Domowa ponad 13-letnia staruszka na ulicy .

co u niej? Co powiedział lekarz?
Czy są szanse na .....dom?

dagmara-olga pisze:co u niej? Co powiedział lekarz?
Czy są szanse na .....dom?

Przepraszam, że nie pisałam, ale ostatnio nie mam czasu na nic, zaczynam nie wiedzieć jak się nazywam :roll:

.

Babunia z maluszkiem zamieszkały chwilowo w klatce w przedpokoju u tego Pana, który ją dokarmiał. Babunia została wysterylizowana, bo brzuszek miała bardzo dziwny, okazało się, że była tam niewielka ilość płynu, na szczęście nie fipowego, kocia dostała baterię leków i jak na razie płyn się nie zbiera, mam wielką nadzieję, że tak już zostanie.
Nie wiemy jak długo Babunia będzie żyła, jest bardzo zmęczona [choć to nie do końca właściwe słowo], zaczyna ją też męczyć szalejący maluch.
Babunia potrzebuje miejsca gdzie będzie mogła spokojnie spędzić ostatnie miesiące życia, bo obawiamy się, że nie wiele miesięcy przed nią, myślę, ze babunia ma więcej lat, bardzo trudno jest to kat naprawdę ocenić, to prawdziwa staruszka

Po listopadowym święcie podjadę do tego Pana i zrobię zdjęcia Babuni i synkowi, mały jest kapitalny, biało szary, cudny łobuziak.
Wyniki krwi ma idealne, będę mu szukać domu stałego.

Na badania Babuni wpłynęły pieniądze od dwóch osób, bardzo im dziękuję :1luvu:

Dagmara-olga – 100 zł.
Mrr – 20 zł
Pokryło to test Babuni i część badań Babci i Synka.

Biedna Babunia, dobrze, że chociaż ma pełny brzuszek i ciepło.

Co u Babuni?

Iwciu, co z Babunią :roll:

Iwcia, czy wiadomo, czy ona toleruje inne koty?
Dlaczego siedzi w klatce?
Czy jest na coś przewlekle chora? Co je?
Jakie testy miała robione i jakie są wyniki?

Jestem upierdliwa, wiem. Ale jeśli czegoś dla Babci szukać, to trzeba coś o niej wiedzieć.

żadnych wieści??

Doczytałam, że ona miała pojechać do sei (seja).
:?:

Wszystko w porządku? Dlaczego siedzi u kogoś w klatce zamiast jechać do dt?

Przepraszam, że się nie odzywam ale czas mi się bardzo z kurczył ostatnio, a jak tak dalej pójdzie to go nie będę miała w ogóle.
Mały łobuz wyniki krwi ma idealne, zdrów jak ryba, już odrobaczony, miał być teraz szczepiony. Babunia trochę lepiej, na szczęście płyn w brzuszku się nie zbiera.
W przyszłym tygodniu postaram się podjechać do Pana i zrobić zdjęcia kotom, bo malucha czas ogłaszać, może uda się dla niego znaleźć dom stały.

Dotarła trzecia wpłata na konto lecznicy od Beliowen – 70 zł.
Bardzo dziękuje, mamy zapłacone za badania obu kotów i testy Babuni.

To najpierw do domu maluch, a potem babcia?
Jak jej zdrowie?

Ona może sobie u tego pana pomieszkiwać?

Dawaj znać, proszę.

co u kotki?

Co u kotki?

Domowa ponad 13-letnia staruszka na ulicy .

Kto przegląda forum