TYGRYS
Przywieziony prosto z piwnicy, schronisko było jego jedyną szansą - ktoś wytruł całą jego rodzinę...
W schronisku od 4 miesięcy. Imponujących rozmiarów, dostojny. Ma na całym grzbiecie przepiękne, prawdziwie tygrysie pręgi. Jest płochliwy, ale łagodny. Mądry facet, jestem pewna, że w końcu się oswoi. Już sobie obiecałam, że nie pozwolę mu być dzikusem. Coraz częściej czeka na głaski, nadstawia do głaskania brzuszek, próbuje się bawić.
Ostatnio...
raz po raz widuję go z Chinką w koszyczku.
Leżą sobie przytuleni, Tygrys zajmuje się pielęgnacją futerka koleżanki.
Zresztą Tygrys pozwala się do siebie przytulać wszystkim wystraszonym, spragnionym towarzystwa kotom.
http://upload.miau.pl/2209.bmp
http://upload.miau.pl/2210.bmp
Tygrys został adoptowany przez OBERHEXE 05.01.2004 r. 
Ostatnio edytowano Śro mar 03, 2004 22:38 przez
ryśka, łącznie edytowano 5 razy