Piorun, piękny, rudy szuka dt/ds. Ma czas do 1 sierpnia!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 23, 2010 9:32 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Abazak - chciałabym tylko, żebyś wiedziała, że schronisko na Paluchu to nie jest raj dla kotów.

kiora-kociara pisze:hydra_pl -żadna pomoc nie jest jej potrzebna, wypłakuje się, że nikt jej nie chce pomóc a tak naprawdę na siłę stara sie usprawiedliwić swoje sumienie pisząc tutaj, że kota odda do schroniska, dlaczego ?
Bo do schronu jej bliżej, niż do matki, ojca, wujka, siostry, szwagra, gdzie kot pewnie mógłby zamieszkać.
To wszystko jest tak proste, że aż głupie.
Powinno się takim ludziom na czole wytatuować " jestem osobą, której nie wolno posiadać zwierzęcia-wyrzucam je po znudzeniu na śmietnik"


Ludzie są świetni w okłamywaniu samych siebie.
Naprawdę.
Gdyby tylko ofiarą nie było żywe stworzenie to "okłamywanie" to nie miałoby dla mnie znaczenia.

joshua_ada pisze:Podałam telefon znajomej, której koleżanka szuka kota do adopcji.
(nie powinnam babie tj. abazak pomagać, ale kotu już tak...)


Mnie też chodzi o kota, bo autorkę mam głęboko w "poważaniu".
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 9:55 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

abazak pisze:Tak, w większości z Was coś się wydaje... Szklanka do połowy pusta a nie pełna oczywiście...
Wasza pomoc mnie aż zalała, że wprost nie wiem co z nią robić... Oczywiście to żart.
Skorzystałam z prób własnych dróg znalezienia domu dla kota zanim napisałam na forum.
Jeżeli do końca lipca nie znajdę nowego domu dla niego będę musiała umieścić go w schronisku.


Abzak, jako osoba jeżdząca non-stop do schroniska i wyciągając zwierzęta z tego piekła, pragnę cię poinformować, ze schroniska NIE PRZYJMUJĄ zwierząt domowych. Jesli umrzesz - tak, w innym przypadku nie. Zostaniesz odesłana z kwitkiem, i nie ma zmiłuj. I dobrze w sumie, ponieważ jak ktoś bierze pod opiekę zwierzę, to powinien sobie zdawać sprawę, ze to nie zabawka. Ty widocznie masz w tym zakresie głęboko ograniczoną świadomośc, i moim zdaniem powinnaś trafić na czarną listę, jako indywiduum ktore nie powinno pod zadnym pozorem mieć jakiegokolwiek zwierzęcia.

A w kwestii schroniska parę wyjasnień - ok. 40% kotów umiera tam na sters / depresję, albo zabijają je choroby będące konsekwencją stresu, za ktorym idzie osłabienie odporności. Niektore odchodzą szybko, innym zajmuj to trochę dłużej. Bo dla zwierzęcie wychowanego w domu, kraty i mnóstwo innych kotów, ktore między sobą się biją i gryzą, to szok - to tak, jakbyś trafiła do psychiatryka - nie czułabyś się tam pewnie komfortowo, a moze się mylę?
jeśli nie sters, to choroby - schronisko to bomba bakterii i wirusów - dopadają każdego kota, następują zarażenia wtórne, trudno jes tsię wyleczyć z infekcji w takim skupisku zwierząt. Schroniska róznie sobie z tym 'radzą'. na Plauchu pkaują w kota non-stop antybiuotyki - widziałam na własne oczy karty - przez pól roku non-stop antybiotyk za natybiotykiem, bez srodków osłonowych - ile ludzi przezyje taką kurację? w Celestynowie koty po prostu umierają nie leczone - nie wiem, ktora alternatywa jest lepsza? mozesz sama zadecydowac! pozdrawiam i polecam lekturę paru wątków o schorniskach - Paluch, Wrocław, Łodż, Katowice - do wyboru, do koloru.

Na pozegnanie powiem tylko tyle, ze głęboko wierzę, ze wyrządzone zło wraca kiedyś do człowieka - jesli przekazesz swoim dzieciom podobne podejscie jakie prezentujesz tu na forum, kto wie, jaką decyzję podejmą, kiedy będziesz już stara..... los bywa przewrotny....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lip 23, 2010 10:01 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Jestem za opcją "czarna lista". Wysyłam PW w tej sprawie.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lip 23, 2010 10:26 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

No ja tego NIE ZROZUMIĘ I NIE POJMĘ ofiarowuje kotu DOM i po pewnym czasie oddaje go do schronu -z którego możliwe, że został zabrany i jade sobie SZCZĘSLIWIE DO INNEGO KRAJU nic tylko kopa w dupsko zasadzić :wink: że tak brzydko się wyraże :?

Ps: właśnie patrze na mojego kota który śpi mi na kolanach--i nie wyobrażam sobie że go np:jutro oddaje do schronu.

Drugie zdjęcie zamieszczone z kotami w schronisku jest TRAGICZNE

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 23, 2010 10:34 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Never - bardzo dziękuję za to co napisałaś.

Ja podtrzymuje moją ofertę. Wyślę Ci na pw adres e-mail - proszę o zdjęcia, opis kota (np: lubi spać w łóżku, lubi się bawić myszką, lubi inne koty, psy, nie lubi tego tamtego, opis charakteru i najważniejszych cech oraz przyzwyczajeń kota, do jakiej kuwety jest przyzwyczajony, do jakiego żwirku, co lubi jeść, a czego nie, czego się boi, jak reaguje na wizyty w lecznicy - zrobienie tego opisu zajmie Ci nie więcej niż 5 minut) oraz informacje ogólne: płeć, wiek, jak ma na imię (czy na nie reaguje, czy nie) wykastrowany czy nie, zaszczepiony czy nie, jeśli tak to kiedy, odrobaczany regularnie czy nie, czy kot posiada książeczkę zdrowia, czy razem z kotkiem wydasz też jego zabawki, kuwetę (jeśli tak to jaką - kryta, czy nie), transporter, drapak, szelki, smycz.
Powyższe informacje i zdjęcia złożę w jedno ogłoszenie. Jeśli dostanę te dane dzisiaj to do rana powinno mi się udać umieszczenie ogłoszeń w kilkunastu - kilkudziesięciu portalach ogłoszeniowych!
Skoro kot ma czas do końca miesiąca, to Ty wyjeżdżasz wtedy? Zależałoby mi na dacie do której kot ma dom u Ciebie np do 31 lipca, czy może do 2 lipca do południa.
Będę potrzebowała też kontaktu do Ciebie (w razie gdyby ktoś kotem się zainteresował).
Proszę Cię jak człowiek człowieka, daj temu kotu szansę, a nam, mnie daj szansę pomóc.
Bez zdjęć i opisu to my g...o możemy.
Proszę.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 10:36 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

hydra_pl pisze:Never - bardzo dziękuję za to co napisałaś.

Ja podtrzymuje moją ofertę. Wyślę Ci na pw adres e-mail - proszę o zdjęcia, opis kota (np: lubi spać w łóżku, lubi się bawić myszką, lubi inne koty, psy, nie lubi tego tamtego, opis charakteru i najważniejszych cech oraz przyzwyczajeń kota, do jakiej kuwety jest przyzwyczajony, do jakiego żwirku, co lubi jeść, a czego nie, czego się boi, jak reaguje na wizyty w lecznicy - zrobienie tego opisu zajmie Ci nie więcej niż 5 minut) oraz informacje ogólne: płeć, wiek, jak ma na imię (czy na nie reaguje, czy nie) wykastrowany czy nie, zaszczepiony czy nie, jeśli tak to kiedy, odrobaczany regularnie czy nie, czy kot posiada książeczkę zdrowia, czy razem z kotkiem wydasz też jego zabawki, kuwetę (jeśli tak to jaką - kryta, czy nie), transporter, drapak, szelki, smycz.
Powyższe informacje i zdjęcia złożę w jedno ogłoszenie. Jeśli dostanę te dane dzisiaj to do rana powinno mi się udać umieszczenie ogłoszeń w kilkunastu - kilkudziesięciu portalach ogłoszeniowych!
Skoro kot ma czas do końca miesiąca, to Ty wyjeżdżasz wtedy? Zależałoby mi na dacie do której kot ma dom u Ciebie np do 31 lipca, czy może do 2 lipca do południa.
Będę potrzebowała też kontaktu do Ciebie (w razie gdyby ktoś kotem się zainteresował).
Proszę Cię jak człowiek człowieka, daj temu kotu szansę, a nam, mnie daj szansę pomóc.
Bez zdjęć i opisu to my g...o możemy.
Proszę.



Abazak - no nie wierzę, że jesteś potworem bez żadnych uczuć - chyba leży Ci na sercu dobro tego kota, skoro założyłaś ten wątek. Proszę.
Wysyłam pw z mailem.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 10:39 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

ja to sie obawiam,ze teraz wiedząc,ze schron domowych nie przyjmuje to skłamie. Do tej pory to był straszak i szantaż. Ale jak widac mobilnośc jest zerowa i kot nadal nie ma gdzie się podziać. zaczynam mieć podejrzenia,ze moze wylądowac na ulicy jako kolejna ofiara ludzkiej obojętności.

Nikt nie wie,skąd kot był brany? Schron, DT, azyl...? Te ostatnie maja w umowach zwrot zwierza.Tak jak w umowach jest zastrzeżenie,ze kota nie mozna zbyć, oddać...informowac o smierci czy chorobach...Więc jeśli coś takiego podpisane zostało to jest to łamanie prawa.

Nie miał kot szczęścia i jeszcze forum winne,ze ma tak źle.

Ja chciałabym zobaczyć wpis mówiący jak dziecko reaguje na wyjazd bez kota. A moze dziecko też nie jedzie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lip 23, 2010 10:44 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

ASK@ pisze:ja to sie obawiam,ze teraz wiedząc,ze schron domowych nie przyjmuje to skłamie. Do tej pory to był straszak i szantaż. Ale jak widac mobilnośc jest zerowa i kot nadal nie ma gdzie się podziać. zaczynam mieć podejrzenia,ze moze wylądowac na ulicy jako kolejna ofiara ludzkiej obojętności.

Nikt nie wie,skąd kot był brany? Schron, DT, azyl...? Te ostatnie maja w umowach zwrot zwierza.Tak jak w umowach jest zastrzeżenie,ze kota nie mozna zbyć, oddać...informowac o smierci czy chorobach...Więc jeśli coś takiego podpisane zostało to jest to łamanie prawa.

Nie miał kot szczęścia i jeszcze forum winne,ze ma tak źle.

Ja chciałabym zobaczyć wpis mówiący jak dziecko reaguje na wyjazd bez kota. A moze dziecko też nie jedzie?


A to bardzo ciekawe :roll:
:ok: no chyba że dziecko też ma dość kota :?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 23, 2010 10:59 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Dziewczyny, proszę. Mój pierwszy (drugi i trzeci zresztą też) odruch to wnerw na Abazak.
Ale do niczego nie dojdziemy jak będziemy się wnerwiać. Nie wiem, czy Abazak pojawi się jeszcze na forum :?

Abazak - przemyśl moją ofertę pomocy. Chcę pomóc Twojemu kotu.
Proszę.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 11:19 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

hydra_pl pisze:Dziewczyny, proszę. Mój pierwszy (drugi i trzeci zresztą też) odruch to wnerw na Abazak.
Ale do niczego nie dojdziemy jak będziemy się wnerwiać. Nie wiem, czy Abazak pojawi się jeszcze na forum :?

Abazak - przemyśl moją ofertę pomocy. Chcę pomóc Twojemu kotu.
Proszę.

ok. Koniec dyskusji!

kot najważniejszy to fakt!
czekamy więc na rozwój wypadków.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lip 23, 2010 11:25 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

hydra_pl pisze:Dziewczyny, proszę. Mój pierwszy (drugi i trzeci zresztą też) odruch to wnerw na Abazak.
Ale do niczego nie dojdziemy jak będziemy się wnerwiać. Nie wiem, czy Abazak pojawi się jeszcze na forum :?

Abazak - przemyśl moją ofertę pomocy. Chcę pomóc Twojemu kotu.
Proszę.


Może napisz na @ do abazak? Może nie chcieć tu już wejść.

ps: z trudem, ale powstrzymam się od dalszych komentarzy.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lip 23, 2010 11:28 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Witam
jako psiarze potrzebować będziemy informacji,czy kot toleruje psy.Niczego nie możemy obiecac,ale będziemy pytać-nasi znajomi to psiarze więc naprawdę istotna jest wiedza o stosunku do psów.Nikt nie narazi bowiem swojego pupila-to zrozumiałe i bardzo serdecznie prosze o nie oddawanie kota do schronu.
Waldemar
Elżbieta
 

Post » Pt lip 23, 2010 11:31 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

joshua_ada pisze:ps: z trudem, ale powstrzymam się od dalszych komentarzy.


ja siedzę po cichu i warczę sobie tylko na myśl samą

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lip 23, 2010 11:43 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Napisałam maila do abazak, teraz musimy cierpliwie poczekać. Bo bez udziału abazak to nie zdziałamy nic.


Waldku - napisz może maila bądź sms-a do abazak, że może jest ktoś chętny i ta informacja jest ważna!
Choć podejrzewam, że tak młody kot może się psów bać, ale powinien się z nimi oswoić i zaprzyjaźnić.
A może znacie kogoś kto może dać temu kotu dt, moja opcja ogłaszania kota wszędzie gdzie się da dotyczy również ewentualnego dt, czy tdt.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 23, 2010 12:10 Re: Oddam pięknego 1,5 rocznego rudego kotka - Warszawa

Uważam,że w interesie kota jest bym powiedział,że otrzymałem informacje,że kocina nie miała kontaktu z psami.
Poprosiłem o zgodę na to bym mógł tu opublikować lub przesłać otrzymane zdjęcie kota-
prosiłem o zgodę,bo to uważam za słuszne- jest przecudny!!!
Waldemar
Elżbieta
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 84 gości