy podawać leki przeciw-
zapalne i/lub immunosupresyjne. Leczenie może mieć charakter zachowawczy
lub zachowawczo-chirurgiczny.
Koniecznym jest abys wiedział, że choroba ta ma tendencję do nawrotów.
Można zastosowac leczenie miejscowe:
Jest skojarzone z ogólnym podawaniem leków przeciwzapalnych.
Na zmiany stosujemy
- maść hydrokortizonową
- złożone maści zawierające środek przeciwzapalny i antybiotyk (Flucinar N-
Polfa)
- maści zawierające glikokortykosteroidy i antybiotyk w przypadkach cięższych
Jeśli leczenie jest skuteczne, a zmiany cofają się, można zastosować
wymrażanie ciekłym azotem.
Lub leczenie ogólne:
- prednizon (Encorton - Polfa), prednizolon (Encortolon - Polfa) kota należy
zbadać po 2 - 3 tygodniach od rozpoczęcia leczenia; jeśli nie ma poprawy trzeba
zastosować pochodne progesteronu o przedłużonym działaniu (medroksyprogesteron)
- octan metyloprednizolonu (Depo-medrol) w niektórych przypadkach
uzyskuje się całkowite wyleczenie lub nawrót choroby następuje dopiero po
kilku miesiącach; jeśli nawrót następuje szybko (w ciągu 6 tygodni od
ostatniej iniekcji metyloprednizolonu), konieczna jest dodatkowa iniekcja Depo-
medrolu a następnie kontynuowanie leczenia doustnymi dawkami triamcinolonu
(Polcortolon)
- sole złota stosowane są w sporadycznych przypadkach zespołu eozynofilo-
wego. Podawanie jest przeciwwskazane przy chorobach nerek i szpiku kostne-
go ponieważ sole złota powodują nieprawidłowości w składzie krwi, które przy
nefropatii mogą się potęgować.
Przed rozpoczęciem leczenia należy ustalić całkowitą liczbę krwinek, liczbę
płytek krwi w mm3 oraz poziom białka w moczu. Następne badania należy powtarzać
co miesiąc. Leczenie można przerwać o ile zmiany całkiem ustąpią po 6
miesiącach podawania jednorazowych dawek.
Jest tez duzo innych metod ale nie widzę zbytnio sensu ich wszystkich tu
umieszczać.
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 13:43 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Jeszcze nie dzwonią z kliniki, strasznie się martwię, eh... Długo to trwa, mam nadzieję, że dbają o Tynia :(
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 13:44 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

trzymaj się dzielnie Obrazek oby wszystko było dobrze !!!
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 04, 2010 13:47 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

8O ale awatar ogromny.
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 13:48 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Nie mogę nic rozbić w domu, siedzę i czekam na telefon....
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 14:53 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Kotek jest już w domu. Jest pod działaniem środków uspokajających. Zaraz mu zakroplę oczy, zastanawiam się czy przekładać go z boku na bok, czy zostawić jak leży...
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 14:54 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

a co wet nowego powiedział? może czasem przełóż ją z boku na bok żeby jej było wygodniej ...
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 04, 2010 15:00 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

W sumie nie zapytałam, rozmawiałyśmy o dalszym leczeniu, z czego nic nie zapamiętałam 8O jestem w jakimś szoku chyba.... Musze jej solą fizjologiczną zakraplać oczka, właśnie ogrzewam buteleczkę w ręku.
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 15:03 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Pani doktor podała Tyniowi kroplówkę, witaminy, sterydy i antybiotyk, obejrzała dokładnie, upewniła się co to diagnozy i przyczyny choroby. Przyczyną jest stres z powodu przyjęcia nowego kota. Tak więc czasem warto się zastanowić zanim się dokoci... Muszę znaleźć nowy dom dla Bunia :(
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 15:16 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Ja mam eozynofilowca - od 5 lat. Ma płytkę eozynofilową (wylizuje sobie rany).
Twój (jeśli to z.eoz.) pewnie ma wrzód eozynofilowy.
Z doświadczenia pamiętam, że pierwszy "atak" choroby był gwałtowny, podejrzewano białaczkę, była propozycja uśpienia ... Nie daliśmy się - przez ponad rok leki podnoszące odporność, bardzo delikatne odrobaczanie i odpchlanie.
Teraz jest stabilnie.
Zespół eozynofilowy to choroba autoagresywna, tak naprawdę reaguje tylko na steryd. Przyczyny - najczęściej stres i alergia.
Mój dostawał krople Bacha na obniżenie stresu, karmę dla alergików, teraz je karmy bezzbożowe plus RC Calm.
Ze sterydów zrezygnowałam, bo szkoda mi jego nerek i wątroby, a wylizywane placki nie są aż takim zagrożeniem.
Gorzej z wrzodami w pyszczku - pewnie bez sterydów sie nie obejdzie, bo nie będzie chcial jeść.

Podnoś mu maksymalnie odporność, Betaglukan itp, mój dostał Zylexis. Dawałam pasty energetyzujące.

Powodzenia :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lis 04, 2010 15:28 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Dzięki za wskazówki. Najbardziej mnie przeraża, że to ja zafundowałam swojemu kotku te wszystkie cierpienia... A teraz dodatkowo muszę szukać domu dla drugiego, którego bardzo polubiłam :(
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Czw lis 04, 2010 22:04 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Zjadł sam kilka kęsów gerberka z indyka. Pewnie i tak nikt prócz mnie tego nie czyta, ale bardzo się cieszę, że Tyniuś zjadł coś. :D
Obrazek
Obrazek

M0nika2

 
Posty: 58
Od: Pt paź 29, 2010 9:47

Post » Pt lis 05, 2010 7:07 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

ja czytam i zaglądam :D
bardzo się cieszę,że Tyniuś coś zaczął jeść :)
a jak nocka mu minęła
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 8:08 Re: Nowa diagnoza - zespół eozynofilowy...

Też zaglądam i czytam. Jak kicia dzisiaj się czuje?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 170 gości