» Czw sie 12, 2010 20:49
Re: Karmy lecznicze RC znikają z internetowych sklepów?
Mnie to też rybka, bo w karmy weterynaryjne nie wierzę (a konkretnie w "leczenie" kotów produktami, które im szkodzą i obciążają chore organy - białko roślinne, "przeciwutleniacze dopuszczone w UE" itd. ), ale najbardziej mi się w tym wszystkim nie podoba to, że teraz opiekunowie kotów będą musieli narażać swoje koty (zasadniczo zdrowe, tzn. chorujące przewlekle) na dodatkowe ostre infekcje przynoszone z lecznicy np. na butach.
Super sprawa - taki stały kontakt z wirusami - jako ekstra zarobek dla wetów i pośrednio dla koncernów farmaceutycznych.
Ilekroć zdarzała mi się konieczność kupienia np. conva w lecznicy (jak miałam małe tymczasy), tego właśnie bałam się najbardziej - że kupując stacjonarnie narażam i maluchy i rezydentów. Strach uzasadniony, bo z lecznicy często coś przywlokłam.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719 i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...