Ja teraz nie mam jak jej wziąć nawet na jeden dzień. ( w jednym pokoju koty, w drugim pies a w łazience nowa kotka).
Więć ciężko byłoby ja zabrac na sterylke.. bo co potem? Odwieść spowrotem na wieś? Miałam nadzieje na DT gdzie zostałaby wysterylizowana ( pomoc w zabiegu finansowa w miare mozliwosci

Bałabym sie bardzo oddać ją w rece komuś z ogłoszenia na "zaufanie"..


Jest kilka osób co do Wawy jezdzi z 3miasta. Moze z Wawy łatwiej znalesc do Krakowa transport?
Wydaje mi sie Pieczarko, że byłabys dobrym, sprawdzonym Dt i z czystym sumieniem przekazałabym Ci Rudą..
