Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, odeszła ['] 31.08

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 30, 2010 16:31 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, możesz pomóc?

tangerine1 pisze:ja znam Kasie ze schroniska
i nie załozyłam jej watku mając swiadomość jak niewiele mogę dla niej zrobić.
Gdyby w tej klatce była moja Masza chciałabym, zeby pozwolono jej odejść.
Dlatego ja nie bede jej wozic do Kalisza, ale nie upieram sie, ze mam racje.
Chciałabym jej nie mieć.
Jesli ktos ma nadzieję na uratowanie Kasi moze jechac do schroniska i ja zabrać.
Nie wiem jakie miała oczekiwania Lidka zakładając wątek, pewnie chciała ja uratować.


Dla schroniska nie jest zadnym problemem utrzymanie kota do 10, nie jest problemem utrzymanie jej tam nawet kilka lat.
Natomiast nie bardzo wiem jak mam powstrzymac Kasie przed umieraniem do tego 10.
Kasia jedzie własnie na badanie krwi.


A ja nie, wiec pewnie dlatego mamy tak różny pogląd na tą sprawę

Leczyć.

Jeśli możesz to dowiedz sie prosze jaka jest diagnoza i ewentualne leczenie i koszty takiego leczenia
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 16:37 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, możesz pomóc?

to utzymujmy ja te 10 dni na wspomagaczach , może w niej obudzi sie wola walki skoro w innych jej nie ma

jest jednorazowo 20 zł odemnie i 30 zł od dagmara-olga .... cos konkretnego mozna juz jej podac .... kotka która tydzien temu wiozłam do weta słaniała sie na nogach, tez nie chciała jesć ....dał jej zastrzyk na odpornosc (kurde nie wiem jaki) i 2 kroplówki i mała sie opamietała.... zaczeła jesc choc nadal ejst troche słaba..

Lidka, moze warto napisac w temacie tdt na 10 dni w kato na juz potzrebny .. ?

własnie... czekamy na diazgnoze i propozycje leczenia

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Pon sie 30, 2010 16:46 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, możesz pomóc?

Jeszcze w ramach wyjasnienie
Kasia jest leczona, dostaje antybiotyk, convalescence i calopet
to jak na warunki schroniskowe bardzo duzo.

Weterynarz jest w schronisku raz dziennie 2-3 godziny,
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sie 30, 2010 16:52 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, możesz pomóc?

tangerine1 pisze:Jeszcze w ramach wyjasnienie
Kasia jest leczona, dostaje antybiotyk, convalescence i calopet
to jak na warunki schroniskowe bardzo duzo.

Weterynarz jest w schronisku raz dziennie 2-3 godziny,

Też tak uważam
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 17:15 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, możesz pomóc?

Rozmawiałam z TŻ-tem więc jakby co to Kasia może mieć u niego jak wróci po urlopie do Katowic tymczas :ok:


Jego pierwsze pytanie było - a kto będzie sprzątał kuwetę :roll:
No tak bo on jeżeli chodzi o sprawy przyziemne jak sprzątanie kuwet to jest :wink: ale jeżeli chodzi o mizianie, pieszczoszki i opiekę, tylko bez ingerencji igłowej to nie ma równych :D

Mam tylko nadzieję, że wyniki będa rokujące :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon sie 30, 2010 17:36 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, możesz pomóc?

to świetna wiadomość!
Czekamy więc na wyniki.
Jak dobrze, że jest w schronisku conv itp. i leczenie....
co do sikania - pieluchy jeszcze raz przypomnę - nie są tanie ale pomocne.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon sie 30, 2010 18:22 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

Założyłam ten watek bo nie raz już cuda się zdarzaly.
W miarę upływu lat myślę o tym kto pomoże moim kotom.
Może nie powinnam sobie i innym robic nadziei ale w Niekochanych zagubiła się trochę jej tragedia.
Przepraszam Cię Kasienko:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 30, 2010 18:34 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

Śliczna koteczka - weteranka :1luvu: :kotek: :1luvu:
Oby się udało! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 30, 2010 18:40 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

rozmawiałam z Małą
wyniki krwi Kasi nie sa tragiczne
sa teraz z Kasią na kroplówce
Mała napisze wiecej wróci

Lidka, czy bedziesz w stanie pomóc TZ AgaPap w opiece nad Kasią ?
wizytach u weta, podawaniem zastrzyków
to naprawde nie może byc kolejny obowiązek, który spadnie na Małą :(
ona i tak juz nie daje rady
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sie 30, 2010 19:04 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

Pomogę oczywiście. Nie jestem wprawdzie zmotoryzowana ale jeśli to okolica Bozenki to mam dobry dojazd.
Gdyby potrzebny był cykloferon to mam jeszcze cos w lodówce.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 30, 2010 19:22 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

nie mam sił ani fizycznych, ani psychicznych wiec nie odniosę sie do tej dyskusji

Tak jak pisałam jedynym ratunkiem dla Kasi było to ,żeby dziś ktoś ja wziął na badania i kroplówki.
Musiałam zawalić pracę, to na prawde źle.
Badania są całkiem całkiem, tzn nerki i wątroba nie siadły,glukoza oki, jest stan zapalny, anemia, odwodnienie, powiększone wskaźnik który może świadczyć o zarobaczeniu.
Zębów nie pozwoliła sobie dac obejrzec, a miała cięzki dzień, więc bardzo nie męczylismy jej
W schronisku dostawała podskórne kroplówki, ale mało
Ona ma skóre jak pergamin, pęka.
Ma założony wenflon, dostała porcje z duphalitem i antybiotyk dożylnie.
Została na noc w lecznicy, bo wychodzę o 5ej do pracy, nie dam rady rano podac jej kroplówki.
Zresztą nie mogę w najblizszym czasie jej wziąć do siebie.
Jutro wieczorem muszę ją odebrać, postoje przy kroplówce i nie wiem co dalej-pewnie schronisko. A to bez sensu. Ona potrzebuje domowej opieki


Kasia ma w pachwinie łap tylnich guzy, mogą byc niezalezne od węzłów chłonnych, mogą być na węźle.
Twarde

AgaPap-bardzo się ciesze z propozycji, ale muszę być szczera
Jak na razie Kasia nie jest kuwetkowa, załatwia się na posłanko, nie wiem czy jej to minie.
Jest skarłowaciała, wychodzi jej bardzo sierść-pewnie z osłabienia.
Potrafi ugryżć, w czasie zabiegów róznych, nie bardzo pozwala się dokarmiać.
Nie jest łatwym adopcyjnie kotem, a o takim kiedyś rozmawialiśmy. Musicie to wiedzieć, właś nie dlatego ,żeby nie było ,że zostaliście z ciężkim kotem.
Nie chcę Was zniechęcać i bardzo się ucieszę jak TŻ weżmie Kasieńkę.Moge tez czasem wpaść, ale nie dam rady codziennie przychodzić.
A każdym razie wyniki są rokujące, pomijając guzy, niezbadane

wracając do sedna
co od jutra z Kasią?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 30, 2010 20:09 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

To jest nadzieja, że jednak Kasi stan to, przede wszystkim, wina tego, że trafiła do schronu? I że jak trafi do normalnego domu to pomalutku będzie lepiej?
Tak się zastanowiam, bo my mamy klatkę, taką dość sporą, czy może lepiej będzie wziąć ją dla Kasi, żeby się czuła bezpieczniej? Chociaż mieszkanko jest malutkie i nie wiem czy wogóle gdzieś się zmieści ta klatka :twisted: Oczywiście drzwiczki miałaby otwarte cały czas. Bo nie ukrywam, że jeżeli ma problemy z kuwetką to wolałabym, żeby nie zasikała sprzętów, bo mieszkanie wynajęte jest.

Biedna starowinka :( , ale mam nadzieję, że jeszcze dojdzie do siebie.

Lidka bardzo dziękuję za ofertę pomocy :1luvu: On mieszka na Wierzbowej na Koszutce i jakby co to auto ma.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon sie 30, 2010 20:31 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

Wierzbowa, to okolica, którą znam i się nie zgubie. Bo ja niestety z tych co wszędzie potrafia sie zgubić:(

Narazie nie udało mi się załatwic tdt. Ale wciąż próbuję.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 30, 2010 21:53 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

A macie może szpitalik, gdzie Kasia mogłaby odpłatnie zostać? I ile taka impreza u Was kosztuje?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 31, 2010 6:46 Re: Sch Katowice-15letnia Kasia umiera, TDT na cito do 10.09

Lidka pisze:Wierzbowa, to okolica, którą znam i się nie zgubie. Bo ja niestety z tych co wszędzie potrafia sie zgubić:(


To możemy se podać rękę :mrgreen: Ja od kiedy bywam w takim dużym mieście jak Katowice to raczej sama nie wychodzę, bo boję się, że w drodze do sklepu się zgubię :oops:
Ale do schron trafiłam bez problemu, tylko, że dojazd autobusowy mam prawie spod domu :wink: no i Mała mi dokładnie opisała gdzie mam wysiąść 8)
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 71 gości