Roleczka już u siebie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 27, 2010 20:06 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Hej,
nam się udało jednodniowce z pępowinami odchować, więc Tobie też się na pewno uda :)
Tu masz filmiki z karmienia jak miały tydzień:
http://veincat.dmkhosting.net/car/PA180309.MOV
http://veincat.dmkhosting.net/car/PA180310.MOV

Jak masz butelkę to może być ciężko z karmieniem takich maluchów (duży smoczek), polecam sprawdzony u nas sprzęt, to są takie strzykawki trixie ze smoczkiem (najlepszym elementem zestawu są smoczki, sprawdzają się super na strzykawce, trzeba tylko pilnować, żeby maluch nie zassał smoczka i nie pożarł, ale to jak będzie starszy):
http://www.psiaki.pl/sklep/images/trixie/2422_h.jpg

Z mojego doświadczenia:
1) jak kotek dobrze ciągnie to ruszają mu się uszy. Serio.
2)Jak odsiusiujesz to najlepiej sprawdza się polecany tu płatek kosmetyczny - musisz pocierać siusiaka albo nie-siusiaka kolistymi ruchami, powinno polecieć. U mnie sikały sporo, pół wacika albo cały powinien być mokry.
Ja robiłam tak - karmiłam całą czwórkę, odsiusiowałam całą czwórkę, potem maluchy szły spać do kartonu z butlami z gorącą wodą zawiniętymi w ręcznik - i po odsiusianiu momentalnie zasypiały. Ja bym poczekała na Twoim miejscu z 15-20 min po karmieniu, odsisiała, do kartonika i lulu. Musi spać jak najwięcej.
Karton przykryj ręcznikiem tak, aby zostawić szparę dla powietrza. Jak zacznie otwierać oczy to pomoże mu się wyciszyć i zasnąć.
Ważna sprawa - jak już otworzy oczy i np. zaklei się któreś to je koniecznie otwieraj i przemywaj wodą albo solą fizjologiczną. My niestety przeczytaliśmy, że nie wolno i przez to jeden z kociaków stracił oko - wdała się jakaś bakteria albo wirus :(
U nas pierwsza kupa była po 14 dniach - wet był w szoku na początku, ale uznał, że skoro małe rosną i są żywotne (ruchliwe, jedzą chętnie, sikają) - to najwidoczniej większość składników odżywczych od razu przerabiają na rośnięcie. Kupą się nie przejmuj.
U nas pierwsza kupa była wielkości główki od szpilki i koloru jaskrawopomarańczowego. Później robiły kupę, która wyglądała, jakby ktoś wyciskał brązową pastę do zębów (to najbardziej obrazowe).
Zobaczysz, będzie dobrze.
Obrazek

cariewna

 
Posty: 468
Od: Czw cze 14, 2007 20:48
Lokalizacja: Osiedle Kosmodrom//Byd-Fordon

Post » Czw maja 27, 2010 22:06 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Ważne: w czasie karmienia kociak nie może leżeć na plecach, to grozi zachłyśnięciem :!:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt maja 28, 2010 8:29 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Wszystko w porządku :?:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt maja 28, 2010 8:45 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

wszystko ok, mamy małego smoka, ale maluch nie ciągnie jak wciśniemy do pysia to chętnie pije;)
Prędzej siusiał po kropelce, ale jak go po karmieniu po 4 nad ranem Pusiś zaczęła lizać to tak sporo siknął :lol:
Ruda mu bardzo matkuje:) To dobrze bo mam pomoc, całą noc go dogrzewała;)))
Dziś do weterynarza pójdziemy, może zaleci jeszcze mniejszy smoczek niż ten który mi wczoraj dał;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pt maja 28, 2010 9:14 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

To dobrze :D czyli maleństwo zaakceptowało kotkę jako zastępczą mamę :D
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt maja 28, 2010 14:34 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

A jeszcze lepiej, że zastępcza mama zaakceptowała maluszka.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt maja 28, 2010 14:47 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

kociak już po przeglądzie, wet powiedział, że na jego oko to ma niecałe 2 tygodnie. dał mi dla malucha strzykawkę z taką gumką na końcu i maluch z tego ciągnie;)))
Wet wycisnął kupkę:) Ale malutka!
ogólnie ok, ale w nocy ciężko ze wstawaniem:)
Ale umówiliśmy się z mężem , że jedną noc ja karmię i pilnuję czy kotka odsika, a jak nie to sama odsikuję a drugą on, więc dziś pośpię;)))
Cudny maluch, weterynarz powiedział, że tak za tydzień z kawałkiem będziemy wprowadzać stały pokarm. Teraz karmienie za 1,5 godzinki, idę ogarnąć resztę kotów, w międzyczasie będę zaglądać :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pt maja 28, 2010 15:01 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Dobrze, że dajecie rade.
Pozwól kotce opiekować się maleństwem, jesli ona sama chce, napewno instynktownie zrobi to lepiej.
Ale pomyśleć, że gdyby nie idioci to kociak mógł miec całkiem spokojnie dzieciństwo:(
Porażajace jest to, że to durne indywiduum studiuje pedagogikę. Masakra.
Piszę te inwektywy z pełną świadomością. Takiego ciemnogrodu dawno już nie widzialam. I takiej odporności na wiedzę. Powinna sama do cyrulika chodzić a nie do lekarzy.
A najgorsze, że to niby z milości do kotki. To tak jakby człowiekowi robic krzywdę a jednocześnie mówić mu dyrdymaly o milości.
Tato mój mial rację - głupich nie sieją, sami sie rodzą.

Jeśli był jakikolwiek racjonalny powód takiego postepowania przeproszę i odszczekam.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 28, 2010 15:33 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Lidka pisze:Dobrze, że dajecie rade.
Pozwól kotce opiekować się maleństwem, jesli ona sama chce, napewno instynktownie zrobi to lepiej.
Ale pomyśleć, że gdyby nie idioci to kociak mógł miec całkiem spokojnie dzieciństwo:(
Porażajace jest to, że to durne indywiduum studiuje pedagogikę. Masakra.
Piszę te inwektywy z pełną świadomością. Takiego ciemnogrodu dawno już nie widzialam. I takiej odporności na wiedzę. Powinna sama do cyrulika chodzić a nie do lekarzy.
A najgorsze, że to niby z milości do kotki. To tak jakby człowiekowi robic krzywdę a jednocześnie mówić mu dyrdymaly o milości.
Tato mój mial rację - głupich nie sieją, sami sie rodzą.

Jeśli był jakikolwiek racjonalny powód takiego postepowania przeproszę i odszczekam.


Racjonalnego powodu brak... Mój weterynarz powiedział, że jeśli dam radę ją przekonać zrobi sterylkę za darmo w tym jednym wyjątkowym przypadku, ale to też jej nie przekonuje... Nie odbiera telefonu ode mnie i nie odpisuje na smsy... Nie wiem nawet czy kotka trafiła do weta, bo została z mlekiem bez kociaków...

A jej matka podobno też ma kotkę niesterylizowaną z tą samą historią- rodzi co chwila... Więc przykład idzie z góry...
A ja coraz bardziej tracę wiarę w ludzi... Bo nie rozumiem jednego, można nie lubic kotów- ok, ale jak można takie maleństwo na śmietnik chcieć wynieś? Dopóki go nie dostałam do rąk patrzyłam na to mniej surowo, ale jak już go mam to widzę, że to takie mała, nieporadna kuleczka...

Kotka bardzo ładnie się nim opiekuje, ale muszę pilnować, bo czasem sobie idzie i malucha zostawia, więc butle z cieplą wodą ciągle w pogotowiu :D Ale mimo tego, że odchodzi i tylko czasem go odsika bardzo nam pomaga przy maluchu, myje go itd;)))
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Pt maja 28, 2010 16:18 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Wiesz, ja jestem pewnie z pokolenia jej matki, osiągnęłam juz przepisowy wiek emerytalny i o ile mogę dopuscić, że w moim pokoleniu mogą być tacy nierozgarnięci, odporni na tę wiedzę, i nie dopuszczający sterylki z powodów religijnych to strasznie się dziwię, że na tę wiedzę odporne jest młode pokolenie i to studiujące. Dziwne, sterylka to okaleczenie ale zabić maluśkie można spokojnie, nie zważając na sposób:(( Jednak troszkę więcej bym wymagała od takich ludzi. A zwłaszcza znajomości spraw podstawowych, ciekawe, czy dziecko w wieku żłobkowym wywalilaby z domu, żeby sobie żyło na własny rachunek. A właśnie to zrobiła z tym kociakiem. Ale dość już furii:((

Z Szeryfem jeździłam do pracy ponad miesiąc a był troszkę starszy kiedy chorego porzuciła matka. Dalej jest bardzo chorowity ale żyje. Pogryzł chyba 3 smoczki nim nauczył się normalnie pić. Jadł i ze strzykawki i z butelki. I tak jak pisalam co którys posiłek dawalam mu convalescence. Dość szybko nauczył się mieć przerwę nocną, że można sie bylo wyspać. Tylko nie zapominaj o brzuszku jeśli kotka nie wylizuje go starannie. To bardzo ważne, żeby nie miał wzdęć, bo wtedy bardzo cierpią.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 28, 2010 16:43 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

A maleństwo jest chłopcem czy dziewczynką? :)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt maja 28, 2010 16:51 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Co do dziewczyny: ona mi powiedziała, że nie chciała tego malucha wyrzucić tylko wypuścić, bo jest już samodzielny, nie rozumiem, bo on przecież sam nie je i nie załatwia sie więc gdzie ta samodzielność?

Co do brzuszka: moja kotka bardzo ładnie opiekuje się kociakiem, czasem jak się zajmie czymś innym to ja się nim zajmuję. Brzuszek mu ładnie wylizuje, ale ja też masuję, zgodnie z zasadą, że przezorny zawsze ubezpieczony.

Wstawiam zdjęcia malucha z Pusisią. Kira czuje się już lepiej i wspiera bardzo Puchę, póki co duchowo, ale zawsze :lol:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek


No a czy chłopak czy dziewczynka to jeszcze nie wiadomo :ryk:
Ostatnio edytowano Sob maja 29, 2010 10:21 przez ifciastu, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob maja 29, 2010 9:53 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

cudne jest to maleństwo.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob maja 29, 2010 12:24 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

MaybeXX pisze:cudne jest to maleństwo.

Jest :) zdjęcia z zatroskanymi ciotkami - także :)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob maja 29, 2010 13:57 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

właśnie odsiusiusiałam malucha:)
Pierwszy raz dziś mruczał, tak smiesznie i cichuteńko!
Z rana zrobił kupke, ale taką malusią, że tylko kropa była na waciku :ryk:
Jak zgłodnieje to piszczy 8)
Zjada ładnie, cyca już, tak ok 3ml zazwyczaj.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, fruzelina, Google [Bot], puszatek i 147 gości