Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-) Koty zaczipowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 13:45 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:
kotka doroty pisze:Nie słuchaj ich :twisted: One robią wszystko żeby się pogorszyło :twisted: wcale nie dbają :twisted:
Przykładem jestem ja :mrgreen:

Tak, ja już też na własnej skórze odczułam, że to jest ANTYTERAPIA :1luvu: :mrgreen:

No wiesz?! Jak tak można?!

Jak widać, można... :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto maja 25, 2010 13:45 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
kotka doroty pisze:Nie słuchaj ich :twisted: One robią wszystko żeby się pogorszyło :twisted: wcale nie dbają :twisted:
Przykładem jestem ja :mrgreen:

Tak, ja już też na własnej skórze odczułam, że to jest ANTYTERAPIA :1luvu: :mrgreen:


i na zdrowie Ci to wyszlo, czyli wszystko w normie :twisted:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:45 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:I tu się mylisz, tylko na drugiego... trzeci i kolejne jakoś same się zjawiają, a Tobie już wszystko jedno :mrgreen:

Co?! 8O Kotka doroty ma tylko jednego koteczka, dobrze zrozumiałam?...

Taki przypadek to na ostry dyżur, natychmiast! :mrgreen:

I pod kroplówkę! (kotkówkę? :roll: )

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:46 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:I tu się mylisz, tylko na drugiego... trzeci i kolejne jakoś same się zjawiają, a Tobie już wszystko jedno :mrgreen:

Co?! 8O Kotka doroty ma tylko jednego koteczka, dobrze zrozumiałam?...

Taki przypadek to na ostry dyżur, natychmiast! :mrgreen:


trzeba popracowac :lol: :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:47 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Mam dowody, że nie :twisted:
O!
Obrazek
Ta to dopiero zagłodzona :mrgreen:


zadne dowody, toz to od razu widac, ze u Szelmy wystapila opuchlizna glodowa :?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:47 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:I tu się mylisz, tylko na drugiego... trzeci i kolejne jakoś same się zjawiają, a Tobie już wszystko jedno :mrgreen:

Co?! 8O Kotka doroty ma tylko jednego koteczka, dobrze zrozumiałam?...

Taki przypadek to na ostry dyżur, natychmiast! :mrgreen:


trzeba popracowac :lol: :lol:

Csssiiii, bo znów strzeli focha, albo co? :roll: Dyskretniej koleżanki, dyskretniej :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:49 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
OKI pisze:Mam dowody, że nie :twisted:
O!
Obrazek
Ta to dopiero zagłodzona :mrgreen:


zadne dowody, toz to od razu widac, ze u Szelmy wystapila opuchlizna glodowa :?

Tiaaaa, opuchlizna, faktycznie.... :roll: :roll: :roll: Ten czwarty i piąty posiłek to już nie wchodzi w to opuchnięcie :mrgreen:



A tak na poważnie, to jak zobaczyłam tę fotkę, to natychmiast z nią i Tacią na wagę poleciałam :ryk: Na szczęście od ostatniego ważenia nic się nie zmieniło, ufff :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:50 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Csssiiii, bo znów strzeli focha, albo co? :roll: Dyskretniej koleżanki, dyskretniej :twisted:


ups :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:50 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 13:51 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
tillibulek pisze:
OKI pisze:Mam dowody, że nie :twisted:
O!
Obrazek
Ta to dopiero zagłodzona :mrgreen:


zadne dowody, toz to od razu widac, ze u Szelmy wystapila opuchlizna glodowa :?

Tiaaaa, opuchlizna, faktycznie.... :roll: :roll: :roll: Ten czwarty i piąty posiłek to już nie wchodzi w to opuchnięcie :mrgreen:



A tak na poważnie, to jak zobaczyłam tę fotkę, to natychmiast z nią i Tacią na wagę poleciałam :ryk: Na szczęście od ostatniego ważenia nic się nie zmieniło, ufff :lol:


Ważyłyście się razem?... :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto maja 25, 2010 13:53 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!

Eeee, no bo to trzeba tymczasa zaadoptować i zlikwidować jedną kuwetę :twisted:

Na serio, to wpisz w wątku jakąś łzawą opowieść, że wyjeżdżasz albo co, bo tak to się chętni nie znajdą :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:53 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
Csssiiii, bo znów strzeli focha, albo co? :roll: Dyskretniej koleżanki, dyskretniej :twisted:
[/quote][/quote]
WidziałamObrazek :twisted:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 13:54 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!

Jest na to rada! Tymczas niech na stałe zostanie i znowu swobodny dostęp będzie do łazienki i żwirek tylko w łazience... :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto maja 25, 2010 13:54 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
kotka doroty pisze:Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!

Jest na to rada! Tymczas niech na stałe zostanie i znowu swobodny dostęp będzie do łazienki i żwirek tylko w łazience... :mrgreen:

Dzikusko :ryk: Byłam pierwsza :ryk: :ryk: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:56 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
kotka doroty pisze:Miałam jednego dopóki nie zadałam się z...i co i teraz w mojej łazience siedzi tymczasowy tymczas :roll:
A było tak fajnie,swobodny dostęp do łazienki,jedna kota -gaduła i maruda ale koffana,i żwirek tylko w łazience rozsypany...
TERAZ TO I W ŁAZIENCE I W POKOJU I W PRZEDPOKOJU.....WSZĘDZIE!!!!

Eeee, no bo to trzeba tymczasa zaadoptować i zlikwidować jedną kuwetę :twisted:

Na serio, to wpisz w wątku jakąś łzawą opowieść, że wyjeżdżasz albo co, bo tak to się chętni nie znajdą :?

Chodzi oto że,ja naprawdę wyjeżdżam a kocio na tymczasie...OKI przecież Ty wiesz o kogo chodzi :roll:a reszta to już .....To moje drogie pierwszy i ostatni tymczas u mnie,niestety :roll:
Ostatnio edytowano Wto maja 25, 2010 13:57 przez kotka doroty, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 98 gości