Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 20, 2012 18:57 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Witajcie.

Mój Kocurek lubi jeść:
karmę mokrą Animonda Carny
i suchą karmę Brit.
Polubił też przysmaki Sanabelle (szczególnie te na czyszczenie ząbków).
Mam problem, bo on by wcinał tylko mięso i mięso. Trudno jest go zachęcić do czegoś niemięsnego, ale staram się, aby miał zbilansowaną dietę.

Czy te karmy są ok?

Kotek był dziś kastrowany, co polecacie na przyszłość, żeby za bardzo się nie roztył? (dziś Pani wet go ważyła i jest moim 3,6 kg szczęściem).

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 20, 2012 18:58 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

ślepo wierząc sprzedawcom kupowałam schezir i dopiero teraz wdrażam się w lepsze karmy :oops:

za kilka dni spróbujemy orijena bo też znalazłam na wagę
Bóg stworzył kota żeby człowiek mógł pogłaskać tygrysa.

Kallla

 
Posty: 132
Od: Nie gru 04, 2011 20:59
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 20, 2012 19:00 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kot sam najlepiej wybrał.
Karm go mięsem, to najzdrowsze i najtańsze.

Ale mięso trzeba odpowiednio zbilansować, np Felini Complete.
Ew. mięso jako "mokre" a suche normalnie, na "przegryzkę"
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 20, 2012 19:05 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kot czasem dostaje gotowaną pierś z kurczaka albo serduszka czy żołądki.


Animonda Carny i Brit są zdrowe czy też powinnam jednak kupować droższe karmy? On jest bardzo wybredny i trudno namówić go do jedzenia. Czasami trzeba go karmić pod nosek, żeby zechciał zjeść... :|

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 20, 2012 19:10 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

aleksandrowa pisze:Kot czasem dostaje gotowaną pierś z kurczaka albo serduszka czy żołądki.


Animonda Carny i Brit są zdrowe czy też powinnam jednak kupować droższe karmy? On jest bardzo wybredny i trudno namówić go do jedzenia. Czasami trzeba go karmić pod nosek, żeby zechciał zjeść... :|



Carny jest bardzo dobra, a Brit - zależy który. Ten care jest w sumie w porządku.
Mięso gotowane jest dla kota ciężej strawne, niż surowe. No chyba, że nei lubi surowego :)
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 20, 2012 19:14 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Surowe zje piersi z kurczaka, ale nie do końca. Jajecznice czasem też zje, ale z musu. Ryżu nie lubi, ziemniaków (nawet z jakimś pysznym domowym sosem też nie), makaronu ani żadnych warzyw. Dziś byłam u weta i powiedział, że ma nieco podwyższone enzymy wątrobowe i dostał hepatil. Nie wolno jeść mu tyle mięsa.

On jest skubany, bo zawsze mu mieszam z jakimis weglowodanami, ale przebiera łapą i je tylko mięso. Chyba będę mu miksować, ale już próbowałam i nie dał się oszukać- tknąć nie chce.

Co do Brita to je w takim niebieskim opakowaniu Wellnes&Beauty, są różne smaki.

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 20, 2012 19:19 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

mnie tam w sumie nie dziwi, że nie je ziemniaków ani ryżu, ani makaronu-kot jest drapieżnikiem-mięsożercą :)
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 20, 2012 19:22 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Merci bardzo za namiary na sklep :) Zobaczymy co kot powie :)

Jeszcze można podkarmiać surową rybką
A w temacie surowego mięsa - na zdrowie dla kici ;) mój ewenement nawet nie spojrzy. Wątróbkę 2x wyrzucałam.


Puriny, RC - wet nazywa cyt. "bytówką" i "nawet nie najgorsze". Przypuszczam, że trochę na zasadzie "twoje dziecko wybrałoby mcdonalda" :)

puchacz991

 
Posty: 20
Od: Czw mar 24, 2011 9:56

Post » Pt sty 20, 2012 19:26 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

aleksandrowa pisze:Co do Brita to je w takim niebieskim opakowaniu Wellnes&Beauty, są różne smaki.


Właśnie po tej karmie kot dostał uczulenia

puchacz991

 
Posty: 20
Od: Czw mar 24, 2011 9:56

Post » Pt sty 20, 2012 19:46 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Witam wszystkich! Ciekawy wątek...chociaż przeczytałem tylko kilka stron. Już mnie zainteresowała karma ToTW. Myślałem o zmianie diety dla moich futer. Jedna kićka po sterylizacji. Ogólnie jest wielka ale trochę za bardzo. Teraz waży 5,4 kg i jedzie na RC Obesity. Przez dwa miesiące schudła 0,5kg ale jej sierść jest matowa :x . Zaufane osoby podrzuciły mi barfa. Ta opcja mi całkiem podpasowała. Zdrowo, świeżo i wiem co daję...ale kićka nie chce jeść. Może gdyby więcej ryby było... Ogólnie to kupuję jej dla saszetki Schesir Cat(i tu jestem bardzo zadowolony bo Yoko bardzo je lubi - zwłaszcza tuńczyka a skład jest całkiem niezły; je to od ponad trzech lat). Ostatnio kupiłem Grau i Cosma i też wciąga. Z suchym gorzej jest. Acana ma za dużo mięsa wg.składu i Yoko ma "ślizgawki". Dobrze znosi takie karmy gdzie jest 20-40% "mięsa"/białka. Oczywiście od czasu do czasu łosoś, wołowinka itp, itd. Druga Kiwi wciąga wszystko. Aktualnie suche, które podaję to mix Acany. Ale Schesir Cat, Grau, Cosma tak samo wchodzą. Kiwi podjada nawet chrupki psa. No ale z gustami się nie dyskutuje...w każdym razie postudjuję troszkę wątek i pewnie coś dla siebie znajdę. Pozdro dla inicjatorów tego ważnego tematu!!!
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Pt sty 20, 2012 23:20 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

aleksandrowa pisze:Surowe zje piersi z kurczaka, ale nie do końca. Jajecznice czasem też zje, ale z musu. Ryżu nie lubi, ziemniaków (nawet z jakimś pysznym domowym sosem też nie), makaronu ani żadnych warzyw. Dziś byłam u weta i powiedział, że ma nieco podwyższone enzymy wątrobowe i dostał hepatil. Nie wolno jeść mu tyle mięsa.

Ryżu, ziemniaków, ani warzyw kot nie potrzebuje, bo ich nie trawi. Kot jest bezwzględnym mięsożercą, ma za krótki przewód pokarmowy na trawienie węglowodanów.
aleksandrowa pisze:Co do Brita to je w takim niebieskim opakowaniu Wellnes&Beauty, są różne smaki.

Tak jak wistra napisała, są różne Brity. Ty wybrałaś ten gorszy. Zobacz w tym linku:
http://www.e-pazur.com/index.php?k3,kot ... a,,24,brit
Przy Brit Care podana jest ilość mięsa w składzie, przy wellnes nie - pewnie nawet producent się jej wstydzi.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sty 20, 2012 23:37 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

aleksandrowa pisze:Jajecznice czasem też zje, ale z musu.

Kotom nie wolno jeść białka z jajek :!: Mogą tylko żółtko - najlepiej surowe.
Poszukaj informacji, co koty powinny jeść. Kopalnię wiedzy masz chociażby tu -> http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=138
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt sty 20, 2012 23:44 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

puchacz991 pisze:Jeszcze można podkarmiać surową rybką

Nie każda surowa ryba nadaje się dla kotów, ponieważ niektóre zawierają enzym (tiaminazę), który rozkłada potrzebną kotu witaminę B1 (tiaminę). Wyjściem jest albo gotowanie ryb, albo poszukanie informacji, które z ryb nie zawierają tiaminazy i tylko takich podawanie na surowo.
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Sob sty 21, 2012 0:13 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Szejbal pisze:
aleksandrowa pisze:Jajecznice czasem też zje, ale z musu.

Kotom nie wolno jeść białka z jajek :!: Mogą tylko żółtko - najlepiej surowe.
Poszukaj informacji, co koty powinny jeść. Kopalnię wiedzy masz chociażby tu -> http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=138

Surowego bialka. Zawiera awidynę, która blokuje wchlanianie substancji odżywczych z żóltka.
W ściętym bialku wszystko zdenaturowane i nieaktywne, więc mogą.
Są koty, które lubią jajówę - moja znajoma specjalnie dla swoich smaży.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 21, 2012 0:15 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

felin, dzięki za sprecyzowanie, bo cały czas miałam na myśli "surową" jajecznicę :ryk:
:oops: :ok:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], muza_51, puszatek, Szymkowa i 87 gości