Połamany kot Max - Wrocław - jest dobrze:))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 20, 2010 10:54 Re: Połamany kot Max - Wrocław - potrzebna pomoc !!!

Wszyscy bardzo się cieszymy :D . Ja podziwiam kocią cierpliwość, te miesiące w gipsie i innych usztywnieniach, niemożność umycia się, podrapania, chodzenia....
Max jest bardzo dzielny :ok:

Ale tego wszystkiego nie byłoby, gdyby jego opiekunowie zainwestowali parę złotych w zabezpieczenie okien czy balkonu

Obrazek
ObrazekObrazek

To takie proste

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 20, 2010 11:30 Re: Połamany kot Max - Wrocław - potrzebna pomoc !!!

Wima pisze:Minął prawie miesiąc od ostatnich informacji, już czas na jakieś lepsze wiadomości:
przedwczoraj Max miał po raz kolejny prześwietlane łapki i ...
kości są całe, jednakowo wysycone, bez widocznych przestrzeni między odłamami! Od ostatniego zdjęcia minął miesiąc, prognozy były mało optymistyczne, a tymczasem kosteczki przez ten miesiąc bardzo ładnie się przebudowały!
Chirurdzy są skłonni już w poniedziałek usunąć druty z łapek.

Wielki szacun dla wszystkich, którzy zajmują się Maksem :) :1luvu:

I nadal kciuki za kota, oby wszystko co miało się zrosnąć, zrosło, wygoić, wygoiło :) :ok: :ok: :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sie 20, 2010 11:47 Re: Połamany kot Max - Wrocław - potrzebna pomoc !!!

Dziękujemy za wszystkie dobre myśli i słowa i prosimy o jeszcze :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 25, 2010 22:24 Re: Połamany kot Max - Wrocław - potrzebna pomoc !!!

Dzisiaj był wielki dzień dla Maxa, pojechał do Ekovetu na usunięcie drutów z łapek :D
Wyciągniete zostały prawie wszystkie druty - tylko mały kawałek trzeba było zostawć w jednej łapce, bo już się tak przyrósł do kości, że było niebezpieczeństwo uszkodzenia podczas wyciągania. Ale nie będzie mu to w niczym przeszkadzało. Staw zarówno jeden jak i drugi są przesztywniałe, w miarę rehabilitacji przynajmniej jeden powinien się uruchomić, ten który nie jest na swoim miejscu prawdopodobnie sam się usztywni na amen. Tak naprawdę czas pokaże jak to się skończy.
Ważne, że już ma na sobie tylko dwa bandaże w okolicach łokci - tam gdzie były zrobione nacięcia, żeby się dostać do drutów Za dziesięć dni, po ściągnięciu szwów nie będzie musiał już nic na sobie nosić:)

Max też prezentuje inne podejście do świata, sam schodzi z łóżka, łazi po domu, domaga się pieszczot i uwagi, i oczywiście jedzenia :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 27, 2010 21:54 Re: Połamany kot Max - Wrocław - jest dobrze:))

Max po usunięciu drutów odżył, odblokował się. Dopiero teraz widać, jak bardzo mu przeszkadzały te usztywnienia/opatrunki.
Teraz kot chodzi po całym domu, wchodzi na łóżko, schodzi z łóżka, w kuwecie kopie jakby planował stworzyć tam kopalnie odkrywkową, zaczepia swoja Dużą, domaga się pieszczot, mruczy ....

"Nowy" szczęśliwy kot :ok:

Kocie Życie

 
Posty: 106
Od: Pt lut 27, 2009 13:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 11, 2010 21:32 Re: Połamany kot Max - Wrocław - jest dobrze:))

Byłam w ubiegły wtorek u Maxa. I calą wizytę nie mogłam się nacieszyć widokiem kocura chodzącego po całym domu, proszącego o smakołyki, bawiącego się słomką, ugniatającego swoją Dużą,...
Fakt, łapki są jeszcze sztywne, stawia je nienaturalnie, jeden staw się przemieścił, ale zdaniem rehabilitantki kot ma się znacznie lepiej niż można było się spodziewać po takim urazie i trudnościach w odradzaniu się kości.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 30, 2010 21:32 Re: Połamany kot Max - Wrocław - jest dobrze:))

Dopiszę się tutaj z moim bazarkiem:

ZBIERAMY PIENIĄŻKI NA LECZENIE I BADANIA DLA PODOPIECZNYCH FUNDACJI KOCIE ŻYCIE: RUFUSA I MAŁEJ WINI !!! DO ZAOFEROWANIA MAM KOCIE MYSZKI-ZABAWKI W RÓZNYCH ODMIANACH !!

WSZYSTKICH CHĘTNYCH ZAPRASZAM TUTAJ:
viewtopic.php?f=20&t=119250&start=0

Obrazek Obrazek

Polecam serdecznie - koty czekają...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 04, 2010 20:18 Re: Połamany kot Max - Wrocław - jest dobrze:))

I jeszcze jeden bazarek na naszych fondacyjnych kocich podopiecznych. Tym razem kalendarze książkowe Royal Canin ( 09.2010 - 12.2011) oraz plecaki Royal Canin. Rzeczy nowiutkie, nieużywane, kalendarze w folii.

Zapraszam po szczegóły na mój bazarek tutaj:

viewtopic.php?f=20&t=119607&start=0



Obrazek Obrazek

ZAPRASZAM SERDECZNIE !!!

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lis 04, 2010 21:36 Re: Połamany kot Max - Wrocław - jest dobrze:))

Ale cudny Maxio :1luvu:
I pozostałe kociaki również :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Maniek19, puszatek i 1430 gości