Skrzywdzone....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 21, 2010 8:03 Re: Skrzywdzone....

Widzę, ze gadam sama ze sobą.....

Ponawiam prośbę o pożyczenie kennelu, nikt nie pomoże?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 21, 2010 8:08 Re: Skrzywdzone....

spinca pisze:Widzę, ze gadam sama ze sobą.....


no bezczelnosc 8)

przecie czytam no. a w ogole bęcki za mało aktualizowany wątek szczylowofurkotowy :twisted:

kennela ni klatki ni mom :( masz namiary na dziewczyny z warszawy (ktos tu mowil ze cala dobe :twisted: ) to uruchom na pilne szukanie ...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon cze 21, 2010 8:12 Re: Skrzywdzone....

Założę chyba osobny wątek klatkowy.....

W wiadomej sprawie siedzę cicho, żeby wilka z lasu nie wywołać...... bo nigdzie nie mam naszczane ;) Zaktualizuję, obiecuję :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 21, 2010 8:13 Re: Skrzywdzone....

a to w wątku mozna tylko o kuwecie pisac???

no wiesz :twisted:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon cze 21, 2010 8:29 Re: Skrzywdzone....

spinca pisze:Ponawiam prośbę o pożyczenie kennelu, nikt nie pomoże?



Nie mam i nie znam nikogo kto ma i nie mam - przynajmniej na razie - pomysłu skąd można wziąć.. :(
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 21, 2010 9:08 Re: Skrzywdzone....

spinca, naprawdę załóż wątek: "Potrzebna klatka wystawowa".
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon cze 21, 2010 9:37 Re: Skrzywdzone....

Greta_2006 pisze:spinca, naprawdę załóż wątek: "Potrzebna klatka wystawowa".


Założyłam http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113058
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 21, 2010 9:52 Re: Skrzywdzone....

nie pisza , nie piszą bo z kotami biegają :wink:

właśnie odstawiłam strachulce na ciachy do prywatnej lecznicy, bo na czasie nam zależy
Pani wet zachwycona ich urodą.
uszka krótsze bo prawdopodobnie miałykiedys zapalenie naczyń-i to sie czasem tak konczy
Ale wszystko ładnie zagojone
Swierzbiku nie ma.
Borajstwa wciśniete w kąty transporterków

trzymajcie kciuki :ok:
dopiero około 18ej chyba je odbiorę
i trafią do swojej schroniskowej klatki, bo ja juz mimo wszystko znają i tak chyba dla ich psychiki będzie najlepiej

kenela nie mamy :(

spincva- ze tak jeszcze raz Ci posłodzę :1luvu: :1luvu: :1luvu:

no i moze ktos jedzie w wekend do W-wy?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 21, 2010 10:00 Re: Skrzywdzone....

No trzymam kciuki za ciachanie......

Widoki na klatkę mam, uffff, jeszcze nie na 100% ale lepsze widoki niż nic.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 21, 2010 10:02 Re: Skrzywdzone....

to trzymam za kenela
:ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 21, 2010 10:38 Re: Skrzywdzone....

Spinca, może czegoś nie doczytałam, ale czy na pewno chcesz zamknąć te koty w klatce? 8O
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon cze 21, 2010 10:52 Re: Skrzywdzone....

Zamknąć to chyba nienajlepsze określenie. Chcę im w kennelu urządzić kącik, w którym w miarę możliwości poczują się najbezpieczniej. Poza tym z opisu i rozmów z Małą wynika, ze jak wypuszczę je luzem to mogę ich przez tydzień nie znaleźć. Wydaje mi się, ze na początku ograniczenie im przestrzeni to dobry pomysł.
Przyjmuję wszelkie rady, na pewno popełniam błąd przenosząc psie doświadczenie na postępowanie z kotami. U psów kennele sprawdzają się genialnie w takich sytuacjach.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 21, 2010 10:53 Re: Skrzywdzone....

delfin612- to dla nich wbrew pozorom naprawde dobry start w nowym domu.
Sa niesamowicie przerazone, wciskaja sie w najmniejszą szczelinę.
klatka bedzie dawała to bezpieczenstwo,że np kot nie wczołga sie w takie miejsce, gdzie nie będze nad nim kontroli.
Ja juz wyciagałam za ogon takiego przerazonego domowego kota z kratki gazowej wetylacyjnej pod sufitewm ( nie pytaj jak tam wlazł-nie wiem)-przed pyszczkiem miał przepaśc kominową kilku pieter.
Cudem go wyciagnęłam.
a one na początku będą sie mysle tak bać.
Jak juz zobaczą ,że krzywda im sie nie bedzie dziać-to mozna drzwiczki otworzyc.
Zresztą0-jak je znam będą w tym kenelu siedziec same , bo tam sie będą czuły bzpiecznie

(tak dla ciekawych-Zuzek, ten z komina po tygodniu juz wyluzował :wink: )

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 21, 2010 12:23 Re: Skrzywdzone....

:ok: :ok: :ok:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 21, 2010 12:30 Re: Skrzywdzone....

Na początek klatka wystawowa nie jest złym pomysłem. Zwłaszcza jeśli może zaistnieć np. konieczność podawania leków.
Ewentualnie mała sypialnia czy łazienka, po upewnieniu się, że nie ma jakiejś niebezpiecznej dziupli, szpary (u mnie mały kociak schował się kiedyś pod obudowę wanny, która wydawała mi się absolutnie niedostępna - nie przewidziałam umiejętności małego koteczka :? ).
Wszystko zależy od rozkładu mieszkania, przyzwyczajeń domowników, itp.
Gdybyś chciała pogadać, to ja również chętnie podzielę się moim doświadczeniem, tylko podaj numer telefonu na pw. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 748 gości