Tens pisze:byloby super, gdyby udalo Ci sie wziac dwa kotki![]()
też tak uważam![]()
Viki ładne imię, ale mój brat stanowczo zaprotestował, powiedział, że źle mu się kojarzy.
zaproponowalam imie VIKA, nie VIKI - ale coz, skoro nie to nie bedziemy brata zmuszac

widze, ze masz podobna sytuacje w domu jaką ja mialam - przez wiele lat - od dziecka - mialam w domu psy, ale marzylam o kocie, biegalam karmic podworkowce, przynosilam do domu co chwile jakiegos kota, ale rodzice kazali mi je odnosic, dopiero po wielu latach, kiedy moja siostra przyniosla ze spaceru z psem czarnego kocurka, zgodzili sie go przetrzymac na jakis czas, bo powiedzialysmy, ze znajdziemy mu dom, oczywiscie kocio juz u nas zostal, choc ojciec na poczatku bardzo sie pieklił, potem doszla jeszcze kicia burasia, tez zgarnieta z podworka
wiem co znaczy marzyc o kocie, teraz mam swoje mieszkanie i 3 wlasne futra - powodzonka w realizowaniu marzen



