NASZ PAN ZMARŁ. szukamy nowego domku. POZNAŃ

[ossett]

Dwa śliczne pingwinki (kocurek i kotka w wieku 10 i 12 lat) szukają nowego domu. Zostały osierocone przez swojego kochającego pana
nikt z rodziny zmarłego nie może sie nimi zaopiekować.
Kotki są zdrowe, wykastrowane/sterylizowane, posiadają książeczki zdrowia i całe kocie wyposażenie. Oba są strasznymi pieszczochami. Są bardzo zżyte.
błagają o dom!!
... jeśli takowy się nie znajdzie, koty zostaną uśpione

Takie eutanazje nie są jak dotąd legalne w Polsce.
Zdrowych zwierząt towarzyszących nie wolno usypiać. Chyba obowiązuje to także w Poznaniu. Warto poinformować o tym spadkobierców.

Ale i tak kotów zostawić im nie można....

[smarti]

Naprawdę tak to można było zrozumieć???
A kto by mi te pieniądze dał ?

Dlaczego od razu dopatrujesz się złych intencji?
Za tę nadinterpretację, te boldy i chyba mi się należą przeprosiny.

Te pieniądze były wianem kota pod warunkiem, że trafi do mnie.


Ponieważ kot do mnie nie trafił, to w pewnym sensie wiano stracił - nowi
opiekunowie nie, bo im nie było obiecane

teraz napisałaś jaśniej-przynajmniej moim zdaniem

ja się nie dopatruję złych intencji.
właśnie dlatego że nie do końca zrozumiałam to co napisałaś to
zadałam pytanie aby się upewnić.. bo
tekst był dla mnie niejasny

czytając uważnie tamten tekst wcale nie wynika z niego takie wyjaśnienie jak teraz zamieściłaś teraz wszystko jasno wytłumaczyłaś i nikt(nawet ja wyznająca spiskową teorię dziejów) nie może mieć wątpliwości

[Gibutkowa]

Dwa śliczne pingwinki (kocurek i kotka w wieku 10 i 12 lat) szukają nowego domu. Zostały osierocone przez swojego kochającego pana
nikt z rodziny zmarłego nie może sie nimi zaopiekować.
Kotki są zdrowe, wykastrowane/sterylizowane, posiadają książeczki zdrowia i całe kocie wyposażenie. Oba są strasznymi pieszczochami. Są bardzo zżyte.
błagają o dom!!
... jeśli takowy się nie znajdzie, koty zostaną uśpione

Takie eutanazje nie są jak dotąd legalne w Polsce.
Zdrowych zwierząt towarzyszących nie wolno usypiać. Chyba obowiązuje to także w Poznaniu. Warto poinformować o tym spadkobierców.

Ale i tak kotów zostawić im nie można....

ossett właśnie parę postów wcześniej to napisałam. jest już poprawka do tej ustawy i z tego co zapowiadają maja być w tej kwestii jeszcze bardziej restrykcyjne obostrzenia.

[ossett]

Dwa śliczne pingwinki (kocurek i kotka w wieku 10 i 12 lat) szukają nowego domu. Zostały osierocone przez swojego kochającego pana
nikt z rodziny zmarłego nie może sie nimi zaopiekować.
Kotki są zdrowe, wykastrowane/sterylizowane, posiadają książeczki zdrowia i całe kocie wyposażenie. Oba są strasznymi pieszczochami. Są bardzo zżyte.
błagają o dom!!
... jeśli takowy się nie znajdzie, koty zostaną uśpione

Takie eutanazje nie są jak dotąd legalne w Polsce.
Zdrowych zwierząt towarzyszących nie wolno usypiać. Chyba obowiązuje to także w Poznaniu. Warto poinformować o tym spadkobierców.

Ale i tak kotów zostawić im nie można....

ossett właśnie parę postów wcześniej to napisałam. jest już poprawka do tej ustawy i z tego co zapowiadają maja być w tej kwestii jeszcze bardziej restrykcyjne obostrzenia.

Sorry! Nie miałam cierpliwości czytać. Jak czytam coś o usypianiu zdrowych zwierząt to mnie od razu szlag trafia...
Ale może ludzie naprawdę nie wiedzą, że w Polsce tego robić nie wolno!

[Gibutkowa]

Sorry! Nie miałam cierpliwości czytać. Jak czytam coś o usypianiu zdrowych zwierząt to mnie od razu szlag trafia...
Ale może ludzie naprawdę nie wiedzą, że w Polsce tego robić nie wolno!

a wiesz czemu nie wiedzą? Bo szczerze wątpię żeby kogoś za to zamknięto - co najwyżej były grzywny a to i tak pewnie za jakieś robienie smalcu, bo kogo obchodzi czwórka zdrowych kotów... pewnie większość z tych spraw ma adnotację "niska szkodliwość społeczna czynu"

[Etka]

jakby dowalili grzywne z 5000 od razu usypiac im by sie odechcialo.
karami pienieznymi chyba najwiecej zdzialac mozna.

[zabers]

jakby dowalili grzywne z 5000 od razu usypiac im by sie odechcialo.
karami pienieznymi chyba najwiecej zdzialac mozna.

Święte słowa. Tylko walić po kieszeni i EGZEKWOWAĆ.

[ASK@]

Gwoli scisłości. jestem daleka od "wieszania psów" na rodzinie. Kot nie musi byc tym spadkiem pożądanym i oczekiwanym. To jasne. Ale boli mnie to,ze w większości przypadków od razu pada słowo eutanazja. Nikt nie myśli w innych kategoriach. Nikt nie mysli jak wiele koty znaczyły dla zmarłej i choćby przez pamięć o niej (i w podzięce za spadek)należałoby sie tym zwierzem godnie zająć. To zn zakasać rękawy i ostro zabrać sie za szukanie domu. Dac sobie wystarczająco czasu. A nie wet i uśpienie. Albo dom już i teraz albo śmierć.

Trzymam kciuki za domki. Te najlepsze.
kazdemu kto dzwoni jeszcze o "moje" informuję o pingusiach.Bardzo, bardzo życzę by DS szybo sie znalazł.

[delfinka]

nic nie dodam, wszystko zostało powiedziane.

Teraz czas szukać im domku, razem, dosyć przecierpiały

[grajda]

Wczesną wiosną miałam na tymczasie starszego kocurka po zmarłej pani.Spadkobiercy wiadomo co chcieli zrobić.....Pojechali do poznańskiego weta , on odmówił .Mam nadzieję , że mamy współczujących wetów w Poznaniu.Za owocne poszukiwania domku.

[zabers]

Mam nadzieję , że mamy współczujących wetów w Poznaniu.Za owocne poszukiwania domku.

Mamy.
Za dom

[smarti]

za dom

[ossett]

Wczesną wiosną miałam na tymczasie starszego kocurka po zmarłej pani.Spadkobiercy wiadomo co chcieli zrobić.....Pojechali do poznańskiego weta , on odmówił .Mam nadzieję , że mamy współczujących wetów w Poznaniu.Za owocne poszukiwania domku.

Trudno mi było w to uwierzyć, ale słyszałam kiedyś od wiarygodnej osoby, że weta usypiającego zdrowe zwierzęta (nawet rzadkie rasowe psy z rodowodem) na życzenie właściciela (żeby nie cierpiały z powodu wyjazdu pana/ni za granicę) można znaleźć w małych miejscowościach.

[ASK@]

nic nie dodam, wszystko zostało powiedziane.

Teraz czas szukać im domku, razem, dosyć przecierpiały

zgadza się.
Dom pilnie poszukiwany. Najlepiej stały, ale bezpieczna przystań jeszcze pilniejsza!

[delfinka]

mam na tymczasie (dożywotnio?) seniorkę, którą rodzina po objęciu spadku wywaliła do schronu. Kilkanaście tygodni w tym miłym miejscu spowodowało, że już do końca życia będzie miała przewlekłe problemy z górnymi drogami oddechowymi.

Nie życzę tego żadnemu kotu

Za wspólny domek