
Moderator: Estraven
luty-1 pisze:Juz odpowiadam na pytania.
(Do tej kici zgłosiłam się bo piękna i napewno nie zostałaby na długo,a 3 kota nie mogę mieć,rodzina się buntuje)
Ja z tych o "silnej woli"czyli kitek znaleziony na ulicy po dwóch tyg został na zawsze.(a brzydki był!! -wyrósł z tego)
Miałam kicię na Dt -znajoma znalazła na wsi zabiedzoną,przepiekną umaszczoną( jak syjam o błękitnych oczach).Kicia miała chory brzuszek i qpkała po kątach.Wyleczenie zajęło 2tyg,dokładnie tyle co znalezienie nowego domu.(z polecenia mojego weta).
Zawsze były u nas psy i koty.Miałam szczęście trafiaja mi się mądre sztuki.
Ja każdego kotka bym przygarnęła-ALE na tymczas będę wybredna.Coś co szybko da się wyadoptowac.dziewczyna -bo moje kocury urządzają walki,a zawsze tak było że nasze kocice rozstawiały panów po kątach i był porządek.
W odwiedziny zapraszam-pochwalimy się naszym stadem.
Teraz zmykam do pracy,będę póżno.
^JoKot^ pisze:Ale Kudłata będzie już po ciachu? I jak bym ją oznakował usznie mimo wszystko, gdyby karmicielka ją jednak z powrotem na działki wrzuciła. Tak na wszelki wypadek gdyby komuś miała wpaść w oko

[url=http://u.nu/3djb6][img]http://img682.imageshack.us/img682/6888/pu2.gif[/img][/url]


Użytkownicy przeglądający ten dział: alcia, Google [Bot], Marmotka i 79 gości