Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 23, 2010 8:28 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

jak tam Kacperek?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2010 21:15 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Kacperek wyadoptował się już? Bo tutaj też taka cisza :roll:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pon kwi 26, 2010 22:31 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

I ja zaglądam bo coś mi wątek zaginął :roll: Kacperku, co z tym Twoim domkiem?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 27, 2010 9:43 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Kacperek w sobotę był sie pokazać Cioci CC ,dostał kolejną porcję leków :roll:
znaczy dalej sie leczymy :|

wiedźma_65

 
Posty: 1345
Od: Śro lis 08, 2006 22:38
Lokalizacja: Łódź- Bałuty

Post » Wto kwi 27, 2010 10:07 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Widocznie państwo L. nigdy nie kochało kotów i nie pokocha dla tych ludzi żyjące stworzenie to zabaweczka 8O żal mi ich że są pozbawieni lub wyzuci z tych uczuć.Nie wiedzą co tracą .
Kacperku trzymam kciuki żebyś trafił do domku pełnej kociej miłości :ok: :ok: :ok:
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto kwi 27, 2010 10:17 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Dopiero trafiłam do Kacperka - wyobrażam sobie ile nerwów będzie Was kosztowało ponowne wyadoptowanie go, ponowne zaufanie jakimś ludziom... oby trafił się domek gdzieś blisko, gdzie bedziecie miały możliwość w każdej chwili sprawdzić co się z nim dzieje. Trzymam kciuki za taki dobry dom :ok:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto kwi 27, 2010 11:44 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Z Kacperkiem jest o tyle dobrze, że nie stracił zaufania do ludzi, nadal jest mega namolnym miziakiem. Teraz nie wydamy go poza Łódź, nie ma takiej opcji :( musi mieć domek taki naj naj
Obrazek

andorka

 
Posty: 13672
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto kwi 27, 2010 11:59 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Oj też teraz dopiero doczytałam.
Sama jestem DT i mam takie dylematy co do ludzi dzwoniiących.
Nieraz nawet może i niesłusznie odmawiamy wydania kota bo coś nam niepasuje, ale to zawsze wielka loteria.
Co dp państwa L. to powinniście podać ich dane do wątku kociarni "Czy napewno dobry dom dla kota" jest tammożliwość sprawdzenia czy dana osoba jest na czarnej liście viewtopic.php?f=13&t=104901
Przynajmniej z forum może już by do nich nigdy nietrafił kot do adopcji.
Trzymam :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 27, 2010 20:04 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Kacper to nie tylko porażka adopcyjna, ale i nieporozumienie fotograficzne :twisted:

Jak byłyśmy pokazać go w sobotę u cioci CC postanowiłam trochę go sfocić, bo tam i światło lepsze i krajobraz mniej odrażający niż w naszym hoteliku…
Niestety na postanowieniu się skończyło :roll:
Tego kota nie da się normalnie sfotografować. Wypuszczony kursował non-stop po lecznicy, minuty, ba 30 sekund w jednym miejscu nie usiedział. Ciotki miały ubaw straszny, jak latałam za nim z aparatem, nic a nic zrozumienia :evil: . Co z tego wyszło widać poniżej.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Później się jeszcze wydało, że Wiedźma go głodzi, bo zamknięty na kilkanaście minut w części szpitalikowej dorwał się do otwartej puszki z jedzeniem – ciocia CC go przyłapała :mrgreen:

Tak jak Wiedźma wcześniej pisała, chłopak nie chce się za bardzo doleczyć :( , dostaje już trzeci antybiotyk i nadal kicha, dobrze, że chociaż oskrzeli mu wylazło złe.

Ale będzie lepiej, musi być :ok:

Dorota Wojciechowska pisze:Co dp państwa L. to powinniście podać ich dane do wątku kociarni "Czy napewno dobry dom dla kota" jest tam możliwość sprawdzenia czy dana osoba jest na czarnej liście viewtopic.php?f=13&t=104901
Przynajmniej z forum może już by do nich nigdy nietrafił kot do adopcji.
Trzymam :ok:


Raczej nie sądzimy by chcieli wziąść kolejnego kota, ale może masz rację? Napiszę do opiekunki wątku i przekażę namiary.

Edit: zabiję Fotosika, myślałam, ze sobie ułatwię sprawę generując kody miniaturek hurtem, a tu d..a blada, muszę poprawić :twisted:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13672
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro kwi 28, 2010 7:52 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

andorka pisze:Obrazek


normalnie to zdjecie to jest rewelka :ryk: :ryk: :ryk:
buahahahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 8:16 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Boski z niego facet, no boski :1luvu:.
Szkoda, że u mnie takie zagęszczenie, brałabym chłopaka od razu !
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 28, 2010 9:29 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

andorka pisze:Obrazek


Ta fotka jest the best :ryk: :ryk: :ryk:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź


Post » Śro kwi 28, 2010 20:06 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

Pozdrówka dla Kacperka :ok: (przez chwilę wrześniania :ryk: )

Narnia

 
Posty: 2095
Od: Wto cze 14, 2005 11:36
Lokalizacja: Września

Post » Śro kwi 28, 2010 20:22 Re: Kacper, powrót z adopcji, nasza największa klęska adopcyjna

a nie WRZESNINIANINA ??? :ryk: normalnie odmiana na połamanie języka :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 351 gości