KOCI DRAMAT! HYCLARY znów w akcji. MALUCH - POTRZEBNA POMOC!

[jaaana]

Rety, 14 razem!

Ode mnie parę groszy poszło

Jaaano weż przestań. Ty mi tyle pomagasz. a sama stadko dokarmiasz.

Do tej pory tylko parę bazarków
Jak zrobisz bazarek jutro, to może być wg naszych zasad? I coś dołożę

[kotika]

Rety, 14 razem!

Ode mnie parę groszy poszło

Jaaano weż przestań. Ty mi tyle pomagasz. a sama stadko dokarmiasz.

Do tej pory tylko parę bazarków
Jak zrobisz bazarek jutro, to może być wg naszych zasad? I coś dołożę

Jasne, liczę na twoją pomoc przy bazarku.

[Poker71]

Poker71, nie wiedziałam, że z ciebie taka zadymiara. Może kiedyś skorzystam z twojej pomocy .

oj tam zadymiara od razu ja po prostu egocentrycznie i obsesyjnie uwielbiam afery w ktorych wiem ze mam racje i jeszcze moge dokopac komus, kogo uwazam za skonczonego debila.

I w razie co bedzie cos kiedys to ja sie oblukac dam i z przyjemnoscia graniczącą z euforią zlozylabym pozew o odszkodowanie oraz uznanie typa za niebezpiecznego

tym samym typek płacąc odszkodowanie zapłaciłby za sterylki podoba mi się taka koncepcja

[Bungo]

We wnerwionych było - ale się już wyjaśniło i nie ma sprawy.

Trochę się pośmiałyśmy

Bungo - masz PW
(znaczy, za chwilę będziesz miała)

Odebrałam

A w małych koteczkach, niestety, mieści się dużo kociąt Moja Luśka miała 7 miesięcy, ważyła 2 kg i miałaby 5. Teraz jest leniwym tłuściochem - ponad 5 kilo

[kristinbb]

kristinbb - masz pw.

O to już pewnie nie muszę...
Tylko proszę podawajcie swoje nicki i jeżeli kasa ma iść na konkretne koty, to piszcie dla jakich.

Wysłałąm pieniadze , ale nicka nie podałam...
Ale nick taki jak w życiu kristinbb, Krystyna B.

[kristinbb]

Poker71, nie wiedziałam, że z ciebie taka zadymiara. Może kiedyś skorzystam z twojej pomocy .

oj tam zadymiara od razu ja po prostu egocentrycznie i obsesyjnie uwielbiam afery w ktorych wiem ze mam racje i jeszcze moge dokopac komus, kogo uwazam za skonczonego debila.

I w razie co bedzie cos kiedys to ja sie oblukac dam i z przyjemnoscia graniczącą z euforią zlozylabym pozew o odszkodowanie oraz uznanie typa za niebezpiecznego

tym samym typek płacąc odszkodowanie zapłaciłby za sterylki podoba mi się taka koncepcja

Czyli byłby to taki inny bazarek
Dobre...

[kotika]

Jedziemy po następne kotki na sterylki.

[jaaana]

Jedziemy po następne kotki na sterylki.

[dite]

przepraszam, nie czytałam całości, tylko 1 stronę
dwa pytania
1. ile jest jeszcze kotek w ciąży, którym trzeba wykonać sterylki?
2. czy wasze TOZ nie może Was wspomóc przy sterylizacji kotów bezdomnych?

[jaaana]

Jedziemy po następne kotki na sterylki.

I jak łapanka?

[kotika]

przepraszam, nie czytałam całości, tylko 1 stronę
dwa pytania
1. ile jest jeszcze kotek w ciąży, którym trzeba wykonać sterylki?
2. czy wasze TOZ nie może Was wspomóc przy sterylizacji kotów bezdomnych?

Kotek w ciąży jest co najmniej 5. Działalność TOZ na naszym terenie jest praktycznie żadna.

Jedziemy po następne kotki na sterylki.

I jak łapanka?

Nie było łapanki, bo w lecznicy prawdziwe pandemonium. Nie mieli możliwości sterylek.
W poniedziałek będziemy umawiać sie na następne, bo trzeba kuć żelazo póki gorące.
Wypuściłyśmy te kotki, które były już po sterylce. Bardzo dały sie we znaki w lecznicy.


Wszystko byłoby dobrze, tylko dowiedzieliśmy sie, że kocurek oddany na leczenie odszedł.
Właściwie pomogli mu odejść. Ponieważ po chwilowej poprawie było pogorszenie,
zrobiono mu badania krwi. Okazało się, że ma ostre zapalenie trzustki.
Dostawał odpowiednie leki, oraz leki przeciwbólowe, ale porawy nie było żadnej.
Gdy zaczął cierpieć, mimo że podano mu lek (zapomniałam nazwy), który jest silniejszy
niż morfina, pomogli mu odejść.
Wszyscy w lecznicy bardzo go żałowali, bo kocurek był bardzo kochany, pozwalał na wszystkie
zabiegi, leżał spokojnie przy kroplówkach, tulił się do wszystkich i przymilał.
Ja też bardzo go żałuję, strasznie mi go żal. Miałam nadzieję, że po chorobie znajdziemy mu dom.
Przynajmniej nie umierał na tym przeklętym podwórzu w bólach i cierpieniu.

Kocurku odszedłeś bezimienny, ale zaskarbiłeś sobie uczucia ludzi, którzy się tobą opiekowali. Śpij spokojnie. [`][`][`]

......................
......................

[kotika]

Znajoma była dziś na podwórzu i widziała 2 koteczki po sterylkach.
Wyglądają dobrze, nic sie nie dzieje.
Kocury wskakują na samochody, drapią lakier, obsikują szyby.
Być może któryś wnerwiony lokator chciał otruć koty.
Być może kocurek jest tego ofiarą.

[dite]

Drapanie lakieru najbardziej przeszkadza właścicielom 20 letnich samochodów "wyklepanych" z przystanku autobusowego.
Jak to możliwe, że ktoś zauważy taki drobiazg jak podrapany lakier a dotąd nie zauważył stada rozmnażających się i schorowanych kotów i w porę nie reagował

[CoToMa]

Jak to możliwe?
Przecież właśnie taka jest otaczająca nas rzeczywistość.
Dla wielu ludzi ważniejszy jest samochód, niż jakiś tam parchaty kot...

[kotika]

Niestety musimy poczekać do następnego tygodnia, bo lecznica nie da rady
zrobić sterylek. Nie ma też miejsca na przechowanie kotek.
Co się jednak odwlecze, to nie uciecze.
Gdyby ktoś mógł pomóc finansowo, to bardzo prosimy, bo za sterylki musimy płacić.
Darmowe z U. M. niestety już się skończyły.