Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 04, 2010 17:55 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Jestem ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 04, 2010 19:07 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Przed chwila rozmawialam z MaryLux z Wroclawia.

Polecila:

dr Andrzej Smutkiewicz 505 104 323,
dr Marek Włodarczyk 606 532 903 (ul. Wisniowa),
lek. wet. Justyna Janiec 600 880 483 (ul. Jaracza 77A).

Nie poleciła: weta Krzysztofa Kieliga.

Mary jest poza Wrocławiem, ale jutro się odezwie.

Kciuki cały czas.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 04, 2010 19:23 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Powiedz mi - bo nie mogę się doszukać tej informacji - czy koteczka miala teraz robiony test na FIV?..


Już masz odpowiedź, a ja podam tylko, jak szukać na stronach WWW.
Naciskamy klawisz '/' i wpisujemy tekst do wyszukania. Jeśli nie działa, spróbuj Ctrl+F. Będzie łatwiej szukać w wynikach.

Oraz czy nie pojawił się Wam w ostatnich miesiącach w domu jakiś kwiat albo chemia domowa, nowy płyn do podłóg? Szczególnie pasta?


Już były dumania nad tym i dlatego dosyć zdecydowanie mogę powiedzieć, że nie. Już się nawet zastanawiałem, czy coś w kocim żarciu. Alergia od żarcia, czy coś. Ale w momencie chwilowego załamania apetytu suche poszło w odstawkę i teraz je wyłącznie Gourmet gold. Też odpada.

Kotka nie bierze przewlekle jakichś leków?


Nie.

U kotów zanik produkcji białych krwinek ma najczęściej dwa podłoża.
Wirusówki (u starszego kota zwykle FIV) oraz zatrucia, przypadkowe albo działanie uboczne niektórych leków.


Jedno, na co dr. Łukaszewska odpowiedziała mi zdecydowanie, to pytanie o zakażenie wirusowe. To odpada. Innych rzeczy nie jest pewna. Ale młodych komórek szukała i nie było. Tę jedną pałeczkę też znalazła tylko dlatego, że koniecznie chciała znaleźć. Czyli nie ma ich 1%, tylko mniej.

FIP mamy wykluczony z wyników, FeLV i FIV z testów.

Trzymam kciuki za biedulke...


Dziękuję. Szansa ciągle jest.

Wrzuć wyniki na stronkę!


Zaraz. Tylko co wróciłem z Doranu, omawialiśmy wyniki. Przepiszę drukowane, z ręcznych dopisków mogę przepisać błędnie. Niestety, histogramów nie mam jak umieścić. Widzę 2 maksima dla WBC (ale nie wiem, co to znaczy).

Jakie antybiotyki dostaje? Enrobioflox w tabletkach, a w zastrzykach ronaxan, tak?


Enrobioflox w tabletkach, jutro rano dostanie pierwszą. Ronaxan - już wiem - nie jest podawany w zastrzykach. Coś źle zobaczyłem. Nie wiem, co dostała w takim razie.

Cavinton podajemy dalej (nie ma interakcji z niczym), przepisany antybiotyk także, doszedł jeszcze Immunodol. Żeby podtrzymać te uciekające białe krwinki... Zaraz podam pierwszą tabletkę. Chudynia nie robiła z tym scen (ona tylko wciąż nie wie, że tabletki się łyka, zamiast gryźć), ale dzisiaj może być ciężko. Jest wciąż zdenerwowana, syczała w domu (tego nigdy nie było), przestraszyła się moich skarpetek... To po tym pobraniu krwi.

Dziękujemy. Jeszcze walczymy. Jutro rano postaram się złapać siuśki. Dzisiaj nie sikała cały dzień. To przez te przygody, jak sądzę.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Śro sie 04, 2010 20:00 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Koniecznie zbadajcie siuśki (super byłoby zrobić też posiew).
Koniecznie wrzucaj nowe wyniki na stronę.
Koniecznie dowiedz się co to za antybiotyk w zastrzyku.

Trzymam kciuki.

edit - A TFX? Żeby przystymulować białe krwinki?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 04, 2010 20:20 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Wyniki poszły. Będę wstawiać, jak tylko będzie coś nowego.

Koniecznie zbadajcie siuśki (super byłoby zrobić też posiew).


Dziwiłem się, że tego nie robiono. Ale nie ja decyduję.

A TFX? Żeby przystymulować białe krwinki?


Zapytam. Molenda jest cierpliwym człowiekiem i niczego nie odrzuca bez zastanowienia.

Dziękuję wszystkim, idziemy podawać tabletki. Przewiduję kłopoty.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Śro sie 04, 2010 20:43 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Jana pisze: A TFX? Żeby przystymulować białe krwinki?

TFX jest ciągle niedostępny. [Przynajmniej w zeszłym tygodniu był.]

Zamiennie - Neupogen?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 04, 2010 21:10 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Widzę 2 maksima dla WBC (ale nie wiem, co to znaczy).

WBC - white blood cells czyli leukocyty.

edit: a co z płytkami? nadal niskie?

EDIT: już widzę, że poniżej normy.

nighthawk

 
Posty: 185
Od: Pon maja 24, 2010 10:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 05, 2010 9:33 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Udało się złapać siku?

Kciuki cały czas.

Link do wynikow poslalam do profesora z Zakladu Diagnostyki Klinicznej.

Czekam.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sie 05, 2010 13:29 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Jak Kicia? Może należy zmienić lekarza, skoro w tym momencie jest nieskuteczny?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 05, 2010 16:08 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Chudynia wciąż nie doszła do siebie po wczorajszych przeżyciach. Okropnie to wyglądało wczoraj, dzisiaj lepiej, ale zasnęła dopiero teraz. Myślę, że po prostu dopiero o tej porze wie, że dziś już nikt jej z domu nie będzie zabierał.

Nie ma nowych wyników w sensie liczbowym, dodałem tylko notatki z dzisiejszej rozmowy o wynikach rozmazu i oglądania komórek.

Przy okazji zawiozłem mocz do zbadania. Po tym nieszczęsnym pobraniu krwi Chudynia wstrzymywała się aż do 3 nad ranem, dlatego nie można było tego zrobić wczoraj. Widziałem, jak kilka razy podchodzi do kuwety i zawraca.

Antybiotyk w zastrzyku, jaki dostała, to również Enrobioflox. Dawki nie wpisano.

Dostaje też Immunodol Cat, 1 tabletka dziennie. Od wczoraj.

Jak Kicia? Może należy zmienić lekarza, skoro w tym momencie jest nieskuteczny?


Może nie zmienić. Raczej skonsultować. Na razie chcialbym zrobić jutrzejsze badanie krwi (po tym ostatnim będzie bardzo ciężko, ale musimy jakoś pobrać; tym razem zrobimy to w naszej lecznicy) i dowiedzieć się, w którą stronę idą zmiany. Czy jakoś reaguje na leki.

WBC - white blood cells czyli leukocyty.


Tak. Chodziło mi o to, czy samo to, że są 2 maksima wskazuje na nieprawidłowość, czy raczej dopiero to, że są w innych miejscach, niż powinny.

Wymęczyła mnie Chudynia. Od wczoraj robię, co mogę, żeby znów poczuła się w domu, jak w domu. Pomalutku wracamy do normy.
Niestety, jutrzejsze badanie trzeba jeszcze zrobić. Po piątku już nie będzie można.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Czw sie 05, 2010 17:34 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

"Moj" Prof. pewnie jest na urlopie :(

Kciuki i najlepsze mysli!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sie 05, 2010 19:59 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Trzymajcie się ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sie 05, 2010 20:35 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

"Moj" Prof. pewnie jest na urlopie :(


Taka pora roku. To jutrzejsze badanie też nie powinno być jeszcze robione, a termin wymuszony jest wyjazdem. Trudno. Nie wymagajmy od kota, żeby chorowal w określonym momencie, wygodniejszym dla badań.

Wiemy, że szwankuje produkcja białych ciałek i płytek. Nie wiemy dlaczego. To jutrzejsze badanie, to chyba ostatnie z planowanych. Ono już niczego nowego nie pokaże. Chyba za wcześnie nawet, żeby się dowiedzieć, czy te leki coś dają. Utknęliśmy znowu. Nieco dalej, ale utknęliśmy.

Kciuki i najlepsze mysli!


Dziękuję. Po jutrzejszych badaniach będę miał komplet tego, co zostało zrobione. I nic więcej do zrobienia, poza podawaniem tabletek.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Czw sie 05, 2010 22:12 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

chudynia pisze:
"Moj" Prof. pewnie jest na urlopie :(


Taka pora roku. To jutrzejsze badanie też nie powinno być jeszcze robione, a termin wymuszony jest wyjazdem. Trudno. Nie wymagajmy od kota, żeby chorowal w określonym momencie, wygodniejszym dla badań.

Wiemy, że szwankuje produkcja białych ciałek i płytek. Nie wiemy dlaczego. To jutrzejsze badanie, to chyba ostatnie z planowanych. Ono już niczego nowego nie pokaże. Chyba za wcześnie nawet, żeby się dowiedzieć, czy te leki coś dają. Utknęliśmy znowu. Nieco dalej, ale utknęliśmy.

Kciuki i najlepsze mysli!


Dziękuję. Po jutrzejszych badaniach będę miał komplet tego, co zostało zrobione. I nic więcej do zrobienia, poza podawaniem tabletek.



chudynia, poproś jutro weta aby pobrał krew i wysłał do laboklinu do Wawy na badanie w kierunku nowowtrorów:
- Marker nowotworowy CEA - 1ml Surowicy
- Marker nowotworowy AFP - 1ml Surowicy
Dobre lecznice współpracują z tym laboratorium.
Weci telefonicznie kontaktują się z kurierem, który współpracuje z Laboklinem i do godz. 14 odbierają materiał do badania.

Większość wyników następnego dnia mailem wysyłają.

Ja bym naciskała na te badania.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw sie 05, 2010 22:34 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

A transfuzja była brana pod uwagę, żeby choć na trochę wzmocnić kotkę do walki z chorobą?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 73 gości