SCHRON W KONINIE: finansowa studnia bez dna... podaruj 1%

[Ja-Ba]

Roferon dostają.

Rozmawiałam kiedyś z moją wetka o białaczce, o mozliwości zarażenia się nią przez zdrowe koty.

Nie jest tak "łatwo" na szczęście. Najczęściej zarażają się kocięta poprzez łożysko chorej matki, niekastrowane kotki i kocury podczas walk / rany do krwi/.

Zarażenia poprzez wspólną miskę z wodą czy jedzeniem to podobno nie więcej niż 2% przypadków ponieważ wirus jest bardzo wrażliwy na warunki zewnętrzne.

[cynamon i wanilia]

Roferon dostają.

Rozmawiałam kiedyś z moją wetka o białaczce, o mozliwości zarażenia się nią przez zdrowe koty.

Nie jest tak "łatwo" na szczęście. Najczęściej zarażają się kocięta poprzez łożysko chorej matki, niekastrowane kotki i kocury podczas walk / rany do krwi/.

Zarażenia poprzez wspólną miskę z wodą czy jedzeniem to podobno nie więcej niż 2% przypadków ponieważ wirus jest bardzo wrażliwy na warunki zewnętrzne.

dlatego pytałam o ich relacje z innymi kotami
a Rynienka miała test zrobiony?

[Ja-Ba]

Z Rynienką pani Ania poleci ale musi w któryś dzień albo iść później do schroniska, albo wcześniej wrócić..., Rynienka też dostaje już roferon.

[cynamon i wanilia]

Iza właśnie wróciła ze schronu i mówi że w blaszaczku-biurze, w którym jest sporo psów i kotów jest tak gorąco, że ledwie da się wytrzymać

[Ja-Ba]

Z tego biura koty maja być własnie przeniesione do nowego pomieszczenia w głównym budynku.
A dzisiaj doszło 7 nowych kotów.... w takim tempie to wiezowca zabraknie..

[cynamon i wanilia]

taaa, pani oddała 'znalezioną' kocią rodzinkę
a wiesz kiedy kotki będą tam przeniesione?
ten upał tam jest pewnie gorszy dla psów niż dla kotów, w takie upały lepiej mają te co w boksach mieszkają

[Ja-Ba]

Podobno ta rodzinka mieszkała pod moim blokiem.
G...o prawda. Wiem jakie koty w tym miejscu są, dokarmiam je od kilku lat. Takiej nigdy nie było.

Nie wiem kiedy bedzie koniec robót w tym nowym pomieszczeniu, pani Ania planuje wyprowadzkę wszystkich zwierzaków z blaszaka, swoją drogą to powinien się tam przenieść Urząd Miasta który to pomieszczenie uznał za luksusowe dla... ludzi bo tak naprawdę to tam jest gabinet wet. i biuro. Dla ludzi, dla chorych zwierząt, na leki.

Sytuację pogarsza fakt że rozpoczęto remont kolejnych 10 boksów dla psów, ale te remonty muszą być robione sukcesywnie właśnie w trosce o to by psy miały gdzie mieszkać.

Ciężko jest, wiem. Zwierzaki sa ofiarą tych wszystkich idiotów którzy je tam podrzucają. Może tacy ludzie powinni sobie w te upały pomieszkać w blaszakach

[Gibutkowa]

Dziewczyny - spryskiwacz z wodą. Rozpryskać w baraku, to nawilży powietrze, można tez spryskać zwierzaki, a jak się boja pryskania to mokrą ręką po futerku. Moje kociaste właśnie namoczyłam. No i hektolitry wody do picia. Dadzą radę

[Anna61]

Biedne te zwierzaki w takie upały...

[Konin]

a to kocia rodzinka, o której była mowa.
Koty niby z piwnicy a oswojone..........
nie znam płci
ja-ba pisalaś, ze przyszło 7 nowych kotów. tych jest 6, to jaki jeszcze doszedł?

mama



jej siostra



maluszki:

[Gibutkowa]

ten jest słoooodki

[cynamon i wanilia]

ten 7 to kot z 11 listopada, nie wiem czy po kastracji wróci tam

[Konin]

A dziś jeszcze jeden:( tym razem z Wilkowa, ma coś z przednią łapką

[cynamon i wanilia]

dołożę go do tych biało czarnych maluchów zaraz

[Konin]

I kolejne dwa kotki, jeszcze nie mam fotek ani info o nich.
Już jest źle a będzie jeszcze gorzej:(( czy powtórzy się sytuacja z tamtego roku, kiedy mieliśmy ponad 60 kotów a maluszki nie dawały rady i odchodziły?? Pomocy!!!